reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Witam z rana :-):-):-)
Wczoraj już nie zajrzałam bo przed wieczorem przyszli do nas znajomi, ja oczywiście nie mam nic przeciwko ale siedzieli do godz.23 :szok::szok: - jak dla mnie to przegięcie bo my dużego domu nie mamy żeby po nocach się gościć, Maja zaczęła płakać i bezczelnie pytać na głos kiedy oni pójdą bo ona chce spać, więc ją umyłam i położyłam do łóżka a oni jak gdyby nic dalej siedzieli :baffled::baffled: Ta dziewczyna jest teraz w 6-tym m-cu ciąży i powinna się chyba domyśleć że pora wcacać ale gdzie tam, na cały głos chichi chichi, dziecko za ścianą próbowało zasnąć ale nie mogło bo nie przyzwyczajone do takiego harmidru, ach wkurzyli mnie i tyle, a najlepsze że to nie pierwszy raz tyle siedzieli u nas :baffled::baffled:
Oczywiście teraz nie nadrobię bo muszę się dziecięciem zająć :tak::tak::tak:
 
reklama
Hej.
Czy któraś z was pamietała o wczorajszym dniu mężczyzny?:-p:-p:-p


a kurcze byl obchod....
w kazdym razie ja doiklus do ciebie pisalam zaraz jak mnie przywiexli ijeszcze nicnie wiedzialam. potem przyszla gin i wyjasnila, ze szyjka sie jeszcze skrocila tak, ze ledwo jej sie udalo zlapac..a skurcze przeszly ale czulam sie jak przed porodem...
kerna trzymaj się i leż jak trzeba.:tak:


Ochłonełam troszkę to napiszę Wam jakiego wstydu mi młody dziś narobił:baffled::baffled:,myślałam ,że go rozszarpię.:wściekła/y::wściekła/y:.
:-D:-D:-D Uwielbiam ta twoją złość skierowaną na Kubusia.:tak::-D:-D:-D A Kuba jest boski.:tak::tak:

...A no i dalej z M nie rozmawiam
:cool2:

Maja zaczęła płakać i bezczelnie pytać na głos kiedy oni pójdą bo ona chce spać, więc ją umyłam i położyłam do łóżka a oni jak gdyby nic dalej siedzieli :baffled::baffled: Ta dziewczyna jest teraz w 6-tym m-cu ciąży i powinna się chyba domyśleć że pora wcacać ale gdzie tam
:-D:-D:-D:-p
Będąc w ciąży zawsze ciągnęło mnie do domu .:sorry2: W gościach kręćka dostawałam.:sorry2:


A ja mam przedszkole w domu.:dry: Cała trójka w domu siedzi. Starszaki pokasłują, młoda dzielnie się trzyma.:tak:
 
A jednak przeczytałam bo dużo tego nie było :tak::tak:

Moja helenka pomogła mi dzisaj zrobic pranie... Ja załadowałam pralke białym, jak poszłam po proszek to ona dołożyła do środka moje czarne buty... A jak wróciłam to nasypałam proszku i pusciłam pralke... Wybraźcie sobie jak wygląda moje pranie... Dodam jecze, że jak mnie nie było to M był z dziećmi w domu...

No to nieźle cię załatwiła :szok::szok::-D:-D


czesc...zyje..boli ale daje rady.wiecie okazalo sie ze ledwo udalo sie zalozyc szew!!! caly czas szyjka sie skraca..zobaczymy jakteraz..pisze ze szpitala bo mi sasiadka pozyczyla laptopa. ale ciezko mi pisac bo wenflon boliiiiiiiiiiii

To dobrze ze już po wszystkim, teraz oszczędzaj się na maksa a będzie wszystko dobrze :tak::tak::tak:

Masakra jakaś. mnie serducho nawala, niepotrzebnie się stresuję, i tak nic nie poradze-oczywiście chodzi o rachunki, no i mam. Ech...ale nic, popijam meliskę. Zaparzyłam małej i wypiłam, to teraz parzy sie dla niej, hehe.

