reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Joanna ja niestety nic Ci nie doradzę. Strasznie Ci współczuję.
Ale może pomysł z SUPERNIANI. Dziecko niech razem z Tobą uszykuje sobie kącik do nauki, tak, żeby mu się ono podobało i żeby był w to zaangażowany-oczywiście bez zbędnych ozdób, żeby , malca nie rozpraszać, do tego jasne zasady-kiedy ,z kim i ile czasu ( minutnik). Nic lepszego mi do głowy nie przychodzi.
 
reklama
Witam :-)

Dostanie się państwowo do lekarza w tym debilnym kraju to jakaś paranoja :wściekła/y: Dzisiaj np maja wolne :szok: Zapisałam się prywatnie, ale dopiero na wtorek :baffled:

Mojej cudownej diety ciąg dalszy :rofl2: Wiecie jak organizm się szybko przyzwyczaja... 8.00 rano a ja poczułam wilczy głód bo to pora na śniadanie :rofl2:

Joanna73 Nie chciała bym się mądrzyć, ale moim zdaniem nie masz problemu wychowawczego tylko twoje dziecko ma jakiś swój problem... Twój syn chodzi do szkoły, idź do pedagoga szkolnego, musi znaleźć czas dla ciebie:tak: Czy twój synek nosi okulary? Może powinien ?? Czasami rozwiązanie jest bardzo proste:tak:
 
Joanna, bardzo mi przykro, że masz takie problemy z synem. Myślę, że mogłabyś jednak pomyśleć o wizycie u psychologa, może podsunąłby ci jakieś rozwiązanie, bo doskonale wiem, że 9-cio latek może być wykańczający psychicznie. Wprawdzie pracowałam z dziećmi w szkole podstawowej kilka lat, ale nie bardzo jestem w stanie ci doradzić cokolwiek, bo jednak relacja uczeń - nauczyciel jest inna niż pomiędzy dzieckiem a rodzicami. Na pewno nie wolno ci się załamywać ani myśleć, że jesteś złą matką. Trzymaj się! :happy:

Myszunia matko kochana, do tej godziny siedziałaś, żeby to napisać? Biedna, spać nie mogłaś, czy się nudziłaś?

Raczej spać nie mogłam. Wczoraj miałam niemiłą przygodę. Pojechałam po moich "private lessons" ;-) do Tesco, żeby kupić kilka rzeczy. Często tak robię, bo akurat jest mi po drodze, a Tesco całodobowe i około 23:00 najlepiej się zakupy robi bo ludzi mało i nie trzeba dugo czekać. No i wczoraj stoję w kolejce do kasy a za mną stanął jakiś koleś, od którego cuchnęło wódą na kilometr :baffled: i zaczął mnie zaczepiać. Powiedziałam mu, żeby się odczepił i starałam się go ignorować, ale ten dalej coś tam mmrotał i zaczął mnie szturchać :szok: Słuchajcie, w tej kolejce stało jeszcze kilka osób no i kasjerka i nikt nie zareagował. :angry: W końcu krzyknęłam do tego gościa, że jak się nie odczepi to zawołam ochronę. No i sobie poszedł. Ale tak się bałam, że prawie biegłam do samochodu. Jak przyjechałam do domu to mi nerwy puściły i się poryczałam. Już nigdy nie pojadę sama na zakupy o takiej porze.

Uff! Wygadałam się! Uciekam sprzątać a później pobawimy się z Piotrusiem nowym nabytkiem. Kupiłam mu wczoraj piaskolinę! :-)
Wpadnę jak Pe będzie drzemał! :tak:
 
hejka, a ja nie mam dziś humoru :no:

Oliwka znowu kolejny dzień obudziła sie o 4,15 :szok::szok::szok::szok: no masakra i nie chce spać,to juz chyba 4 dzień z kolei.Usnęłą chyba po 6.00 na godzinę.No to co to za spanie? do dupy.Teraz jest niewyspana i marudzi,na każde "Nie" z mojej strony jest cyrk-skutki niewyspania.
Nie wiem co sie z nia ostatnio dzieje,kiedys tez się tak budziła potem wszystko wróciło do normy i teraz znów zaczyna.Ale dziwi mnie to że to jest ciągle stała paora,nie obudzi sie wcześniej ani później tylko zawsze godzinowo miedzy 4,15- 5.15. Nie wiem czym jest to spowodowane.
Dzień w dzień jestem niewyspana a dzis to juz ręce mi opadają,nic mi sie nie chce robić przez to wszystko.

