reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Piotruś dziś nie chce spać.. Jak go włożę do łóżeczka, to stęka tak strasznie, że aż się krztusi.. A jak go biorę na ręce to jest wesoły i gada na pełny regulator :-p

My mieliśmy dzisiaj ciężką noc. Mała co chwilę się budziła, stękała, marudziła, cmokała, płakała :sick: Podejrzewam, że nie może zrobić kupki - ostatnią zrobiła wczoraj rano i to bardzo małą. To niewiele jak na nią :no:

Cały dzień boli mnie lewy jajnik :-( Strasznie :-( Dawniej mnie tak bolało, jak miałam owulację, ale chyba nie aż tak :szok: Normalnie zgina mnie momentami wpół:rolleyes: Nie chcę nic zażywać przeciwbólowego, zresztą nic nie mam :-p Mam nadzieję, że wkrótce przejdzie...

Miłego wieczoru :-)


Pewnie owulacja................................uważaj :happy2::-p

Sluchajcie, czy Wasze maluchy juz jezdza w spacerowach?bo niby ponizej 6 miesiaca maluchy maja jezdzic tylko w gondolkach(przynajmniej na mojej gondolce jest tak napisane)?


Moja jeździła kilka dni, ale przemyślałam sprawę i postanowiłam wrócić jednak jeszcze do gondoli....mimo, że robi się jej "przymaława" to doszliśmy do wniosku z mężem że będzie tak zdrowiej dla jej kręgosłupa - wszędzie zalecają własnie do 6 m-ca wozić dziecko w gondoli. Mimo, że spacerówka rozkłada się prawie na płasko to jednak jest to prawie i plecki są lekko wygięte ;-) Także dopóki mała nie protestuje to ją tak wozimy. Na jesień przejdziemy do spacerówki :tak:


A my byliśmy dziś na zakupach. Wczoraj posprzątałam, zawiesiłam mega firankę i wszystko poprasowałam, nawet koszule mężowi do pracy na jutro. Tak więc dziś miałam wolne;-)
No i dziś na zakupy. Ale wydałam kasy:szok: Najwięcej oczywiście skorzystała Wiktoria. Byłam w Tesco, ale nie było już Huggisów 3, no i kupiłam w Makro za 40zł (nie wiem czy to dużo). Kupiłam też w Tesco m.in. body cherokee - fajne. Wyprzedaż ciuszków tej firmy jest, ale niestety w tym markecie już przebrane. A niektóre rzeczy naprawdę fajne.

To chyba cena niezbyt tania. W naszym oddziale Tesco nie ma ciuchów....w ogóle ubogie u nas to Tesco. Makro nie mamy....w ogóle to my praktycznie nic nie mamy kurna chata :baffled::angry:
 
reklama
Dzień dobry!!!
Mała pociecha z tej wczorajszej wycieczki była, bo Wiktoria tylko ogladała rybki a tak to całe zoo przespała:baffled::baffled: ale za to rodzice mieli niezły ubaw, szczególnie w mini zoo jak do wózka Wiki zaczął zagladać baran i tak mu się nasza córeczka spodobała że nie chciał odejść:-D:-D
Dzisiaj miała być ładna pogoda a tu słonka nie ma:baffled::baffled: a mieliśmy iść na lody na Pietryne,ale i tak sie przejdziemy bo musze męża wyciągnąć z domu.

Wkleje zaraz pare fotek na zamknietym
 
Dzień Dobry:-)
my wczoraj prawie cały dzien byliśmy w Złotym Potoku na święcie pstrąga:-) znajomi wyszli od nas i 1 w nocy także brzuszki szlak trafił:wściekła/y: ale dzisiaj odrobie podwójnie:-)
 
My dziś na obiad do teściów. Chcę troszkę porozmawiać z teściową od kiedy zacznie do nas wpadać żeby przyzwyczająć się do młodej i jej trybu...tylko ona zawsze twierdzi, że na wszystko jest jeszcze czas :eek: A ja chcę mieć pewność, że zostawiam córę w dobrych rękach i muszę się przyjrzeć jak ona będzie się nią opiekować :rolleyes2:
Teściowa najchętniej dzień przed moim powrotem do pracy przyszłaby, posłuchała co i jak i koniec...a na to się nie zgodzę :no:
Będę musiała teraz stać się bardzo asertywna i mówić jej co wolno a czego nie, bo ona często ma swoje, odrębne zdanie i mnie nie słucha :dry:
 