Ja też nieraz swojej meliskę wypijam :-p:-p

Witam was wieczornie.Wreszcie moge do was zajzec :-).
Przed poludniem pojechalam z Oliwka zlozyc te papiery do orzeczenia.Pozniej odwiedzilysmy moja mame w pracy.Razem z nia wrocilysmy do domu.W domu ogarnelam Oliwke ,zjadlam zupe i poszlam z psem na dwor i zas lecialam.Oliwke zostawilam na kilka minut z babcia ale zaraz wrocil G wiec mama byla tylko kilka minut sama z Oliwka.Ja poszlam do pediatry po to skierowanie .Pozniej na poczte ,tam sie nastalam chyba z pol godziny.Po poczcie zaliczylam biedronke.W domu wypilam kawe bo juz ledwo stalam,zjadlam kolejny talerz zupy i przyjchala kolezanka i pojechalysmy do klubu.Do domu wrocilam o 20 .Wracalam na pieszo wiec mialam spacer przed snem.Oliwka zasypiala jak ja wrocilma.Poszlam z psem,wykapalam sie ,zobaczylam srial i zjadlam kolacje i teraz na chwile zagladam bo podam na twarz.
Jutro tez zabiegany dzien mnie czeka ale troche mniej niz dzis :-)

To faktycznie zabiegany dzień miałaś :tak::tak:

No to nadrobiłam no i quźwa chlop juz krąży nade mną bo chce laptopa , szlak mnie chyba trafi , maksiu juz spi , a ja zjadlam na kolcje pizze bo maż przywiózł wiec skorzystalam i cholernie mi smakowało.

Musisz koniecznie grafik na laptopa rozpisać :-):-) i pochwal się nowo-uszytymi firaneczkami :tak::tak::tak:

Ochłonełam troszkę to napiszę Wam jakiego wstydu mi młody dziś narobił:baffled::baffled:,myślałam ,że go rozszarpię.:wściekła/y::wściekła/y:
Kuba był ze mną dziś w fundacji,na nieszczęście było jakieś zebranie asystentów i musiał przebywac w jednej sali ze mną.
I pierwsze dwoje dzieci zniósł bardzo dzielnie,ale potem masakra.:baffled::baffled:
Mało tego,że przeszkadzał,bo zwracał na siebie uwagę to jeszcze zrobił przykrośc dziecku.:sorry2::sorry2:
Miałam dziś chłopca z aberracją chromosomalną co mnie więcej znaczy ,że miał niedorozwój uszek,płaski i długi nos i zniekształcenie częściowe twarzo czaszki :sorry2::sorry2:no wyglądał jak wygladał,przecież to nie jego wina a ta moja zaraza wypaliła,że jest podobny do ELFA :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:.
ten mały do niego podchodzi,a Kuba ej ELF odejdź stąd to moje zabawki :baffled::baffled::baffled:.
Mnie się starsznie głupio zrobiło,dziecko nie zajarzyło o co kaman,ale ojciec dziecka był strasznie zmieszany.Widać było,że go dotkneło.:baffled::baffled::baffled:
przeprosiłam za mojego gada,bo co innego mogłam zrobić.:confused::confused:
Potem miałam dziecko z zespołem Downa i ta zołza znów strwierdziła,że jest podobna do małki tylko jej ogona brak :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
I znów ta sama sytuacja .
Przeprosiłam za niego,ale matka dziecka pyta się go dlaczego tak powiedział a ten wypalił.:
Bo kiedyś tak ludzie wyglądali dawno,dawno temu,a teraz takich małpokształtnych to już nie ma :szok::szok::szok::szok::baffled::baffled::baffled::baffled::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:.
Z początku się mama prawie popłakała a potem jak się zgadałyśmy to zapytała po prostu skąd od takie wiadomości ma,bo ją zatkało.:baffled::baffled::baffled::szok::szok::szok:
To nieco wyjaśniłam,że zespół Aspergera to takie właśnie zaburzenie,że dziecko jest prawdomówne do bólu i zawsze powie to co myśli a wiadomości ma z książek ,bo je pochłania dziesiątkami.
Biologia i przyroda to jego fiksacja.:sorry2::sorry2::sorry2:
I pod koniec zajęć to już w miarę spoko było .:tak:.
Dobrze,że mam wyrozumiała się trafiła,bo różnie mogło być:no::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:.
Na koniec cyrk odstawił,bo nie chciał wyjść z fundacji,użerałam się z nim dobre 15 minut.:sorry2::sorry2::sorry2:.
Za karę nie dostał frytek ,które mu obiecałam w drodze powrotnej i przegoniłam gada ponad 2 przystanki na piechotkę :wściekła/y::wściekła/y::baffled::baffled:

Dobra to się pożaliłam i już mi nieco lżej na wątrobie :sorry2::sorry2:
Czas się myć i do spania się szykowac.
Pobudka o 6.30
Dobranoc.

