reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
Pięknie dziękujemy za życzenia, to bardzo miłe:tak::happy::happy::happy:,
zwłaszcza że np mama chrzestna chyba zapomniała o Laurze bo dzisiaj nawet nie zadzwoniła z życzeniami :-(
bardzo dziękujemy
Dziewczyny a witaminę D trzymacie w lodówce czy nie trzeba? bo lekarka mówi mi co innego niz aptekarka.:-(
tak jak mówi Ewa, to zależy od firmy, ja bym lekarki słuchała, ale na ulotce powinno pisać :tak:
Ja nie trzymam w lodówce. Na ulotce napewno jest napisane jak przechowywać. Devikap należy przechowywać w temp. poniżej 25stopni.
ja mam Devikap i trzymam w lodówce - tak mi lekarka kazała :sorry2::eek:
 
Cześć dziewczyny :-). Ja dzisiaj mam wolne i w poniedziałek też :tak:. Na szczęście, bo synek znowu źle spał w nocy. Chyba jednak przeżywa mój powrót do pracy, bo babcia mówiła, że był niespokojny wczoraj przez cały dzień i nie chciał jeść.

Kasiu, ja też zazdroszczę i życzę powodzenia :tak:.
 
Mi zawsze w aptece mówili jak coś trzeba trzymać w lodówce ( np lacidofil ) i teraz te witaminy tez trzeba.
Brawo dla przedsiębiorczej mamy ( powinni jakieś małe kredyciki dawać):tak:,życzę powodzenia.
Mi się kiedyś marzył mini- żłobek, bo we Włoszech pomagałam kobietce w takim. super sprawa. 3 pokoje: do zabawy, spania, jedzenia. były dzieci na stałe (ok 8-10) i były takie na 2-3 godz kiedy mamy miały cos do załatwienia.
ale u nas w polsce to było za bardzo pod górke, takie durne przepisy, same zusy i takie tam by mnie zjadł
 
Mi się kiedyś marzył mini- żłobek, bo we Włoszech pomagałam kobietce w takim. super sprawa. 3 pokoje: do zabawy, spania, jedzenia. były dzieci na stałe (ok 8-10) i były takie na 2-3 godz kiedy mamy miały cos do załatwienia.
ale u nas w polsce to było za bardzo pod górke, takie durne przepisy, same zusy i takie tam by mnie zjadł
U nas jest taki żłobek, ma bardzo dobrą renomę i kosztuje ok. 1000 zł za miesiąc. Mieści się w domu z ogrodem, trochę za miastem. Fajna sprawa, ale nie wiem czy się na tym zarabia, bo podobno na 10 dzieci jest 4 opiekunów.
 
Witojcie babeczki,
Czy mi sie wydaje,czy coraz wiecej nowych smykow i ich mamusiek na marcowkach!?to super,ale gdzie sie podzialy"stare marcowy/lutowy"?
Ja jakos nie mam zbyt wiele czasu na zagladanie-a Wy piszecie jak perszingi-nie moge nadazyc z czytaniem(nie mowiac juz o innych watkach)!
U nas wszystko ok, tylko mala nie ma zebola jeszcze,nie siedzi i nie rakuje!co prawda przewraca sie na brzuszek i plecy(jak szalona-nie moge jej zostawic nawet na sekundke)i jak lezy na brzuszku to podciaga nozki i odpycha sie bardzo-wiec moze lada dzien!ale za to stio na nogaskach jak stara!moze szybciej pojdzie na nogi niz zacznie rakowac?!
No i mam problem z jedzeniem w nocy, bo jak zasnie o 19.30 to potem co 2 godziny sie budzi do cyca-postanowilam wiec dawac jej butle,ale nie chciala zadnego mleka(chyba ze 3 wyprobowalam i nic)az w koncu Bebiko jej podeszlo!wczoraj dalam jej 120(najpierw po 60-ale to na przekaske chyba) i spala mi do 1ej wnocy a potem juz znow co 2 H. troche sie boje z ta butla zeby mi cycka nie odrzucila,ale musez ja powoli i tak przyzwyczajac bo w styczniu wyjezdzamy z mezem n awakacje(!)i malutka zostawiamy na 2 tyg.wiec i tak musi powoli przechodzic na butle!
ludzie...:eek:
 
witam dziewczyny i odrazu przesylam zyczonka dla poloczniaczki:-):-):-)

Tristan znowu maruderek straszny i jeszcze nie spi po nocach za to dzisiaj ja juz nie przytomna bylam i sie poddalam i o godzinie 3 bo juz chyba 6 wstawaniach do lozeczka ,wzielam ristana do nas i ... od tamtej pory spal i obudzil sie dopiero o 8.40 co mu sie nie zdarza :szok::szok::szok::szok:szok ja si ewyspalam i niuniek obudzil sie zadowowlony . chyba jednak dla nszej wlasniej wygody bede go poprostu brala do wyrka do nas . trudno
 
Miloku, to prawda ze dzieci spiace razem w lozku z rodzicami spia dluzej bo czuja sie bezpieczne i spokojne...
 
reklama
Do góry