Iwona.c - oby palec nie dokuczał już i wracał do pełnego zdrówka jak najszybciej!!
Jusia, oj dziewczyno ile Ty już przeszłaś! z tego co piszesz wynika, że Twoja mama zdecydowanie faworyzuje Twoją siostrę - to musi być bardzo przykre uczucie :-( Ale za to z Ciebie jest dzielna dziewczyna i w każdej sytuacji potrafisz sobie świetnie poradzić.
Fajnie, że lekarka Cię uspokoiła odnosnie moczu malutkiej. Wszystko na pewno będzie ok.
A mnie dziś wieczorem mąż zdenerwował i się obraziłam na niego. Oczywiście on już pewnie nie pamięta czym mnie uraził!
Jusia, oj dziewczyno ile Ty już przeszłaś! z tego co piszesz wynika, że Twoja mama zdecydowanie faworyzuje Twoją siostrę - to musi być bardzo przykre uczucie :-( Ale za to z Ciebie jest dzielna dziewczyna i w każdej sytuacji potrafisz sobie świetnie poradzić.
Fajnie, że lekarka Cię uspokoiła odnosnie moczu malutkiej. Wszystko na pewno będzie ok.
A mnie dziś wieczorem mąż zdenerwował i się obraziłam na niego. Oczywiście on już pewnie nie pamięta czym mnie uraził!
;-) A tak na poważnie miałaś pecha dziewczyno ale szczęście w nieśżcżęśiu palec niej jest złamany bo inaczej władowaliby ci pół nogi w gips a złamanie boli jak h.....



Padam już ale jeszcze się zawzięłam na to sprzątanie
potem kąpiel i lulu ale zanim odpłynę to jeszcze zajrzę
Mała juz spi od godz 21 :-)Byłam z nia dzisiaj u tesciow ale sie wyszalała z dziadkiem 
Tylko czego nic nie mówił...