Dobrze że trafiłaś na wyrozumiałych rodziców

Dzis na 9 musze byc mniej wiecej ubrana razem z Oliwka.O 9,15 dzwonie do lekarza i jak sie zwolni miejsce to odrazu lecimy z oliwka.Na 12 mam szczepienie.Na 16 jestem umowiona z psychologiem.Po psychologu mam odrazu gosci.Wiec dzis tez caly dzien na wielkch obrotach.

Ide was poczytac .

Pobudki porannej nie zazdroszczę i trzymam kciuki żeby was dzisiaj przyjęli :tak::tak:

A no i dalej z M nie rozmawiam :/

Oj ale dwa uparciuszki się spotkały, tyle nie rozmawiać ze sobą :tak::tak::tak::szok::szok::szok:
 
Witam kochane czwartkowo :happy2:
napisałam mega posta z cytatami a moje kochane dziecko wyłączyło mi kompa :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
no więc od nowa ale bez cytatów:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:
u nas nocka o niebo lepsza :tak: wróciłam z pracy o 21.30 ja szybko pod prysznic a Pietruszka mi zrobił teraflu ja szybko do łóżka wypiłam od kołderką teraflu obejrzałam YCD i zasnełam:szok: i tak spałam jednym cuirkiem do 5.15 bo wtedy mnie mój Adam obudził :baffled: mój syn to jest jakiś turbodymomen jak nasza As :szok: zasypia koło 22 a wstaje o 4-4.15 :szok: na szczęście Julki dziś nie obudził :cool2: Antek raz się obudził podobno w nocy dał mu Piotrek wodę napił sie i spał dalej do 6.10 :tak::tak:
MH sikam z twojego prania :-D:-D:-D:-D:-D tobie to Helekna pomagała a mi tak pomógł kiedys pietruszka :sorry2: Antek miał może z 2-3 m-ce włożyłam do pralki jego białe śpioszki bodziaki itp. Piotrek krzyczy z łazienki myszka nastawić to pranie???no nastaw...taaa tylko dołożył swoje 2 czerwone koszulki:cool: no i potem Antek miał różowe ubranka :dry: ale po kilku praniach na 90* z większości ubranek róż sie sprał :tak::tak::tak:
Kernus to twoja szyjka zaczęła szykować się do porodu :szok:kurcze za szybko ...kochana wypoczywaj dobrze że szew masz założony ale to i tak nie zwalnia cię z oszczędzania sie :tak:kochana no niestety twoja ciąża będzie teraz w większości leżąca :-:)-(nawet nie siedząca co by nie obciążać szyjki więc najlepiej leżeć z nogami wyżej :tak::tak:trzymaj się kochana i wracaj do nas szybko :tak::tak::tak:
AS a czym cię tak Kubulec zdenerwował????wstydu ci narobił???no kochana przy naszych wygadanych dzieciach to niestety norma :cool2::cool2::cool2::cool2::cool2::cool2:wiem coś o tym:cool2::cool2::cool2::cool2::cool2:
Dowikluś twoje dzieci nie chciał dobranocki oglądać :szok::szok::szok: to co ty masz za gre w tym telefonie:-):-):-):-):-)
Anka jak tam po babskim wieczorku????jest kac????:-):-):-):-)
Anaconda ja też kocham takich gości:dry::dry::dry::dry: kurcze Maja mówi że chce spać a ci nic:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: no ale sami niedługo będą mieli malutkie dziecko no to im życzę żeby i u nich się tak goście zasiedzieli szczególnie wtedy kiedy bedą ze zmęczenia padac na twarz :-p:-p:-p:-pwiem złośliwiec jestem taka natura :-p:-p:-p:-p:-p
Justyś to masz wesoło w domu dziś:-D:-D:-D:-D:-D mój Adam poszedł dziś do szkoły Julie trzymam do poniedziałku bo i tak z zasmarkanym Antkiem bym po nią nie chodziła a jak nie ja to kto ją odbierze:dry::dry::dry::dry::dry::dry:ale Adam odwalił numer tak sie przyzwyczaił że chodzi na rekolekcje bez plecaka że do szkoły tez go nie zabrał:szok: no i jak był w połowie drogi to ja patrzę a plecak w domu dzwonię do niego zajęte zajęte zajęte zajęte....w końcu oddzwania co chciałaś mamuś????Adam masz plecak ????? no mam :szok: ja tak???a gdzie?????? a moje beztroskie dziecko...no w domu!!!!! i wracał :szok::-D:-D:-D:-D:-D
a szok zapomniałam wam napisać moja szefowa wczoraj zapłaciła pensję:szok::szok::szok::szok:juz nie pamiętam kiedy ostatnio miałam zapłaconą o czasie:szok::szok::szok::szok: i zapytałam jej co dalej ze mną czy ma jakieś plany wobec mnie konkretnie czy chce mi podziękować za współpracę:dry:powiedziała że nie broń boże!!! jest zadowolona z tego jak pracuję że cgwalą mnie dyrektorzy i pracownicy no i ona też pare razy sprawdziła wykonaną przeze mnie prace i nie ma zastrzeżeń jest dokładnie i chyba najlepiej z wszystkich :zawstydzona/y::zawstydzona/y::szok::szok::szok::szok::szok::szok:no to ja idąc za ciosem powiedziałam to ja bym bardzo chciała w portfelu odczuć to bycie najlepszym :zawstydzona/y::-p:-p:-p:-p:-pno podobno pomyśli :baffled:ale u niej z tym ciężko :baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:no ale kto wie kto wie:-)
zdrówka dla wszystkich chorowitek:tak:
mi dziś lepiej mam kaszel i katar ale gaerdło przeszło :tak:
edit... As już doczytałam ,....no cały Kuba...widzisz moja Julka nie jest chora a prawde wali między oczy jak mało kto............
a Anabubka to dziś chyba w stolicy tak???????
 
