reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

przecież sie świecę na zielono nieeee:dry:wystarczyło wrzasnąć:-D:-D

Anula ja wzięłam sie na sposób i przed poobiednią drzemką daje Szymkowi herbatkę bobovity na spokojne chwile . i wyobraź sobie, że ładnie mi zaczął sypiać po 2- 2,5h :szok::szok:rekordy dzienne wali normalnie;-) ta herbatka jest na bazie melisy i polecana jest przy bolesnym ząbkowaniu i stanach niepokoju u maluszków:tak:
Kurczę, nie chciałam krzyczeć na Ciebie, bo pisałaś, że idziesz Szyma zaspać :sorry2:
i jeszcze bym go obudziła :-(
U nas te ziołowe herbatki nie podchodziły Olince :no:. Dopiero owocowe zaczęła pić, choć pić to mało powiedziane, ona je chleje :-D. Ale (może i jestem wyrodną matką) na duży kubek wody sypię 1 łyżeczkę herbatki :zawstydzona/y:. Coby za słodka nie była. Bo wody moje dziecię nie zawsze się napije

Wiecie co, dobija mnie ta pogoda, idą czarne chmury i już myślę "oho, trza po pranie lecieć bo pewnie zacznie lać" a te głupie chmury jak gdyby nigdy nic rozłażą się na boki i słońce non stop daje :dry:. Ciekawe ile razy jeszcze będę sprint urządzać na taras z akcją "zabrać suszarki z praniem" :baffled:
 
reklama
A poza tym to gotuję właśnie ryż...Już nawet nie będę pisać na co mi ten ryż, bo i tak każda się domyśli :sorry2:

MAAAAADŹŹŹŹŹKKKKKAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!
 
szymek dzisiaj zasnał jakos tak dość szybko - zrobił dym o cyca , dossał mi sie do bluzki, zaśpiewałm dwie kołysanki i odpadł i śpi ciągle jeszcze:-)grzeczniutki da mamie poprasować;-)
Martyna ja też daję więcej wody niż jest napisane na opakowaniu bo boje sie zeby za słodkie nie było:no::no: a Szymek łyka ziołowe melisa i koperek i owoce leśne jak dotąd. nie ma problemów z piciem o ile nie jest to sama woda:happy:

takie jaja z pogoda to u nas wczoraj były:angry: a dzisiaj tylko wieje strasznie.
mam pytanie kiedy zaczęłaś Oliwce dawać chrupki do pociumkania??
 
Witam popołudniowo i majówkowo.:-pStaś śpi, małż jeszcze w robocie a ja podczytuję po cichutku i tak
Inna - mój tato powiedział że właściwie nie miałby nic przeciwko temu, żeby Stasio mówił do niego po imieniu. Podobno ja tez tak mówiłam i stwierdził że poczułby sie o 30 lat młodziej, a jak będzie mówił dziadziu - to się bedzie czuł 30 lat starzej.:tak:
 
no to ja zmykam bo męż wraca z pracy,Szymonkowi trzeba deserek przygotować i dokonczyć pakowanie:tak::tak: wszystkim domóweczkom życzę słonecznych majówek i bez PPD:-D a Wam Lachony trzy - Bodzia, Ptaszyna i Martyna udanego spotkania i radosnego czasu spędzonego z dzieciakami:tak::-):-):-):-) i bardzo proszę ładne zdjęcia wykonać i gołąbka mi jednego zostawić;-);-) do niedzieli wieczorem koffane:happy:
 
Milusiej majówki Madziu:tak::-D My też liczymy na fajniusie foti:-p
A co do naszego spotkanka to prognozy pogody zmieniają się praktycznie co godzinę:sorry2: Właśnie oglądałam na regionalnym i mówili że w niedzielę ma byc 15 st i cały dzień deszcze:dry::dry::dry::dry:By to:wściekła/y:
 
Sikoreczka, dokładnie, ja to doszłam do wniosku że nie bedę patrzeć na pogodę w tv tylko po prostu w niedzielę sie zobaczy co i jak i koniec. Mamy swoje nr kom to się dogadamy co i jak :tak:
Madźka, ja to dałam Oliwce chrupeczka wtedy kiedy sama była w stanie wziąć go do łapki i jeść ;-), tak dokładnie to nie pamiętam, ale pewnie szybko :-D. Ona wszystko szybko zaczęła jeść - jabłko i marchewkę wcinała jak miała niewiele ponad 3 miechy :tak:. Nigdy jej nic nie szkodziło, żadnych wysypek, alergii, bólów brzuszka i tak jest do tej pory. Raz tylko jak nażarła się ogórka to miała wodnistą kupkę, ale to chyba ze 3 wtedy wchłonęła :sorry2: i mogło jej zaszkodzić. Ona ma jakiś zmutowany żołądek, bo ja gdybym zapiła ogórka mlekiem to pół dnia siedziałabym na kibelku, a ona nic :dry: (oczywiście jak nie zeżre za dużo ogórów)

Madziu, udanej majówki, troszkę Ci zazdroszczę, bo u nas na planach się skończyło :-(, bo powiedziałam, że z pasierbiątkiem nigdzie na jadę, wystarczy, że na wakacje z nami jedzie :sorry2::baffled::dry:
Małż poszedł się kąpać, a po 18 przychodzą znajomi i grillujemy. Piffko się chłodzi w lodówce, ale faceci na pewno będą zolić łiskacza jakiegoś :blink:
 
A tą pogode to by zczyściło:dry::dry:
U nas słońce daje, deszcz siąpi i wiater, jednocześnie:dry:By w niedziele nie padało to już bydzie dobrze:tak::tak::tak:
 
reklama
Trzeba będzie jutro odtańczyć taniec słońca :tak::tak::tak: coby w niedzielę nam pięknie świeciło ;-)

Znajomi przyjdą jednak po 19 :sorry2:

Może to i dobrze, bo uda mi się gołąbki skończyć robić i będą się gotować. A wiecie co za tym idzie ?? Już dzisiaj będę mogła ze 2 zjeść :-D jami jami :tak:
 
Do góry