reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Dzień dobry :-)

My nie śpimy od 5.30 :cool: Wymiękam :baffled: Dobrze, że dziś tak krótko w pracy...

Debiutantko - ja też miałam się odchudzać, ćwiczyć, a nie potrafię sobie odmówić głupiego cukierka, czy czekoladki :baffled: Do tego jem z samego rana, np. o 6, i późnym wieczorem, np. o 22-23 :wściekła/y: Nie wiem ile ważę, wszyscy mi mówią, że jestem szczupła i nikt mi nie wierzy, że nie wchodzę w spodnie sprzed ciąży :-p A to wszystko przez ten brzuchol :wściekła/y:

No dobra, ponarzekałam, a teraz idę coś zjeść :sorry2::-D

Miłego dnia Marcówki :-)
 
reklama
Dzień dobry dzień dobry :-)

Ale mi dobrze zrobił wczoraj pilates...ponaciągałam się, plecy odpoczęły....z taką energią zawsze po nim wracam do domu, a po aerobiku zawsze wracałam padnięta :tak: Jeszcze pranie wywiesiłam po powrocie i trochę posprzątałam hehe :-D

madzikm pochodzę z takiej jednej mieściny w Wielkopolsce ;-) Jadę autem - w 5-6 minut jestem na miejscu, wskakuję na salę, ćwiczę i potem siup z powrotem do autka i domku. Jadę już w stroju do ćwiczeń, więc nie muszę się przebierać :-)

malaga a o której normalnie wstajesz? Wydawało mi się, że zawsze tak wcześnie? Ja to już przyzwyczaiłam organizm do takich pobudek wczesnych. Codziennie budzik dzwoni o 5.45, że do pracy iść trzeba, ale często córka prędzej mnie budzi ;-)
A i właśnie mam zasadnicze pytanko...suwaczek nadal aktualnie pokazuje? To już zaraz :-D :-p

debiutatnko skoro masz wagę sprzed ciąży to przecież cieszyć się powinnaś ;-) A słodycze chyba każdy lubi :-p Ja czasem też coś wszamam. A od pilatesu raz w tygodniu raczej się nie chudnie :-) Chodzę bardziej po to by trochę się poruszać i porozciągać i mieć satysfakcję, że jednak coś tam dla ciała robię;-)


Aga22 witaj z powrotem! Już myślałyśmy, że nas zostawiłaś :-p
 
Witam:-)
moja córcia wstała o 6:crazy: nie lubie wstawać o 6:no:
uciekamy na poranny spacerek:tak: zapowiada się ładny dzień:-)
 
witam
Chyba dopadła mnie jesienno-zimowa chandra:-( zimno ciemno buro...brrrr
Ignaś miał ostatnio kilka dni marudzenia, ciągle jęczał i popłakiwał ale teraz już wiem że wszystkiemu winne były zęby (i to dwa naraz ) dzisiejsza nocka była nawet ok. O 1 pobudka i do mamy:-) o 3.15 troche mleczka i do łóżeczka, no i pobudka na dobre o 5.45, no a teraz sobie śpi:confused:
Od nowego roku wracam do pracy - tylko najpierw muszę ją znaleźć:-( co nie jest takie proste bo stałam się niedyspozycyjna:baffled: nawet się pytają ile pracuje mąż i ile zarabia:szok: ale się nie zniechęcam, jakby nikt mnie nie chciał to idę na baristkę do kawiarni:happy:
pozdrawiam marcowe mamy:-):tak::-D
 
malaga a o której normalnie wstajesz? Wydawało mi się, że zawsze tak wcześnie? Ja to już przyzwyczaiłam organizm do takich pobudek wczesnych. Codziennie budzik dzwoni o 5.45, że do pracy iść trzeba, ale często córka prędzej mnie budzi ;-)
A i właśnie mam zasadnicze pytanko...suwaczek nadal aktualnie pokazuje? To już zaraz :-D :-p
Normalnie wstaję po 5, jak mam pierwszą zmianę ;-) Teraz mam drugą i wstaję kiedy mi Piotruś każe :-p Wczoraj np. pospaliśmy do 7.30 :tak::-)

Co do staranek... Im bliżej tym większe mam wątpliwości.. Nie wiem, czy się zdecydujemy..