Ostatnia edycja:
Witam,

Mojego prania uratować się nie dało... :no: Był ta kombinezon Niki ( dobrze, że przymały-ale chciałam go opchnąc :/ ) i trochę bluzweczken dziewczynek, no nic, będa po domu...

Wiki, nie bądź uparciuch, poco się kłócić ;-):-p

Anaconda, współczuję gości :baffled:


A mój chłop, jak się okazlao, świetnie mu idzie z usypianiem niki :tak: wtsala w nocy po raz 4... ja już dostałam nerw, a on położył ją i kazał jej iść spać... a ona posłuchała :szok::szok::szok: Spała do rana u siebie w łóżeczku i do tego wstała w dobrym humorze :szok:


Moja Helenka przechodzi sama siebie... nie doś, ze zdjęła sobie spdonie i majtki, to jeszcze ściągnęła rajstopy Anice...:szok::dry:


Malinka, fajnie, że w pracy lepeiej :) A Anabubka, w CZD :tak:
 
Ostatnia edycja:
czesc...zyje..boli ale daje rady.wiecie okazalo sie ze ledwo udalo sie zalozyc szew!!! caly czas szyjka sie skraca..zobaczymy jakteraz..pisze ze szpitala bo mi sasiadka pozyczyla laptopa. ale ciezko mi pisac bo wenflon boliiiiiiiiiiii


Kerna trzymam kciuki i leż kobieto :tak:


