reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Dom Samotnej Matki - chyba jest jakiś w Krakowie. Albo któryś z Domu Dziecka, ja swojego czasu chodziłam pomagać przy dzieciach do tego na Woli Justowskiej, i tam malutkie dzieci były ale nie wychodziły babki z nimi, pomimo pięknego ogrodu, bo miały za mało wózków...., ale nie wiem czy jeszcze ten Dom Dziecka istnieje, bo wiem że były jakieś "przekształcenia" ....

blueberry - jest też Dom Małego Dziecka, w którym mieszkają młode dziewczyny ze swoimi dziećmi, byłam tam na prkatykach tylko jaka ta ulica....koło cmentarza Podgórskiego gdzieś...
Dzięki za podpowiedzi :-). Na Woli Justowskiej chyba już domu dziecka nie ma, a ten w Podgórzu jest na ul. Pod Kopcem. Namierzyłam go w zeszłym tygodniu i wysłałam maila, ale nie odpisali. Może po prostu nikt tam nie odbiera tych maili... Z drugiej strony czytałam gdzieś, że w dużych miastach domy dziecka mają najczęściej sponsorów (gorzej jest podobno na wschodzie kraju), więc może nie potrzebują po prostu. Koleżanka w pracy zna jakąś biedną rodzinę i ma się zorientować, czy jest tam takie malutkie dziecko, a jak się okaże że nie ma, to przedzwonię do tego domu dziecka, albo znajdę dom samotnej matki (bo na to wcześniej nie wpadłam :-)).
 
reklama
moja córcia jest bezlitosna:baffled: obudziła nas o 6:szok: zabralimy ją do sypialni i niestety łaziła po nas, szrpała mnie za włosy, zero spania:baffled:


U nas to samo, Piotruś w ogóle nie chce spać ze mną w łóżku. Próbowałam go brać na noc do łóżka, bo ostatnio chce jest w nocy co dwie godziny i nic z tego. dostaje tylko kopniaki w brzuch.
 
Roksi ja już się zastanwiam nas tymi szelkami do nauki chodzenia, bo myśle że przy tym raczkowaniu tych zbójów już nam się przydadzą.:-D
u nas szelki będa na 100%:tak:

przynajmiej czas na zregenerowanie sil w nocy a u mnie z tym to jest masakra.
powinnam wcześniej kłaść się spać:tak: chodze spac ok 24 mała ok 1 nie wiem jak to się stało ale od tygonia budzi się na butle:szok: następna butla idzie o 5:szok: a ok 6,7 wstaje i rozrabia
 
U nas to samo, Piotruś w ogóle nie chce spać ze mną w łóżku. Próbowałam go brać na noc do łóżka, bo ostatnio chce jest w nocy co dwie godziny i nic z tego. dostaje tylko kopniaki w brzuch.

A moja Madzia codziennie ok.4 rano też ląduje u mnie w łóżku, troszkę pociągnie ode mnie mleczka, pozniej ja udaje ze spie a ona przekreca sie w moja strone i glaszcze mnie po buzi:tak: A pozniej usypia jeszcze do ok.7:tak::tak:
 
z cyklu dziwne pozy zasypiania mojej córci:-D
52mb78.jpg
 
roksi - Zosia też tak śpi:-D, na szczęście tylko czasami bo chyba wszystkie mięśnie bolą:eek:, a czy rajtuzki ma z woli?

agutek - hop hop, jak tam Tola?
 
reklama
Do góry