W sumie nie byłoby to takie złe.. Jakby się dzidziuś urodził tak jak Piotruś, koło lutego-marca 2009, to byłoby ok :happy: Po macierzyńskim wróciłabym do pracy, Piotruś do przedszkola by poszedł, a babcia znów musiałaby z maleństwem zostawać :sorry2:

Musimy jeszcze przemyśleć pewne kwestie.. Mój mąż już jest nie bardzo za.. :-p Ale przed Piotrusiem też nie był zbyt chętny :-p:-D

Zobaczymy ;-)
 
Normalnie wstaję po 5, jak mam pierwszą zmianę ;-) Teraz mam drugą i wstaję kiedy mi Piotruś każe :-p Wczoraj np. pospaliśmy do 7.30 :tak::-)

Co do staranek... Im bliżej tym większe mam wątpliwości.. Nie wiem, czy się zdecydujemy..

W sumie nie byłoby to takie złe.. Jakby się dzidziuś urodził tak jak Piotruś, koło lutego-marca 2009, to byłoby ok :happy: Po macierzyńskim wróciłabym do pracy, Piotruś do przedszkola by poszedł, a babcia znów musiałaby z maleństwem zostawać :sorry2:

Musimy jeszcze przemyśleć pewne kwestie.. Mój mąż już jest nie bardzo za.. :-p Ale przed Piotrusiem też nie był zbyt chętny :-p:-D

Zobaczymy ;-)

A to u was przyjmują 2-letnie dzieci do przedszkola?
U nas tylko 3-letnie z tego co wiem. Dlatego staranka od 2009 roku ;-)
 
Hejka Babuszki ;-)

widze ,ze wasze maluszki bardzo wczesnie wstaja :tak: a o ktorej kladziecie spac?? i ile spia w ciagu dnia?? moja mala 2 razy dziennie spi do poludnia okolo 10 jakies 40min i popoludniu cos kolo 14tej to nawet do 2godz pozniej bawimy sie do 19tej kapiel i o 19:30 lulu i pospi do 7 nieraz 8 rano:tak: (oczywiscie z przerwa na jedzonko ;-))a ja jeszcze nieraz potrafilam narzekac ze spiaca jestem :zawstydzona/y:
 
Dzień dobry :tak:
Ja dzisiaj też nie wyspana. Madzia o 4 postanowiła się pobawić i za żadne skarby nie dała się uśpić aż do 6. A ja kłade się spać koło 12 a pobudka o 7 bo M do pracy i jak się zbiera nie da się spać :wściekła/y:

Aga moja śpi tak od około 20. A w ciągu dnia już przeważnie tylko 1 drzemka od 10-11 na ok. 2 godzinki. czasami zdarza się drzemka po 16 ale tylko pół godziny.
 
Dzień dobry :-).

Agutek, zazdroszczę, że masz tak blisko do centrum, bo ja mam wszędzie daleko. Do pracy wychodzimy o 7:45, żeby mąż zdążył mnie odstawić i do swojej pracy dojechać na 9:00.

Co do staranek, to ja bym chyba chciała, ale mąż nie chce. Poza tym przy drugim dziecku już nie mam co liczyć na teściową, nie wydoli kobita.

Aga22, Karol śpi przed południem zwykle 1,5 godziny, a po południu 45 min. Czasem popołudniowa drzemka potrafi sie przedłużyć, zwłaszcza jak tatuś z młodym leży ;-). Spać Karolek chodzi koło 19-tej i wstaje koło 6-tej, z tym że wcześniej się budzi na śniadanie (zwykle koło 5:00, a czasem nawet 4:00).
 
reklama
witam:-)

My dzisiaj mielismy noc całkiem do bani:no:, Piotrusia chyba łapie przeziębienie:szok:, miał troszke zapchany nosek i nie mógł swobodnie oddychać:-(, przez to sie denerwował i budził co chwilkę:no:.
Teraz by sobie pospał, ale sąsiad z góry wierci wiertarką:angry:, przecież mu nie zabronię:baffled:, no i mały nie moze zasnąć:-(.

Na dworze wygląda słoneczko, ale chyba sobie odpuszczę dzis spacer:-(
 
Do góry