reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Niedawna wróciliśmy z przejażdżki, było ok 7 km. Po drodze zrobiliśmy niewielkie zakupy. Jakieś 300 m przed domem Marcin zgubił buta. Oczywiście zauważyłam to dopiero pod furtką:baffled:wróciłam się i na szczeście bucik leżał na ulicy i nie był przejechany. Jak wróciliśmy pod furtkę Mały siedział bokiem na foteliku i zdjął kask. Już miał dosyć jazdy;-)teraz drzemie, a ja mam chwilę dla siebie. Muszę jeszcze uprać dwie rzeczy no i nie wiem co z obiadem:confused:zupełnie nic mi się nie chce robić, może coś M kupi po drodze:cool:
Właśnie dzieci znajomych przyniosły mi reklamówkę grzybów:-)no i mam robotę;-)
gimpelka masz rację, co do brzucha. Niby się z tym pogodziłam ale jak się położę na boka i spojrzę...echhh no cóż, muszę leżeć na plecach;-)jakoś to będzie:tak:fajnie, że robisz coś dla siebie tzn chodzisz na niemiecki.
anulaaa to poszalałaś z tymi trzema parami butów:tak:no cóż, czasami trzeba;-)
fanta dzięki za życzonka. Fajnie, że możesz spacerować z koleżanką. Ja niestety takiej nie mam :-(
 
reklama
Agulek, fajnie, że przejażdżka się udała i bucik się znalazł :-). Nie ma za co dziękować, jak dziewczyny mi składały życzenia na rocznicę ślubu, to też było mi miło:tak:. Grzybki już są? A jakie i co z nich masz zamiar zrobić? My się dopiero w niedzielę wybieramy tak na 6, a mały z dziadkami zostanie :-). Bo ostatnio jak byliśmy z małym to T znalazł grzyba i stwierdziliśmy, że pojedziemy na rekonesans, a jak grzybów nie będzie, to zawsze jakiś wypad we dwoje ;-). Co do koleżanki, to mam jedną dzieciatą i jaj smyk jest straszy od mojego o 4 miesiące. Zresztą już zdjęcie wklejam jak się wczoraj chłopcy bawili z piłką :-).
Zobacz załącznik 378104
pencil.png
 
Fanta super chłopaczki :-) jest między nimi niewielka różnica wieku, więc się dogadują ;-) grzybki są, a Ci chłopcy chodzą na nie codziennie. Ja nie znoszę chodzić na grzyby, a jeść też nie przepadam. Grzybki pewnie ugotuję i będzie sosik, a część M podsmaży sobie ze śmietaną. Masz rację, że miło jak ktoś składa życzenia :-)
 
Aguska, z tym dogadywaniem się między nimi to różnie bywa. Dzielą się zabawkami, choć to bardziej wygląda na wymiane <ja ci dam to a ty mi daj to :-D albo masz bo mi sie znudzilo ;-)>. Mój smyk jest spokojniejszy, a koleżanki bardziej żywiołowy więc to może dlatego jakoś im idzie to dogadywanie sie;-)
 
A ja dziś znowu cały dzień w kuchni spędziłam. :baffled:

Po ogórkach i jabłkach przyszedł czas na pomidory. :-D:-D:-D
Tutaj wrzuciłam wam przepisy na to , co robię w tym roku : https://www.babyboom.pl/forum/mamy-...-obiady-kolacje-6559/index65.html#post7394094


Justa ,jak to nie ma o czym pisać, zawsze coś się znajdzie :tak:. Zazwyczaj brak weny na to, żeby się odezwać :tak:. W góry się wybieracie? Normalnie zazdroszczę, bo nigdy w górach nie byłam... Ale może kiedyś. Nie zapomnij się fotkami później pochwalić :tak:. Co do jabłek, to konfitury możesz zrobić z cynamonem, kompot jabłkowy <można by było też gruszkę dodać ale jak nie masz to spoko>, tak jak
pisałaś posuszyć a dalej nie mam pomysłów...
Planowaliśmy Mazury...pod namiot wyskoczyć. :sorry2: Ale nie damy rady finansowo. :no::-( W tym miesiącu odbieramy dla starszaków aparaty ortodontyczne.
Niby do 12 roku jest bezpłatny, ale nie wiedzieć czemu u nas w Radomiu za odlew płaci się od 110- 150 zł zależnie od dziecka wieku .:szok:

I dziś pan wodomierz spisywał. Aby wyglądać jeszcze gościa za prąd. :dry:

Jeżdzimy sobie na "niedzielne" wyprawy do pobliskich miejscowości. :tak: Do gór Świętokrzyskich mam jak rzut beretem. :-p:-D Ale nie wiem czy jutrzejszy wyjazd coś wypali, bo teść znowu nawalony... :-(


