reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Hello

u nas śnieg, okropniasto jest

coraz mądrzejsze te nasze dzieci :tak: u nas też wszystko jest "ci'

Fredzik, to ja też zostawiam Mika w żłobku z tego samego powodu.... mimo chorób

No właśnie.... jak planujecie urodziny?
 
reklama
u nas jak bierze jedną rzecz to mówi jenen
np. ubiera buty i mowi jenen, jenen, jak po kolei kazdy bierze na stope zaklada
a jak zobaczy ze cos lezy obok siebie i sa dwa to mowi: o die!

na pytanie ile masz lat mowi die, wtedy ja poprawial, ze mowi sie dwa to potwarza gwa :-)
ale zawsze najpierw wszystko w formie zenskiej dwie jest hihi
 
Karol też nie umie wymówić dwa, tylko ba. Mówi też gi, ga, gie - drugi, druga, drugie i ciecie - trzecie. Kiedyś jak mu dawałam przy usypianiu wodę do picia, to nudził, że chce "gie" picie (bo wolałby herbatkę). Przyniosłam mu wodę w bidonie (bo zwykle na noc ma w niekapku) i powiedziałam, że to jest drugie. Następnego wieczoru skubaniec mały od razu poprosił o "ciecie" :-p.

A jeżeli chodzi o wymowę, to Karol nie umie wymawiać głoski K, szczególnie na początku wyrazu, więc zastępuje ją innymi w zależności co mu pasuje. Np. krowa to "moła", a karol "tajoj".

Aha, babcię teraz nazywa basia :-D.

Ogólnie jakoś ewoluuje ta mowa, powtarza właściwie wszystko, słowa często używane stają się coraz bardziej wyraźne (np jogurt kiedyś brzmiał dodut, a teraz jodut). Używa przymiotników, czasem nieoczekiwanych - np. jak pytam "jaki jest ten miś" (spodziewając się odpowiedzi typu duży), to słyszę "śiśny" (śliczny), albo "zióty" (żółty - chociaż jest biały ;-)). A zestawy wyrazów są na razie krótkie - iść jasiu (że chciałby iść do lasu), zióty osiuś (żółty autobus), fam sajak (Sam strażak), sejek zióty (serek żółty), itp.
 
Ostatnia edycja:
a wlasnie z "K" to bylismy z m zdziwieni ,ze coreczka tak ladnie wymawia:tak:jak jej sie cos pytamy i odpowada "tak" to wlasnie tak jakos strasznie akcentuje na to "K":tak: slodko:rolleyes: a jak chce pic to mowi "piciu":tak::-)
 
u nas z K nie ma problemu jest Kot, Kotek, Koteczek:tak:
u nas jest "mama pic chce", lub biega po mieszkaniu szuka bidonu i woła "piecie" mówi tęż "chce to" i pokazuje palcem co," mama też" np jak chce byśmy położyły się razem, jak układamy puzzle i chce jeszcze raz to mówi "jescie chce" w ogóle jak czegoś szuka to zazwyczaj woła np "miii" (miś)
a właśnie puzzle kupiłam takie z ramką 15 elementów i Natula układa super:szok:
 
Karol k na końcu wyrazu też wymawia, ale tak śmiesznie, z tyłu podniebienia jakby i faktycznie to brzmi jakby było to k podkreślone. A jak jest na początku, to widocznie mu trudniej. Na picie mówi normalnie - pić, albo picie, tylko mi chodziło o to, że poprosił o trzecie picie.

A kotek to totek, koty toty i tak dalej.
 
reklama
hej
U nas z wymową w miare dobrze. Madzia rozgaduje się coraz bardziej :tak:Przedstawia się z imienia i nazwiska ale lat nie chce powiedzieć ile ma.

Dzisiaj spała z nami położona jak zwykle w środku a rano obudziła nas bo spadła z łóżka. Na szczęście nic się nie stało. :baffled:
rybka witaj.:tak:
 
Do góry