Witam kochane czwartkowo :happy2:
napisałam mega posta z cytatami a moje kochane dziecko wyłączyło mi kompa :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
no więc od nowa ale bez cytatów:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:
u nas nocka o niebo lepsza :tak: wróciłam z pracy o 21.30 ja szybko pod prysznic a Pietruszka mi zrobił teraflu ja szybko do łóżka wypiłam od kołderką teraflu obejrzałam YCD i zasnełam:szok: i tak spałam jednym cuirkiem do 5.15 bo wtedy mnie mój Adam obudził :baffled: mój syn to jest jakiś turbodymomen jak nasza As :szok: zasypia koło 22 a wstaje o 4-4.15 :szok: na szczęście Julki dziś nie obudził :cool2: Antek raz się obudził podobno w nocy dał mu Piotrek wodę napił sie i spał dalej do 6.10 :tak::tak:
MH sikam z twojego prania :-D:-D:-D:-D:-D tobie to Helekna pomagała a mi tak pomógł kiedys pietruszka :sorry2: Antek miał może z 2-3 m-ce włożyłam do pralki jego białe śpioszki bodziaki itp. Piotrek krzyczy z łazienki myszka nastawić to pranie???no nastaw...taaa tylko dołożył swoje 2 czerwone koszulki:cool: no i potem Antek miał różowe ubranka :dry: ale po kilku praniach na 90* z większości ubranek róż sie sprał :tak::tak::tak:
Kernus to twoja szyjka zaczęła szykować się do porodu :szok:kurcze za szybko ...kochana wypoczywaj dobrze że szew masz założony ale to i tak nie zwalnia cię z oszczędzania sie :tak:kochana no niestety twoja ciąża będzie teraz w większości leżąca :-:)-(nawet nie siedząca co by nie obciążać szyjki więc najlepiej leżeć z nogami wyżej :tak::tak:trzymaj się kochana i wracaj do nas szybko :tak::tak::tak:
AS a czym cię tak Kubulec zdenerwował????wstydu ci narobił???no kochana przy naszych wygadanych dzieciach to niestety norma :cool2::cool2::cool2::cool2::cool2::cool2:wiem coś o tym:cool2::cool2::cool2::cool2::cool2:
Dowikluś twoje dzieci nie chciał dobranocki oglądać :szok::szok::szok: to co ty masz za gre w tym telefonie:-):-):-):-):-)
Anka jak tam po babskim wieczorku????jest kac????:-):-):-):-)
Anaconda ja też kocham takich gości:dry::dry::dry::dry: kurcze Maja mówi że chce spać a ci nic:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: no ale sami niedługo będą mieli malutkie dziecko no to im życzę żeby i u nich się tak goście zasiedzieli szczególnie wtedy kiedy bedą ze zmęczenia padac na twarz :-p:-p:-p:-pwiem złośliwiec jestem taka natura :-p:-p:-p:-p:-p
Justyś to masz wesoło w domu dziś:-D:-D:-D:-D:-D mój Adam poszedł dziś do szkoły Julie trzymam do poniedziałku bo i tak z zasmarkanym Antkiem bym po nią nie chodziła a jak nie ja to kto ją odbierze:dry::dry::dry::dry::dry::dry:ale Adam odwalił numer tak sie przyzwyczaił że chodzi na rekolekcje bez plecaka że do szkoły tez go nie zabrał:szok: no i jak był w połowie drogi to ja patrzę a plecak w domu dzwonię do niego zajęte zajęte zajęte zajęte....w końcu oddzwania co chciałaś mamuś????Adam masz plecak ????? no mam :szok: ja tak???a gdzie?????? a moje beztroskie dziecko...no w domu!!!!! i wracał :szok::-D:-D:-D:-D:-D
a szok zapomniałam wam napisać moja szefowa wczoraj zapłaciła pensję:szok::szok::szok::szok:juz nie pamiętam kiedy ostatnio miałam zapłaconą o czasie:szok::szok::szok::szok: i zapytałam jej co dalej ze mną czy ma jakieś plany wobec mnie konkretnie czy chce mi podziękować za współpracę:dry:powiedziała że nie broń boże!!! jest zadowolona z tego jak pracuję że cgwalą mnie dyrektorzy i pracownicy no i ona też pare razy sprawdziła wykonaną przeze mnie prace i nie ma zastrzeżeń jest dokładnie i chyba najlepiej z wszystkich :zawstydzona/y::zawstydzona/y::szok::szok::szok::szok::szok::szok:no to ja idąc za ciosem powiedziałam to ja bym bardzo chciała w portfelu odczuć to bycie najlepszym :zawstydzona/y::-p:-p:-p:-p:-pno podobno pomyśli :baffled:ale u niej z tym ciężko :baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:no ale kto wie kto wie:-)
zdrówka dla wszystkich chorowitek:tak:
mi dziś lepiej mam kaszel i katar ale gaerdło przeszło :tak:
edit... As już doczytałam ,....no cały Kuba...widzisz moja Julka nie jest chora a prawde wali między oczy jak mało kto............
a Anabubka to dziś chyba w stolicy tak???????


Malinka ciesze sie ze sie wszytko wyjaśnilo :tak:w pracy trzymam kciuki zeby było jeszcze lepiej
Moj Wojtek podobnie jak twoj Adaś pózno chodzi spac wczesnie wstaje i oczywisci olewa wsdzystko ,wczoraj mial nadrobic lekcjie :no: ale nic z tego niew wyszło ciekawa jestem czy wziąl usprawiedliwuienie :baffled: poszedl do szkoły bo stwierdzil ze za duzo bedzie musial nadrabiac Zreszta zauwazyłam ze strasznie rozdrażnia Gabryskę a ta sie drze niemilosiernie :wściekła/y: wczoraj nawet mąśz zadzwonil wieczorem z pracy i mówi ze musiamy stanac na głowei zeby z Wojtkiem isc do psychologa bo obawia sie ze bee z nmie jeszce wiksze problemy a ja to jeszcze myśle ze to tez nauczyciele nie wymagaj chyba za bardzo bo jakby wymagali to by sie wziałze nauke :sorry2:
Witam,

Mojego prania uratować się nie dało... :no: Był ta kombinezon Niki ( dobrze, że przymały-ale chciałam go opchnąc :/ ) i trochę bluzweczken dziewczynek, no nic, będa po domu...

