luna665
Mama grudniowa 2007
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2009
- Postów
- 2 886
Joanna ja niestety nic Ci nie doradzę. Strasznie Ci współczuję.
Ale może pomysł z SUPERNIANI. Dziecko niech razem z Tobą uszykuje sobie kącik do nauki, tak, żeby mu się ono podobało i żeby był w to zaangażowany-oczywiście bez zbędnych ozdób, żeby , malca nie rozpraszać, do tego jasne zasady-kiedy ,z kim i ile czasu ( minutnik). Nic lepszego mi do głowy nie przychodzi.
Ale może pomysł z SUPERNIANI. Dziecko niech razem z Tobą uszykuje sobie kącik do nauki, tak, żeby mu się ono podobało i żeby był w to zaangażowany-oczywiście bez zbędnych ozdób, żeby , malca nie rozpraszać, do tego jasne zasady-kiedy ,z kim i ile czasu ( minutnik). Nic lepszego mi do głowy nie przychodzi.
Dzisiaj np maja wolne
Zapisałam się prywatnie, ale dopiero na wtorek 
Wiecie jak organizm się szybko przyzwyczaja... 8.00 rano a ja poczułam wilczy głód bo to pora na śniadanie
Czy twój synek nosi okulary? Może powinien ?? Czasami rozwiązanie jest bardzo proste
W końcu krzyknęłam do tego gościa, że jak się nie odczepi to zawołam ochronę. No i sobie poszedł. Ale tak się bałam, że prawie biegłam do samochodu. Jak przyjechałam do domu to mi nerwy puściły i się poryczałam. Już nigdy nie pojadę sama na zakupy o takiej porze. 

Za oknam nie bardzo bo pochmurno ale na sklepy zawsze jest dobra pogoda