joanna nie wiem co ci poradzić.ja mym chyba na Twoim miejscu zrobiła tak jak Ci radzi Mama Helenki - poszłaym do psychologa szkolnego.najblizej i najszybciej.Po to on tam jest żeby pomagać w takich przypadkach.Porozmawiacie i może znajdziecie jakies wyjście z tej sytuacji.
 
jestem i ja

My wstalysmy 30 minut temu

Joanna widac ze Twoj syn ma jakis problem i nie umie sobie z nim poradzic mysle ze spotkanie zpsychologiem jest konieczne i Was nie ominie.Nie znam sie na wychowaniu 9 latka ale mysle ze on sie tak zachowuje bo potrzebuje Waszej pomocy, przeciez chodzi do szkoly, chodzi na basen ale cos jest nie tak bo nie bierze w nich czynnie udzialu.Trzymaj sie mocno !!

Agnes a moze Oliwce chce sie pic i dlatego sie budzi:confused:

Myszunia trza bylo go torebka walnac!!!Jak slowa nie pomagaja to trzeba recznie sobie pomoc.Wspolczuje Ci takiego przezycia :no:

A my za jakas godzinke jedziemy na sklepy :)) A co bede w domu siedziala:-D Za oknam nie bardzo bo pochmurno ale na sklepy zawsze jest dobra pogoda:-D
 
Witam i ja porannie.oczywsicei pobudka o 7:baffled:
Weronika jak wczoraj usnela o 20 to spala do 8 rano.tyle ze przezd zajdła kasze:-)
pranie sie robi i sosik.jeszcze posprzatac i w piecu rozpalic:baffled:


hejka, a ja nie mam dziś humoru :no:

Oliwka znowu kolejny dzień obudziła sie o 4,15 :szok::szok::szok::szok: no masakra i nie chce spać,to juz chyba 4 dzień z kolei.Usnęłą chyba po 6.00 na godzinę.No to co to za spanie? do dupy.Teraz jest niewyspana i marudzi,na każde "Nie" z mojej strony jest cyrk-skutki niewyspania.
Nie wiem co sie z nia ostatnio dzieje,kiedys tez się tak budziła potem wszystko wróciło do normy i teraz znów zaczyna.Ale dziwi mnie to że to jest ciągle stała paora,nie obudzi sie wcześniej ani później tylko zawsze godzinowo miedzy 4,15- 5.15. Nie wiem czym jest to spowodowane.
Dzień w dzień jestem niewyspana a dzis to juz ręce mi opadają,nic mi sie nie chce robić przez to wszystko.

joanna nie wiem co ci poradzić.ja mym chyba na Twoim miejscu zrobiła tak jak Ci radzi Mama Helenki - poszłaym do psychologa szkolnego.najblizej i najszybciej.Po to on tam jest żeby pomagać w takich przypadkach.Porozmawiacie i może znajdziecie jakies wyjście z tej sytuacji.

Agnes a moze żeby?albo pic albo głodna?
joanna współczuje Ci.moja Paulina ma 9 lat i tez sa z nią problemy,ale ma swój rozkład dnia i lekcje wie ze musi odrobic bo inczeja ni tv ani kompa nic.koniecznie idz do pedagoga szkolengo i zapisz go do psychologa.moze ma jakies problemy w szkole o których ci nie mowi.moze z kolegami cos nie tak i odreagowauje w ten sposob?
 
Myszunia , no bo o 23 sama taki wypad? Fakt, sama nie lepsza jestem, ale jeśli wychodzę( no raczej wychodziłam) gdzieś o tej porze, to ubierałam się tak, że wierz mi, nikt nigdy nie pomyślał nawet, żeby mnie o papierosa zaczepić. A następnym razem ( oby nigdy) to się nie szczyp, tylko od razu do kasjerki że ma wzywać ochronę i to ostro. One też się boją, i tylko czekają na przyzwolenie, czyjeś wsparcie.Ale to i Ty pewnie teraz na spokojnie już do tego doszłaś. W takich nerwach się nie myśli.
 
reklama
Witajcie kochane.

Ja to ostatnio wpadam na BB jak po ogień:rofl2:.
Jak dojdę do siebie to postaram się zaglądać częściej:tak::-D.

Widzę, że piszecie o lekarzach. Cos ostatnio wiem o tym. Szczęsliwie udało mi sie dostać do onkologa bez kolejki, to samo z USG. Ale o reszcie wolę nie mówić. Do ginekologa na NFZ muszę odczekać miesiąc:baffled::baffled:.

Ciekawa jestem, kiedy u nas będzie normalnie...?

Poczytam teraz co napisałyście, chociaż kilka postów:tak::-)
 
Do góry