Wiki, nie bądź uparciuch, poco się kłócić ;-):-p

Anaconda, współczuję gości :baffled:


A mój chłop, jak się okazlao, świetnie mu idzie z usypianiem niki :tak: wtsala w nocy po raz 4... ja już dostałam nerw, a on położył ją i kazał jej iść spać... a ona posłuchała :szok::szok::szok: Spała do rana u siebie w łóżeczku i do tego wstała w dobrym humorze :szok:


Moja Helenka przechodzi sama siebie... nie doś, ze zdjęła sobie spdonie i majtki, to jeszcze ściągnęła rajstopy Anice...:szok::dry:


Malinka, fajnie, że w pracy lepeiej :) A Anabubka, w CZD :tak:



MNie kiedys Gabi wrzuciła czerwony podkoszulek męz do białego wszystko bylo rożowe ale uprałam drugi raz w vizirze i wybielaczu i jakos dało sie niektore rzeczy urastowac

ANACONDA trzeba było gosci wyprosic jak nie wiedza kiedy trzeba zakończyc wizyte :szok:
 
Witam sie i ja
Niedawno wyszlam z wyrka ale i tak chetnie bym jeszcze pospala:tak::tak::tak:Dominik w szkole chociaz jzu troszke wiecej mi kaszlal,ale na szczescie na razie to jest tylko kaszel:tak:I mam nadzieje ze nic z tego sie nie wykluje:tak:Dziewczynki wstaly przed 8 i od tego czasu sie bawia:szok::szok::szok:Mam jzu pootwierane okna i balkon bo swieci słoneczko:tak::tak:Trzeba je wykorzystac bo ogladalam pogode i niby od jutra ma byc kaszana:no::no::no:

MALINUS
No to super ze pogadalas sobei z szefowa i ze jest taka zadowolona z Ciebie:tak::tak::tak:Trzymam kciuki zebys dostala jakas podwyzke:tak::tak::tak:

Zaraz zmykam zrobic nam sniadanko
 
Joasiu to też głupi wiek niestety:sorry::sorry::sorry::sorry: ja też mam zamiar iść z Adamem do psychologa :tak:
Dowikluś ty masz słońce????????????????????????:szok::szok::szok::szok: u mnie od rana mega mgła i pruszy drobniutki śnieg :eek::eek::eek::eek::eek::eek::eek:
Antek śpi :szok::szok::szok::szok::szok: a chciałam go koło 11 położyć :cool:
 
Witam z rana :-):-):-)
Wczoraj już nie zajrzałam bo przed wieczorem przyszli do nas znajomi, ja oczywiście nie mam nic przeciwko ale siedzieli do godz.23 :szok::szok: - jak dla mnie to przegięcie bo my dużego domu nie mamy żeby po nocach się gościć, Maja zaczęła płakać i bezczelnie pytać na głos kiedy oni pójdą bo ona chce spać, więc ją umyłam i położyłam do łóżka a oni jak gdyby nic dalej siedzieli :baffled::baffled: Ta dziewczyna jest teraz w 6-tym m-cu ciąży i powinna się chyba domyśleć że pora wcacać ale gdzie tam, na cały głos chichi chichi, dziecko za ścianą próbowało zasnąć ale nie mogło bo nie przyzwyczajone do takiego harmidru, ach wkurzyli mnie i tyle, a najlepsze że to nie pierwszy raz tyle siedzieli u nas :baffled::baffled:
Oczywiście teraz nie nadrobię bo muszę się dziecięciem zająć :tak::tak::tak:
Rzeczywiście przegięli :baffled::baffled::baffled: jak by mi dziecko płakało to bym chyba wyprasiła :sorry2::sorry2::sorry2:.
Taka ze mnie zołza.
Kiedyś też u mnie było dość hucznie wieczorami zwłaszcza w weekendy,ale jak Kubuś przestał tolerować nocnych gości i sam im drzwi otworzył z tekstem,że ciemno i chyba pora iść spać :szok::szok::-D:-D:-D:-D to ja już problemów z gość mi nie mam.
Wybija 22 i goście sami wstają od stołu ,ot towarzystwo sobie wychował.:-D:-D:-D:-D
Jak chcemy dłużej posiedzieć to raczej z nim wcześniej rozmawiamy ,albo szykujemy posiadówkę na poddaszu przy stole pingpongowym.:-D:-D:-D:-D

