reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

agutek, elahr - a czemu nie wychodzicie na spacerki jak jest zimno?

czy Marcowiątko też lubią stawać? bo nie wiem czy to nie obciąża kręgosłupa a Zosia uwielbia "stać", robić sprężynkę...
 
reklama
agutek, elahr - a czemu nie wychodzicie na spacerki jak jest zimno?

czy Marcowiątko też lubią stawać? bo nie wiem czy to nie obciąża kręgosłupa a Zosia uwielbia "stać", robić sprężynkę...


Ja nie wychodzę, bo od 2 dni u nas pada ...A moja stać nie lubi, ale może dlatego, że ja jej nie stawiam...nie mam siły jej tak trzymać.
 
Jeju jaka popieprzona pogoda :angry:
Zimno, pada deszcz, w domu lodowato...na spacer wyjść nie można :no:
Już się zastanawiam czy wyciągać jesienny płaszcz, czy może zapowiada się jeszcze jakaś poprawa? Grrrr.....od dwóch dni moje dziecko jest uziemione w domu :eek:
my z Natalką siedziłyśmy w tamtym tygodniu 3 dni w domu:wściekła/y:
 
agutek, elahr - a czemu nie wychodzicie na spacerki jak jest zimno?

czy Marcowiątko też lubią stawać? bo nie wiem czy to nie obciąża kręgosłupa a Zosia uwielbia "stać", robić sprężynkę...

Ja też z powodu deszczu nie wychodziłam z Madzią ale sama biegałam po mieście i załatwiałam różne sprawy. No i znowu katar mam :-(

Moja Madzia niestety uwielbia stać na paluszkach jak ją trzymam pod paszki, uśmiech ma od ucha do ucha ale klocunio taki, że tylko tak na chwilkę . No i kręgosłupa szkoda. Dzisiaj lekarz nam powiedział, żeby nie przesadzać.
 
Lekarze własnie mają takie podejście, że dopóki dziecko samo czegoś nie robi to nie należy go do niczego namawiać :-)

Jeju....ale mnie brzuch dzisiaj napitala :sick: Idę chyba zaraz spać...


roksi ja mam nadzieję, że w końcu wyjdę na spacer z małą...muszę się przejść po ten kombinezon :rolleyes: Choć w tym tygodniu pewnie będzie ciężko, bo w sobotę chrzciny :eek: No i strasznie się boję o pogodę, bo mam dla córci cieniutką sukienkę i sweterek tylko....pogoda spłatała mi psikusa...wrzesień był zawsze taki ładny :angry:
 
agutek - szkoda, że nie zrobiliście chrzcin przed twoją pracą, miałaś wtedy spokojniejszą głowę, więcej czasu

elahr - też staram się jej nie stawiać ale jak się sama dźwiga to co robić...to samo było z siadaniem, od 3 mc chciała i się dźwigała, ehhh te nasz marcowe speedy:-D

znikam do łóżka z książką (służbową:baffled:)
 
Tristan staje przy kazdej sposobnosci9czytaj .szczebelki sofa krzeslo nogi :-D:-D) pozwlam mu si epodniesc al enie pozwalam mu stac . pare minut i jak sam sie nie przewruci ti sama go sadzam:tak:


no to kochane dzisiajeszy dzien moge odnotowac jako moj maly sukces:tak:
niunike zjadl sam butle i zasnal . jak jadl to siedzialam obok bo ciezko mu czasami utrzymac duza butle , mal atak ale duzo juz sa problemy i czasami potrzeba pomocy. wiec ja sobie siedzialm odrucona w druga strone a niuniek wszamal odwrucil sie na drugi boczek i zasnal:-Djest!!!!!!!
ale tera nei wiem czy mam go podneisc zeby beknal????
 
Ja nie wychodzę, bo od 2 dni u nas pada ...A moja stać nie lubi, ale może dlatego, że ja jej nie stawiam...nie mam siły jej tak trzymać.
ja też swojej nie stawiam na nóżki, bo je prostuje i ugina i nie mam siły w rękach żeby mojego klocusia tak trzymać:no:
no to kochane dzisiajeszy dzien moge odnotowac jako moj maly sukces:tak:
niunike zjadl sam butle i zasnal . jak jadl to siedzialam obok bo ciezko mu czasami utrzymac duza butle , mal atak ale duzo juz sa problemy i czasami potrzeba pomocy. wiec ja sobie siedzialm odrucona w druga strone a niuniek wszamal odwrucil sie na drugi boczek i zasnal:-Djest!!!!!!!
ale tera nei wiem czy mam go podneisc zeby beknal????
no to samoobsługa :-D niesamowity ten Twój synio :tak:
ja tam nie zawsze Laurę odbijam, jak zaśnie po jedzeniu
na bank by sie obudziła gdybym ją pół godziny w pionie trzymała a nie zaśnie z powrotem sama w łóżeczku więc jak nie muszę to nie odbijam śpiącej córci:zawstydzona/y::no:
 
reklama
ja się ostatnio dowiedziałam że już po 5 m cu nie trzeba specjalnie odbijać, Ignaś zasypia przy butli i nic a nic nie ulewa, ale na noc dodaje mu kleik ryzowy do mleka.Ja na chrzest miałam przygotowane 2 wersje, w tym piekny komplet robiony na szydełku ale okazał się za duzy:(
Kilka dni temu udało mi się zrobić śliczne zdjęcie mojego szczesliwego synka i zadowolonego tatusia oto efekt:
aha na stawanie wg mnie jest jeszcze za wcześnie, ja bym chciaął żeby mały raczkował najpierw
 
Do góry