. Obiadek robię też jednogarnkowy :tak:.
A jaki? Ciekawią mnie te dania jednogarnkowe. Znam przepis tylko na jedno- ryż z warzywami + pulpety i sos pieczeniowy. :tak:

Justa ja z papierówek zrobiłam sobie dżemik :-) nie dawałam dużo cukru, będzie do naleśników, ryżu, szarlotki i na kanapki..

justa jak chcesz to jutro ci podam przepis na marmolade:-)

Dziewczyny a ten dżemik i marmolada to smażone jabłuszka? :confused:
Kroi się drobno jabłka , podlewa wodą posypuje cukrem i smaży w garnku pod przykryciem aż do rozpadnięcia? :confused:
Takich słoików mam ze 40 zrobionych. :tak::-D


W weekend nie zajrzę do was. Imieninki miałam 1 sierpnia. Małą imprezę dla rodzinki muszę zrobić. :dry:

Aaaaa mój Ł. wziął sobie miesiąc urlopu. :szok::szok: Biedna moja głowa, oj biedna :cool:.
 
hejka
Fanta jakoś Bartka komary nie pogryzły aż byłam zdziwiona ale ja to koło niego biegam i odganiam ręką hehe za to mnie jakiś dziabnął
fotka słodziutka
co do dogadywania sie maluchów to u nas też raczej polega na ciekawości niż wspólnej zabawie z rówieśnikiem jeszcze :-Dza młodzi są na wspólne psocenie hihi
fajnie że masz z kim chodzić na spacerki bo ja to nie mam nadal koleżanka nie dawno urodziła więc jeszcze muszę poczekać

a my byliśmy dzi na placu zabaw i wkurzy mnie mały chłopiec miał około 3 lat.nigdy nie zwracam uwagi obcemu dziecku ale dziś nie wytrzymałam i pomyślałam sobie bachor!!!!!!!!!:szok: gdzie ja nigdy taka nie jestem szkoda mi tego dziecka że jest takie rozwydrzone i rozpieszczone bo to nie jego wina tylko rodziców ktorzy nie potrafia wychowywać dziecka eh musiałam to z siebie wyrzucić
justa tak właśnie chodziło mi o taka marmolade:-)
spóźnione ale szczere wszystkiego naj Justa;-):-)
Bartuś smacznie sobie śpi m ogląda mecz z moim tata a ja wreszcie mam troche czasu dla siebie:-)
 
Byłam dziś u szefowej.
Mamy niezłą jazdę z sanepidem.Dziś mieliśmy kontrol w fundacji.:sorry2::sorry2:
Czepnęli się ,że podczas wydawania posiłków w fundacji były psy .Dostali donos od jednego z rodziców,którego dziecko chodziło na pół-kolonie....:baffled::baffled:
Tyle ,że rodzic nie napisał,że były to psy do dogoterapii i z uprawnieniami nawet do pobytu w szpitalu na oddziałach....;-):-):-)
Ech życie....
Mamy napisać pisemne wyjaśnienie co i jak ...
Jak się panie dowiedziały ,że to psy po szkoleniu i z uprawnieniami to zaczęły się czepiać o książeczki sanepidowskie :baffled::baffled::baffled:
potem o inne bzdury .....

Teraz wróciliśmy z zakupów na pielgrzymkę.
Zostawiliśmy w sameym dekatlonie ponad 1000 zł.
A mówi się ,że pielgrzymka to prawie nic nie kosztuje.:no::baffled::-D:-D:-
Tylko za wpisowe trzeba zapłacić 82 zł z ubezpieczeniem...:sorry2::sorry2:
 