Witam kochane czwartkowo :happy2:
napisałam mega posta z cytatami a moje kochane dziecko wyłączyło mi kompa :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
no więc od nowa ale bez cytatów:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:
mój syn to jest jakiś turbodymomen jak nasza As :szok:
MH sikam z twojego prania :-D:-D:-D:-D:-D tobie to Helekna pomagała a mi tak pomógł kiedys pietruszka :sorry2: Antek miał może z 2-3 m-ce włożyłam do pralki jego białe śpioszki bodziaki itp. Piotrek krzyczy z łazienki myszka nastawić to pranie???no nastaw...taaa tylko dołożył swoje 2 czerwone koszulki:cool: no i potem Antek miał różowe ubranka :dry: ale po kilku praniach na 90* z większości ubranek róż sie sprał :tak::tak::tak:
Kernus to twoja szyjka zaczęła szykować się do porodu :szok:kurcze za szybko ...kochana wypoczywaj dobrze że szew masz założony ale to i tak nie zwalnia cię z oszczędzania sie :tak:kochana no niestety twoja ciąża będzie teraz w większości leżąca :-:)-(nawet nie siedząca co by nie obciążać szyjki więc najlepiej leżeć z nogami wyżej :tak::tak:trzymaj się kochana i wracaj do nas szybko :tak::tak::tak:
AS a czym cię tak Kubulec zdenerwował????wstydu ci narobił???no kochana przy naszych wygadanych dzieciach to niestety norma :cool2::cool2::cool2::cool2::cool2::cool2:wiem coś o tym:cool2::cool2::cool2::cool2::cool2:

mój Adam poszedł dziś do szkoły Julie trzymam do poniedziałku bo i tak z zasmarkanym Antkiem bym po nią nie chodziła a jak nie ja to kto ją odbierze:dry::dry::dry::dry::dry::dry:ale Adam odwalił numer tak sie przyzwyczaił że chodzi na rekolekcje bez plecaka że do szkoły tez go nie zabrał:szok: no i jak był w połowie drogi to ja patrzę a plecak w domu dzwonię do niego zajęte zajęte zajęte zajęte....w końcu oddzwania co chciałaś mamuś????Adam masz plecak ????? no mam :szok: ja tak???a gdzie?????? a moje beztroskie dziecko...no w domu!!!!! i wracał :szok::-D:-D:-D:-D:-D
a szok zapomniałam wam napisać moja szefowa wczoraj zapłaciła pensję:szok::szok::szok::szok:juz nie pamiętam kiedy ostatnio miałam zapłaconą o czasie:szok::szok::szok::szok: i zapytałam jej co dalej ze mną czy ma jakieś plany wobec mnie konkretnie czy chce mi podziękować za współpracę:dry:powiedziała że nie broń boże!!! jest zadowolona z tego jak pracuję że cgwalą mnie dyrektorzy i pracownicy no i ona też pare razy sprawdziła wykonaną przeze mnie prace i nie ma zastrzeżeń jest dokładnie i chyba najlepiej z wszystkich :zawstydzona/y::zawstydzona/y::szok::szok::szok::szok::szok::szok:no to ja idąc za ciosem powiedziałam to ja bym bardzo chciała w portfelu odczuć to bycie najlepszym :zawstydzona/y::-p:-p:-p:-p:-pno podobno pomyśli :baffled:ale u niej z tym ciężko :baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:no ale kto wie kto wie:-)
zdrówka dla wszystkich chorowitek:tak:
mi dziś lepiej mam kaszel i katar ale gaerdło przeszło :tak:
edit... As już doczytałam ,....no cały Kuba...widzisz moja Julka nie jest chora a prawde wali między oczy jak mało kto............
a Anabubka to dziś chyba w stolicy tak???????

Ech Malinka położyłaś mnie z tym turbodymomenem :-D:-D:-D:-D(ja mam do niego dodatkowo sentyment ,bo go Darek wymyślił:-D:-D:-D)
To Ci Piotrek pomógł w praniu :-D:-D:-D.Moja Klaudia kiedyś chciała mamie niespodziankę zrobić i wstawiła pranie,ale wszystkie kolory razem :baffled::baffled::baffled::baffled:.
Oj to dopiero było.
Niektóre koszulki były w łatki w kilku kolorach :sorry2::sorry2::sorry2::-D:-D:-D:-D.Teraz się z tego śmieję,ale wtedy nie było mi tak wesoło.:no::no:
A twój Adam jest niesamowity :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D,niedługo głowy z domu zapomni zabrać.:-D:-D:-D:-D

Witam,

Mojego prania uratować się nie dało... :no: Był ta kombinezon Niki ( dobrze, że przymały-ale chciałam go opchnąc :/ ) i trochę bluzweczken dziewczynek, no nic, będa po domu...

