reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
ale niektóre matki takie są moja julia jest bardzo kontaktowa jak wchodzi gdzieś na plac to głośno mówi dzień dobry a potem wchodzi do np piaskownicy i mówi cześć jestem julia mogę się z wami bawić itp..a dzieci są nawet chętne gorzej z coniektórymi mamusiami:no::no::no::no:
wczoraj piotrek był z nimi na dużym placu zabaw koło adama szkoły grali w piłke i podeszła do nich dziewczynka taka 4 latka roksana dzieciaki ją do zabawy chętnie przygarneły dzieci się bawia w najlepsze a mama ja zawołała bo sie wybrudzi zmęczy i jeszcze ją piłka uderzy:szok::szok:pytam piotrka a co może kopaliście za mocno???piotr nie mamusi chyba nie pasowało to że córeczka się lepiej z nimi bawiła jak z nią:angry:no i takie są niestety mamusie też:baffled::baffled:a ja tam moich nie ograniczam niech się uca kontaktów międzyludkich to że czasami się kłócą z innymi dziećmi że ktoś nire chce im dać swojej foremki itp kiedyś im się to w życiu przyda:tak::tak:
 
cześć kobietki;-) ja jak zwykle wpadam jak po ogień, w domu nawet kompa nie włączam ciągle jest coś do zrobienia, taki dom ma swoje plusy i minusy i chociaż plusów jest znacznie więcej to minusem jest brak czasu na bb:-:)-:)-:)-(
wczoraj znów miałam gości a potem jeszcze przebierałam wiśnie bo mi teściowa zerwała na przetwory, nie chciało mi się już nic z nimi robić to pomroziłam w woreczkach będzie w zimie na kompot:-D:-D:-D:-D

o poczytaniu co u Was mogę tylko pomarzyć bo siedzę w pracy i zaraz muszę się brać za robotę niestety:-D:-D:-D

dzisiaj idę z Misią na fiberoskopię, trzymajcie kciuki:tak::tak::tak:będzie ciężko, ale obiecałam jej , że jak będzie grzecznie siedzieć i pozwoli sobie zrobić badanie to kupię jej wymarzonego różowego jednorożca:tak::tak::tak::tak:mam nadzieję, że jakoś pójdzie

miłego dnia i do następnego razu:-D:-D:-D
 
witam i ja .
Przedpołudniowo.:-D:-D:-D
Poczytałam najpierw troszkę

witam porannie:happy2:
wczoraj już nie dałam rady wejść :no:ale dziś jestem od ranka:-):-)
idę nadrabiać:tak:
no po pracy to pewnie mnie też by się nie chciało ;-):-D:-D

M przyjedzie ostatniego sierpnia no jakoś zleci jak go zakładałam było na nim 58dni a teraz tylko 46 i z każdym dniem bedzie mniej.Kamiek coraz lepiej sobie radzi u nas na góże przejdzie koło łóżka,sciany i wejdzie do kuchni kuchnie koło szafek też przejdzie a jak go postawie bez trzymania to przejdzie dwa kroczki i siada:-Dale goni jak go trzymam za rączki.No i zauważyłam ze wiecej chodzi niż raczkuje a co do pleców to mnie już dawno odpadają i nie tylko od prowadzenia Kamilka:-D:-D:-D
super,że Kamilek tak dziarsko już chodzi.
Ja jak prowadzałam swoje to brałam ręcznik albo pieluchę i pod paszki .
Dużó wygodniej się prowadza.
Plecy tak nie bolą:-D:-D:-D

helo laski
moja dzieciarnia juz wstala o 8:szok::szok:
na dworzu parno i duszno ale sa chmury i malo slonce,aczkolwiek chmury jeszcze nie deszczowe.
a mialam sie dzis pooplac i dziewczynom basen wyjac:baffled:
moze sie jeszcze pogoda zrobi.to te chmury z zachodu przylazly:wściekła/y:
u nas noc spokojna.
ja Weronike malo prowadzalam.musiala sobie sama radzic:cool2:
no chyba ze na dworzu.
latala przy meblach i na czworaka a potem jakos sobie poradzila,nawet nie wiem kiedy zaczela sama latac:-)
ech wyrodna matka z Ciebie:-D:-D:-D:-D
a dobrze niech same kombinują:tak::-):-)

Ałć. U nas też takie starocie stały, minęło 20 lat i nadal te same stoja, ale na tym osiedlu gdzie teraz mieszkam sa nowoczesne place zabaw. jeden mega wypasiony, wylany czyms jakby kauczuk, ze dzieciaki na bosaka lataja , nie poslizgnie sie nie parzy, miekie, no bomba i wszytsko nówki z atestami. W koncu cos robia w tej dziurze...
Pół nocy nie przespałam, a wstałam przed 6. Mała tak się wczoraj z dzieciakami za blokiem wyszalała, że zasnęła w pół minuty, myśłę, do rana spokuj, a ta co godzine a to pic, a to jesc, a to cholera wie co.
fajny taki plac zabaw.
A Twoja królewna przeżywała na nowo dzien przez sen i dlatego tak się budziła.:baffled:

MEDEA ty śpiochu:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
jeszcze troszkę i będziesz pisała z nami bo zuza śpi bo zuzka leży spokojnie albo bo masz chwilkę i będziesz nam pisała że się nie wyspałaś:tak::tak:więc teraz korzystaj póki czas:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
moje dzieci nawet teraz "(te starsze ma się rozumieć)śpią średnio do 9 bo jak się zacznie szkoła i julię trzeba będie prowadzać do zerówki to pobudka o 6.30 więc teraz śpią na zapas:-D:-D:-D:-Dtylko antek jakoś nie chce z tego korzystać:no::no::cool2:
a można się wyspać na zapas?:-D:-D:-D:-D

Ano wiem, tyle dzieci sie z nia bawiło, że szok. Ja sama bylam w szoku. Za blokiem przy piaskownicy ze 30 no juz młodzieży bawili sie w chowanego, a za mala do nich, to oni do niej, tyle wojkow i ciotek to jeszcze na raz nigdy nie maiala, ze 3 pilkami na raz ganiala, a ja siedzialam sobie na laweczce i kontemplułam, hihihi
to się dziewczyna wyszalała.:-):-)

hi hi fajne są takie ciotki i wujkowie placowi:tak::tak::tak::tak:
a u nas na plac ostatnio przychodzą taki paniusie że się przenoszę na inny bo jak widzę że dzieci na karuzelę nie mogą bo sie im w głowie zakręci do piasku nie bo się wybrudzą(a piasek świeżo zmieniony) na huśtawkę mamusia sadza ale najpierw całą ją mokrą chusteczką wyciera i ogólnie jakieś skopane julka nie ma sie z kim bwić bo julka ma kaszel astmatyczny jak dużo biega i się zmęczy i mamusie patrzą na nią i na mnie jak na ufo to po co mi to już im mówiłam że ten kaszel nie zaraża julia zakrywa buzię albo najczęściej odwraca się od dzieci jak ma napad kaszlu a i tak traktująją jak trędowatą:-:)-:)-(więc dziś idziemy sobie na inny placyk:tak:
u mnie też sporo takich mam.
Piórka w tyłek , kapelusz i kaczka dziwaczka jak się patrzy ;-):-)
Nie lubię takich damulek.:wściekła/y::wściekła/y:

ale niektóre matki takie są moja julia jest bardzo kontaktowa jak wchodzi gdzieś na plac to głośno mówi dzień dobry a potem wchodzi do np piaskownicy i mówi cześć jestem julia mogę się z wami bawić itp..a dzieci są nawet chętne gorzej z coniektórymi mamusiami:no::no::no::no:
wczoraj piotrek był z nimi na dużym placu zabaw koło adama szkoły grali w piłke i podeszła do nich dziewczynka taka 4 latka roksana dzieciaki ją do zabawy chętnie przygarneły dzieci się bawia w najlepsze a mama ja zawołała bo sie wybrudzi zmęczy i jeszcze ją piłka uderzy:szok::szok:pytam piotrka a co może kopaliście za mocno???piotr nie mamusi chyba nie pasowało to że córeczka się lepiej z nimi bawiła jak z nią:angry:no i takie są niestety mamusie też:baffled::baffled:a ja tam moich nie ograniczam niech się uca kontaktów międzyludkich to że czasami się kłócą z innymi dziećmi że ktoś nire chce im dać swojej foremki itp kiedyś im się to w życiu przyda:tak::tak:
no pewnie.
Stosunki międzyludzkie to podstawa naszej egzystencji.:tak::-)
Dobra tyle poczytałam,a teraz zjem śniadanko i uciekam z małym do basenu ,bo obiecałam mu już wczoraj.
O 12 mamy następny masaż i potem tuż przed 14 muszę zrobić,bo na 14 behawiorystka jest umówiona.:-D
Miłego dnia.
 
najlepsza przyjaciólka a zarazem chrzestna Gabi :-Da balagan to tylko to co dzieciaki porozrzucaly i same niestety musza posprzatac
a no to msz luzik- ja mam lenia i nie chce mi sie nic i tak juz sie o 9 zbieram zeby cos zrobic- poki co naczynia pozmywalam, ale teraz patryk mi znosi ze swojego pokoju pełno starych talerzy i szklanek których nigdy nie wynosi:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
ja wogole wczoraj powiedzialm ze mam gdzies wszystko prasowanie tez stoi zamierzam tylko poskladac bo i tak ja sie nastoje naprasuje a i tak wyciagnm z szafy jak psu z gardalła szkoda mojej pracy Zaraz nastwie zupkę i nie zamierzam sie przemęczac bo i tak nic mi sie nei chce :zawstydzona/y::tak:
 
Do góry