A
Agutek
Gość
Zapomniałam się pochwalić, że dostałam drugą przesyłkę z Nutricii. Tylko że wysłali inPostem, a że nikogo nie było akurat w domu, to mąż musiał gdzieś jeździć żeby odebrać. Jakbyśmy wiedzieli, że to próbki, to pewnie byśmy sobie odpuścili, ale nie było wiadomo od kogo to paczka :-).
Mieliśmy to samo