Cześć dziewczyny!
Melduję się druga! :-D Popijam kawkę i czytam Wasze posty.
Dziś znów szykuje się wypad do banku, mam nadzieję, że skuteczny. Bo jak nie to znów cały dzień skopany...:-(. Wczoraj zła jak osa zapakowałam małego na spacerek, a T położył się spać, bo go nogi bolały i ogólnie był zmęczony. Wszytko po cichu zapakowałam i myślę, niech sobie pośpi, a my wrócimy wieczorkiem <zostawiłam mu nawet kartkę>. Na to teściu jak zobaczył, że idę sama to się wkurzył :szok: i poszedł obudzić T i kazał mu z rodziną na spacer iść :-D. I zaczoł mu gadać, że to tak nie może być, że żona w domu siedzi z dzieckiem, ciągle sama i na spacery też chodzi sama :eek::baffled:. T wstał taki zakręcony, że się słowem nie odezwał tylko ubrał się i poszedł z nami. Mi było strasznie głupio... bo hmmm. Nie wiem jak to napisać głupio i już :eek:. A mój T pograł z małym trochę w piłkę i kimał na ławce :-D.
Pogoda dziś też jest ładna :tak: więc wybiorę się z małym na spacerek jak tylko porobie, to co mam do porobienia. Nie ma sensu bym siedziała w domu i czekała na telefon z banku, bo świra dostane :sorry:.
Justa, zaległe i szczere wszytkiego najlepszego :tak:. Lepszy wyjazd gdzieś blisko i jednodniowy, niż taka tułaczka na Mazury :tak:, zresztą najważniejsze, że dla dzieciaków, to zawsze jakaś frajda:-).Pamiętaj, że jak nie teraz to za rok napewno Wam się uda pojechać :-). Nie masz za fajnie z teściem jak dzioba lubi moczyć :eek:. Dzięki za przepisy! :tak::-). Co do dań jedno garnkowych, to ja dziś robię kulasz :tak:, ale skorzystam z drugiego garnka, bo ugotuję do niego kaszę albo makaron ;-):-D. Mężuś ma urlop? To życzę Ci kochana nie zwariowanie podczas pobytu chłopa w domu :tak:;-). Wykorzystuj go ile wlezie :-D;-).
Aguska, to dobrze, że Bartka nie pogryzły latacze :-D. Mojemu już bąble schodzą, myślałam, że nie będzie się drapał, a jednak coś tam zawsze podrapie :confused2:. Czym Cię ten mały smrodek tak wkurzył? Chyba nie bił dzieci? Bo takie dzieciaki są najgorsze. Jak idę z Kubą do piaskownicy, to też jest taki jeden ancymon <ma ok 3lat>. Podchodzi do dzieci i a to uderzy, a to popchnie :crazy:, a najlepsze jest to, że matka siedzi na ławce i w ogole nie reaguje, tak jak by to nie było jej dziecko. Śmiałam się z jedną babeczką, że jak matki się na nią wkurzą, to się zbiorą i łomot baba dostanie :-D.
As, sanepid zawsze się do czegoś przyczepi. Nie raz się tylko jakaś normalna babka trafi ;-). No i unich wszytko musi być na piśmie :-D. Nie ma czym się przejmować, za to im płacą ;-). Z tego co piszesz, to żeczywiście pielgrzymka nie kosztuje :-D. Gdzie Wy się wybieracie? Do Watykanu? :confused2::-D;-).
Gimpelka, też o tym wypadku słyszałam. Szkoda tych ludzi...bo co oni winni? Kierowca powinien uważać jak widzi taką grupę ludzi. Teraz, to nawet na rowerzystów nie uważają :-(. Znieczulica totalna. Gratuluję postępów w nocnym żywieniu! :tak::tak:. Będziesz już nie długo mogła sobie pospać. Ja to mojego małego do 11 miesięcy karmiłam butlą w nocy :zawstydzona/y: ale coż począć jak wstawał żeby tylko pociumkać i poczuć smoka, bo smoczka uspakajacza nie ssał mi. Udanych odwiedzin u babci :-)
 
reklama
Nie ma sensu bym siedziała w domu i czekała na telefon z banku, bo świra dostane :sorry:.
Jaja sobie normalnie jakieś tam robią :no::wściekła/y:


Justa, Nie masz za fajnie z teściem jak dzioba lubi moczyć :eek:
A no.:confused2::confused2::confused2:

Dzwonił dziś rano napikolony w trzy d* i pyta:
- To co? Gotowi? Jedziemy?
- :eek::eek::eek: No coment. :no: :confused2::confused2::confused2:


Mężuś ma urlop? To życzę Ci kochana nie zwariowanie podczas pobytu chłopa w domu :tak:;-). Wykorzystuj go ile wlezie :-D;-).

Dzieki!
Ale...
Ja już nie mam pomysłów na skrytki przed nim. :-D:-D:-D:-D:-D:rofl2:
Myślę co by mu tu wymyśleć, ażeby chłopowina ciągle o jednym i tym samym nie myślał. :-D:-D:-D:-D:rofl2:
Zaraz go nagonię do koszenia trawy. :-p


Aguska, Jak idę z Kubą do piaskownicy, to też jest taki jeden ancymon <ma ok 3lat>. Podchodzi do dzieci i a to uderzy, a to popchnie :crazy:, a najlepsze jest to, że matka siedzi na ławce i w ogole nie reaguje, tak jak by to nie było jej dziecko. Śmiałam się z jedną babeczką, że jak matki się na nią wkurzą, to się zbiorą i łomot baba dostanie :-D.

:-D:-D:-D:-D

As co za ludzie. :wściekła/y:
Ale w sumie dobrze, że was skontrolowali. Później nie będą mieli się do czego doczepić.;-) A wy będziecie instytucją działającą prawidłowo. :-)

gimpelka no i git!:-) Małymi kroczkami do wielkiego sukcesu. :tak:

Aguśka a czy u was dużo tych wampirków lata?
U nas odpędzić się nie dają. :no::baffled:


Wyjazd nie wypalił. :no: Zaraz zabieram się za obiadek, a potem po obiadku może na basen skoczymy...

Miłego popołudnia mamuśki!
 
Do góry