reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

hej kobietki

wpadłam na chwilkę, bo zaraz muszę iśc trochę pokimać, bo padnięta jestem, Maja wstała po 6 i teraz znów usneła, kto to widział tak wcześnie wstawac :no:

własnie zjadałm super śniadanko, a co? nalezało mi sie :-D bo od wczorajeszego obiadku nic nie jadłam

a co do usypiania, to u nas jest tak, że Maja lezy w łózeczku, a ja albo Darek obok na łózku, kiedys było tak, że kładłam ja i wychodziłam, ale potem zachorowała i teraz ktoś musi z nią byc
Agatka ja bym już nie dała rady nosić Majki na rękach :no: czasmi jak mi zależy żeby szybko usneła, to trzymam ją na rekach, ale nie nosze jej, tylko siedze i mi wtedy ciezko

a co do pogody, to u nas tez nie zaciekawie, tylko 16 stopni i wieje :no:
 
reklama
Hej dziewczyny dość wcześnie jak na mnie, ale ja już od 7 nie śpię. Wzięłam prysznic i miałam ochotę poprasować ale zrobiłam się głodna, teraz usiadłam tu i chyba nie poprasuję:-D, każdy pretekst jest dobry żeby nie prasować :tak:;-).
Moja mama będzie zła bo sama sobie poradziłam z odplamianiem ubranek ha ha, a nie sobie nie myśli że bez niej to ani rusz.
U nas też całą noc padało, a teraz wieje i jest ble, nawet kot śpi w domu a normalnie o tej godzinie jest na obchodzie ( jak nie śpię bo tak to on też gnije ze mną )
czarna czy ja wspominałam że jestem tech. żywienia :tak::-D, zaczynam się zastanawiać czy my nie jesteśmy jakimiś siostrami rozdzielonymi po porodzie :-D:-D. A mojej wagi to nie ma co zazdrościć przy wzroście 166cm to za mało, ale co zrobić jak odziedziczyłam to po babci :baffled:
ewcia bardzo chętnie biorę 10 kg, prześlij na priva :tak::-D:-D:-D
Nikita a Ty chcesz cesarkę na życzenie?
buziaczek a Ty jeszcze 2 w 1? :-D Fajne imię wybrałaś dla malutkiej :tak:
cloe między moimi szkrabami będzie 3 i 1 m-ąc różnicy wg. mnie to też idealna różnica wieku :tak:. A niezła ta Twoja ciotka nawet jak by to była wpadka to co jej do tego :no:. My majkę też zaplanowaliśmy i zrobiliśmy sobie przed ślubem żeby nasi starzy nie robili nam problemów typu po co się tak spieszyć, lepiej poczekać ( znaliśmy się nie cały rok ale chcieliśmy być już razem do końca ), a tak jestem w ciąży i nie ma wyjścia :tak::-D:-D:-D. A i tak wszyscy mówili, oczywiście nie w oczy " a ślub biorą bo wpadę zaliczyli ". A mnie to... No jedna opinia była inna ( moja ukochana teściowa stwierdziła że się gdzieś puściłam i wrobiłam jej synka w dzieciaka :szok:)
leika gratuluję ząbka
Agatka moja też waży 13 kg tylko że ma prawie 3 lata :tak:. A co do usypiania to ona teraz zasypia sam ale jak sobie przypomnę drogę męki do tego :confused::dry:. Od początku założyłam sobie że nie będę jej usypiać na rękach więc jako maluteńki bąbel była bujana w wózku ( nogą raz mąż raz ja :tak:), potem musiałam siedzieć przy łóżeczku i głaskać ją po głowie i pleckach czasem nawet 1h :tak:, następnie przyszła kolej na kołysanki ( zawdzięczamy to mojej mamie :dry::laugh2:). jak dostała swój pokój przez pierwszy tydzień zasypiała sam ale potem zaskoczyła o co chodzi i zaczęło się głaskanie i śpiewanie nawet do 2 h ( wtedy to się nawet zmienialiśmy z mężem ). Ale teraz to już taki sobieradek z niej.
Właśnie wstała i krzyczy że sobie sama drzwi otworzy no mówiłam jak mamusia ZOSIA SAMOSIA:-D:-D
 
no i mie mogłam zasnąć, więc jestem z kawka :-)

moja Maja niedawno zaczęła dosięgac do klamek i teraz też non stop otwiera i zamyka drzwi, a czasmi jak sie zapomne i zamkne sama, to jest wielki płacz, bo ona chciała "ama" trochę się o boję o paluszki :rolleyes2:
 
Dzień dobry laseczki.
Ja niedanwo wstałam,a Mój szkrab o 8. Dobrze,ze on z rana sam sie sobą zajmie i moge się wyspać i pospać.hehehe
U mnie leje od rana,brzydka pogoda i zapewne w domku posiedzimy.
Musze isc ogarnąc siebie i zroił łóżko i śniadnaie,no i kawa-takmam na nią ochote,że już lece gotować wode..:tak:

Co do zasypiania maluchów,Agatka ja Matka też kiedyś na rękach,ale naucyzłąm go że kłądłam go koło siebie na łóżku dużym u nas i glaskałąm po pleckach lub nóżce i on zasypiał.KLepsze to niż noszenie dzieci. A moja siostra to bujała swojego malucha za tyłeczke i też szybko padał spać.
A mój to sam sie kładzie,przykrywa i usypia. I nie mussze teraz nic robić,sam zaśnie.

