sewa
mamuśka ;-)
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2006
- Postów
- 10 437
Witam wieczorową porą!
U mnie dziś trochę popadało, ale po tym deszczu, to się taka duchota zrobiła, że można było paść:sick::sick::sick: Byliśmy na spacerku, a wieczorkiem odwiedziła mnie moja przyjacióła i było bardzo milutko. Poplotkowałyśmy trochę, wypiłyśmy po piwku......
Jędrek od kilku dni nie sypia w dzień i wieczorem chłopaczyna jest nie do życia 

zasypia na stojąco 
Iwonka gratuluję podjęcia decyzji w sprawie ślubu
Cloe cieszę się razem z Tobą, że z fasolką wszystko dobrze
Iwonkac.28 życzę mężowi szybkiego powrotu do zdrowia


A co do mężów.... to ja już się nie wypowiadam, bo już nie raz pisałam, że mnie obce jest to co piszecie o swoich facetach. Mój jest całkiem inny, zawsze bardzo mi pomagał i teraz jak go nie ma to jest mi ciężko bardzo..... kasy też mi nigdy nie wypomina... a ja teraz nie mam swojej tylko jadę na tym co on mi przyśle
tak że współczuję Wam dziewczynki, ale nie dajcie się, walczcie o swoje ;-)
Pycha historia z tym panem co miał atak padaczki







straszne 



A teraz zmykam spać. Dobrej nocki życzę! Pa!
U mnie dziś trochę popadało, ale po tym deszczu, to się taka duchota zrobiła, że można było paść:sick::sick::sick: Byliśmy na spacerku, a wieczorkiem odwiedziła mnie moja przyjacióła i było bardzo milutko. Poplotkowałyśmy trochę, wypiłyśmy po piwku......





Iwonka gratuluję podjęcia decyzji w sprawie ślubu

Cloe cieszę się razem z Tobą, że z fasolką wszystko dobrze

Iwonkac.28 życzę mężowi szybkiego powrotu do zdrowia



A co do mężów.... to ja już się nie wypowiadam, bo już nie raz pisałam, że mnie obce jest to co piszecie o swoich facetach. Mój jest całkiem inny, zawsze bardzo mi pomagał i teraz jak go nie ma to jest mi ciężko bardzo..... kasy też mi nigdy nie wypomina... a ja teraz nie mam swojej tylko jadę na tym co on mi przyśle


Pycha historia z tym panem co miał atak padaczki














A teraz zmykam spać. Dobrej nocki życzę! Pa!