Wiki, nie bądź uparciuch, poco się kłócić ;-):-p

Anaconda, współczuję gości :baffled:


A mój chłop, jak się okazlao, świetnie mu idzie z usypianiem niki :tak: wtsala w nocy po raz 4... ja już dostałam nerw, a on położył ją i kazał jej iść spać... a ona posłuchała :szok::szok::szok: Spała do rana u siebie w łóżeczku i do tego wstała w dobrym humorze :szok:


Moja Helenka przechodzi sama siebie... nie doś, ze zdjęła sobie spdonie i majtki, to jeszcze ściągnęła rajstopy Anice...:szok::dry:


Malinka, fajnie, że w pracy lepeiej :) A Anabubka, w CZD :tak:
pranie musisz jakoś przeżyć ,bo nie masz innego wyjścia.;-):-p
DSobrze,że Twój Cię trochę wyręcza to ty sobie nieco odpoczniesz.
A z Helenki to niezły agregacik powoli się robi.:tak::-p:-p
Ach ,no takie są uroki naszych dzieci.:-D:-D:-D:-D

Dziś pobudka 6.30 potem małego do szkoły wyszykowałam i zawieźliśmy drania (obiecał,że będzie grzeczny):tak:;-):-):-).A jaki będzie to się okaze jak po niego pójdę.:-D:-D:-D:-D
Darek mi kazał wczoraj wyluzować,i dać spokój bo i tak nic nie zmienię:baffled::baffled::baffled:.
Z początku się na niego wściekłam ,ale po przemyśleniu to chyba dam na luz.
Mam już dość ciągłego słuchania Kuba to,Kuba tamto.
Jak jest w szkole to niech oni go pilnują a mnie dupy nie zawracają.
To ich wina przecież,że upilnować go nie mogą.:dry::dry::dry:
I od dziś próbuję dać na luz :tak:;-):dry::dry:.

Powiem Wam,że klasa Kuby czasami mnie przeraża.
W jego klasie jest chłopiec z silnym ADHD,który jest na lekach ,bo inaczej to wszystko w proch roznosi.
Dziś rozmawiałam z jego babcią i mówiła,co on zrobił w piątek.:szok::szok::szok:
Jakub ma nowe leki,bo od tamtych zaczął się uzależniać :baffled::baffled:
Po południu nie dostał leków ,bo w sobotę nie idzie do szkoły,więc od popołudnia ich mu nie podają do niedzieli po południu.
Coś go zdenerwowało i zrobił im jazdę w mieszkaniu taką ,że szok.
Latał z nożem kuchennym i ciął wszystko co mu w ręcę wpadło,potem krzyczał ja Was k ***** wszystkich pozabijam .:szok::szok::szok::szok::szok::szok:
Dobrze,że to było w domu i oni wiedzą jak sobie z nim radzić,bo jakby coś takiego zdażyło się w szkole ..... to różnie mogłoby się skończyć :baffled::baffled::wściekła/y::wściekła/y::sorry2::sorry2::sorry2:
A ja wczoraj narzekałam na swojego:baffled::baffled: ....toż to przy nim anioł :-D:-D:-D:-D
 
reklama
cześć dziewczyny, czy mnie jeszcze ktoś pamięta???????????:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
mam trochę problemów ostatnio i jakoś tak na bb już długo nie zaglądałam (chcieli nam nawet odciać net za niezapłacony rachunek:szok::szok::szok:) mam spore zaległości ale nie mogę się jeszcze przyzwyczaić do tego nowego wizerunku naszego bb i ciężko mi się czyta (bo dodatkowo chyba wzrok mi się pogorszył:-()

liznełam ze dwa ostatnie posty:-pmoże trochę poczytam jeszcze

Kerna trzymaj się i oszczędzaj, trzymam kciuki żeby dzidzia nie chciała za wcześnie wyjść:tak::tak::tak:i żeby wszystko było ok

Malinka super, ze masz juz pensję i szefostwo Cię docenia:tak::tak::tak:ale niech to docenianie spieniężą :tak::tak::tak::tak:

MH widzę że Helenka nieźle szkoli Niki :-D:-D:-D a mała jest bardzo chłonna, oj będziesz miała wesoło:tak::tak::tak::tak:

idę poczytać coś więcej
 
Do góry