Teściowa najchętniej dzień przed moim powrotem do pracy przyszłaby, posłuchała co i jak i koniec...a na to się nie zgodzę :no:
Będę musiała teraz stać się bardzo asertywna i mówić jej co wolno a czego nie, bo ona często ma swoje, odrębne zdanie i mnie nie słucha :dry:

agutek- powodzenia. Dlatego ja wolę nianię, ona mi się nie sprzeciwi, a te teściowe i mamusie to maja swoje zdanie na wychowywanie dzieci, tylko nieaktualne o jakies 20-30 lat, ale twierdzą że wszystko wiedza najlepiej.:wściekła/y:
 
agutek- powodzenia. Dlatego ja wolę nianię, ona mi się nie sprzeciwi, a te teściowe i mamusie to maja swoje zdanie na wychowywanie dzieci, tylko nieaktualne o jakies 20-30 lat, ale twierdzą że wszystko wiedza najlepiej.:wściekła/y:


Wiem coś o tym....grochówka w wieku 3 miesięcy, zupki mam solić i pieprzyć i gotować na mięsie, sadzać non stop skoro chce siedzieć, a najlepiej obstawić poduszkami, żeby się nie przewróciła i zostawić niech sobie posiedzi i to nic że młoda rzyga już od tego siedzenia bo za długo uciska sobie brzuszek...(nieważne, że jeszcze nie potrafi i że kręgosłup jest za delikatny i jedynie można pozwolić sobie na ćwiczenia siadania, ale nie na siedzenie), dać jej lizaka polizać, ziemniaki z sosem na spróbowanie... :angry:

Rany.... :dull:
 
no własnie.
daj znać jak wrócisz, czy ci nerwy nie puściły.....
bo ja do mojej teściowej to trace czasami cierpliwość....
No właśnie widzę, że zaczynam już się sama nakręcać i wrogo nastawiać :-D Obiecałam sobie, że na spokojnie i z uporem maniaka będę powtarzać swoje zdanie i powiem, że oczekuję iż będzie słuchała moich zasad skoro ma się opiekować moim dzieckiem :rolleyes2:


A twoja niania dalej przychodzi na próby?
 
No właśnie widzę, że zaczynam już się sama nakręcać i wrogo nastawiać :-D Obiecałam sobie, że na spokojnie i z uporem maniaka będę powtarzać swoje zdanie i powiem, że oczekuję iż będzie słuchała moich zasad skoro ma się opiekować moim dzieckiem :rolleyes2:
Może niech lepiej mąż z nią porozmawia, w końcu to jego matka. Jeszcze się obrazi i będziecie mieli problem...

Moja teściowa na szczęście się nie wymądrza. Wręcz się mnie pyta czasami kiedy się co wprowadza do diety. A z siedzeniem to sama mówi, że nie powinien mały za długo siedzieć, bo ma słabe plecki.
 
reklama
Może niech lepiej mąż z nią porozmawia, w końcu to jego matka. Jeszcze się obrazi i będziecie mieli problem...

Moja teściowa na szczęście się nie wymądrza. Wręcz się mnie pyta czasami kiedy się co wprowadza do diety. A z siedzeniem to sama mówi, że nie powinien mały za długo siedzieć, bo ma słabe plecki.


Moja na szczęście nie z tych obrażalskich. Do tej pory mąż jej zwracał uwagę, a ja się krępuję :zawstydzona/y:Ale kilka razy dała mi już wyraźnie znać, że ona oczekuje, że ja będę jej mówić bezpośrednio a nie mężowi a on jej...co jednak nie zmienia faktu, że często i tak robi swoje, bo ona uważa np., że jeśli dziecko chce siadać to należy je sadzać....

Postanowiłam jednak powalczyć z tą moją krępacją i od dzisiaj zacząć zwracać jej uwagę.... :rolleyes2:
 
Do góry