Iwonka super,że mamusia przyjechała,pewnie świetnie spędizcie ten czas. A na długo was odwiedziłą??Pewnie nie za często sie z nią widzisz..;-).
 
Dzieki za dobre rady napewno sprobuje, bo to noszenie na rekach mnie dobija. Tylko nie wiem jeszcze kiedy sie przemoge do tego, bo to pewnie z poczatku potrwa jakas godzine albo jeszcze wiecej znajac mojego szkraba:no: no ale nic sprobuje sie przemeczyc troche i moze pozniej juz bedzie dobrze.

Ania138 hehe no fajnie a moj nawet nie ma 1,5 roku:shocked2: ciekawe ile bedzie wazyl jak tyle bedzie mial:dull: wtedy to pewnie juz go wogole nie podniose. Z tego wynika ze wielki ten moj maly chlop:-p z reszta ma po kim byc wielki ja mam 185 cm wzrostu a maz ma prawie 2m:-p heheh ale bedzie rodzinka, bede musiala wszytskie drzwi w domu poprzerabiac:-D obym dziur w suficie nie musiala robic:-D:-D

Musze isc bo cos ten moj Igorek dzisiaj marudny, a spal do 9:szok:. Jescze nigdy nie spal tak dlugo, juz chodzilam do niego zagladac czy wszystko ok bo zaczynalam sie martwic.

Lece zajrze jak bede miala chwilke
 
hej dziewczyny:-) U nas zimno i pogoda jakby na deszcz a ja liczyłam że wyjdę z młodą do miasta bo parę rzeczy mam do kupienia:dry: trudno kolejna posiadówka w domu nas czeka:dry:
Ania 138 myśmy sobie też Julkę zrobili przed ślubem. Było to działanie w pełni zamierzone bo już mieszkaliśmy w K-K dojeżdżaliśmy do Opola ale moj wtedy niemąż przeszedł już któryś etap starania się o pracę w Katowicach i wszystko wskazywało na to że tą pracę dostanie, więc postanowiłam że robimy potomka bo sama dojeżdżać nie będę . No i zrobiliśmy. Komentarze w rodzinie były różne i nie tylko w rodzinie ale miałam to w nosie. Może dlatego że wielu naszych znajomych świadomie postarało sie o dzidziusia nie będąc małżeństwem
AGATKA ja też kładę się obok Julki i czekam aż zaśnie ale takie usypianie nie do końca mi odpowiada bo czasem jest to 2-godzinne leżenie:dry: Chciałabym tak jak Leika kłaść mała i wychodzić z pokoju tyle że jak tylko tak robi mój szkrab wychodzi z łóżka i idzie za mną:dry:
Ewcia rzeczywiście wszędzie nas pełno;-):-D
 
Dawna cloe rozumiem ze kaldziecie sie na takim normalnym lozku a nie boisz sie ze dzidzia spadnie z niego w nocy?? chyba ze ja przenosisz do dzieciecego lozeczka jak zasnie?

Ania138 my tez Igorka zrobilismy sobie przed slubem i to dokladnie z tego powodu co ty, zeby nam nie robili problemow i zaoszczedzili sobie gadania:-p hehe to jest dobry sposob:-p oczywiscie tez wszyscy mowili ze wpadlismy itp ale ja to mam gdzies z reszta dalej tak wszyscy mysla (oprocz mojej mamy bo jej powiedizalm dlaczego tak wszystko jest i on mi wierzy ale reszta to...... "wie swoje") teraz moge odwdizeczyc sie kuzynowi za takie gadanie bo tez zrobil sobie bobaska przed slubem (za niedlugo ma sie urodzic;-)) i teraz ja moge mu mowic ze wpadl haha zemsta jest slodka;-)
 
reklama
też bym chciała tak jak Leika, a moja Majka tez albo wychodzi, albo płacze :no:

Dlatego wzięłam się za naukę samodzielnego usypiania teraz, bo to był już ostatni dzwonek, dziecko na tyle małe jeszcze, że łatwo uczy się nowych zwyczajów, a na tyle duże, że nie musi już jeść cycusia co 2 godziny.
Im później, tym trudniej...
 
Do góry