reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Ewcia wspólczuję Ci :-( Mnie takie spory nie są znane. My jesteśmy dwa rozrzutniki. Jak mamy kasę to wydajemy, jak nie ma to się sprężamy i żyjemy skromnie. My wychodzimy z założenia, że pieniądze są po to, aby je wydawać. Jakieś oszczędności też oczywiście są potrzebne, ale bez przesady..... oj ten Twój mąż. Opitol ile wlezie :tak:
 
reklama
A rybka dobra... mniam, mniam... ale Kubuś długo śpi, już 2,5 godz. chyba zajrze do niego czy wszystko ok?


U nas kasa lezy na wspólnym koncie, razem robimy zakupy i razem płacimy rachunki, ja wim ile "życie" kosztuje i on też także jest spoko.
 
Moja teściowa też zawsze ma dobre rady których bardzo chętnie udziela bez względu czy ją ktoś o to prosi czy nie:crazy::crazy:

To juz chyba domena naszych tesciowych i mam ze wszystko wiedza lepiej bo skoro wychowaly nas to wiedza jak to sie robi. Tylko ze mamie to czlowiek powie i zrozumie a z tesciowa to zawsze gorzej.... ech szkoda slow. Ja na szczescie od zawsze jestem z M " na swoim" i nie mam tego na codzien, a jak od czasu do czasu tesciowa probuje sie wtracac to jej delikatnie ale stanowczo to wyperswaduje i z bani:happy:. Ponadto uwazam ze one juz swoje dzieci mialy to teraz niech dadza nam wychowac swoje po swojemu a nie tak jak one by chcialy:tak:


EWCIA nie zazdroszcze znowu klotnia a juz jakis czas byl spokoj prawda?:confused: No ja tez czekam na fotki Mateuszka:tak:

My juz po obiadku i zaraz gary musze pomyc i za lekcje sie wziac z Natalka bo jutro do szkoly idzie odrabia 2.11:baffled:
 
U nas też jest wspólne konto. Nikt nikogo nie rozlicza. Zresztą ja też jestem teraz na utrzymaniu mojego M. Nie mam dochodów. Niechby spróbował mi nie dać kasy, albo coś wypomnieć;-):tak::-D

Elisabeth smacznego.
 
A rybka dobra... mniam, mniam... ale Kubuś długo śpi, już 2,5 godz. chyba zajrze do niego czy wszystko ok?


U nas kasa lezy na wspólnym koncie, razem robimy zakupy i razem płacimy rachunki, ja wim ile "życie" kosztuje i on też także jest spoko.

U nas podobnie kasa na wspolnym koncie z ta roznica ze ja oplacam rachunki i robie zakupy ale moj M wie ile co kosztuje i ze rozrzutna nie jestem to sie nie czepia:tak: no chyba ze wydam kase na jakis kompletnie nieprzydatny gadzet czy rzecz to wtedy sie wkurza ale zaraz mu mija;-). Moj Kubus tez spi:-) tylko ze on dopiero usnal zjadl obiad i odjechal:laugh2:
 
iwona.c28 zgadzam się z Tobą w zupełności, jak coś leży na sercu to się mamie powie o co chodzi i jest spokój a teściowa to teściowa, ja np. do swojej nie mam śmiałości powiedzieć co tak naprawdę o niej myślę bo ona o byle co się obraża i stroi fochy, albo jest tak jak ona chce albo chodzi napuczona, więc ostatnio nie wchodzimy sobie w drogę i raczej ze sobą nie rozmawiamy, tylko jeszcze muszę się od niej wynieść to już będzie po prostu super i wtedy jak będziemy się widziały raz na jakiś czas to nawet będziemy się dogadywały
 
ale dzis piszecie :szok:

a ja oddałam Majkę babci i zabrałam sie za sprzątanie, coby sobotę miec wolną i tak zaczęłam przekładać i przestawiac, ze nawet w połowie nie jestem, ale wywaliłam łóżeczko i Majka będzie spać na łóżku, a my w drugim pokoju, a mały pokoik podzieliłam na 2: czyli 1.częśc do spania= łózko i 2.wszystkie klamoty=kącik zabaw :-D bo wszystkie zabawki Majki były w dużym pokoju i tam zawsze był największy burdel
tylko ciekawe co na to mój Darek, bo jak mu juz od dłuższego czasu wspominałam, ze Maja już musi spać w duży łózku, bo obija sie o szczebelki, to on zawsze mi mówił, że jeszcze jest za mała i musimy spać z nią w jednym pokoju
 
reklama
Iwona.c dzięki kochana, czuję się już lepiej! Ale niebawem będziemy mieszkac w jednym domu z teściami (niby oddzielne piętro, ale i tak słabo oj słabo!!!) i wtedy na bank mi się pogorszy. :crazy:
Muszę zintensyfikować swoje modlitwy o pracę dla M w innym mieście!

Zmykam już dziewczynki, udanego weekendu!!
 
Do góry