reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Znam ból z paleniem ,ja żuciłam ponad 2 lata temu razem z mężem,bo dziennie nam 3 paczki szły ,a to strasznie dużo kosztowało.Pomogły nam plastry niquitin,ale bez pragnienia rzucenia sie nie obejdzie ,plastry za ciebie nie rzucą.Też paliłam w 1 ciąży ,ba byłam tak perfidna że w szpitalu zwiewałam do toalety zeby zapalić:zawstydzona/y:a przy drugiej ciąży Ksawek sam odstawił fajki.No ale ja ci życzę powodzenia ,jak będziesz naprawdę chciała to polecam,bo my dwaj zagorzali palacze rzuciliśmy ,ja paliłam 9 lat ,a mój m 12!!!!!
 
reklama
Jejku...Podziwiam naprawdę...Ja nie wiem czemu nie potrafię...Może brak mi samodyscypliny,zaparcia że nie zapalę i koniec...Ehh trzeba będzie się wkońcu kiedyś za to wziąć...
 
a nie pocwalilam sie wam jaka mam roztropna corke

w sobote pomagam sie umysc Paulinie a ona do mnie"mamo jutro do kosciola idziemy?",ja na to "ze nie na cmentarz bo jutro 1 listopada wszytskich swietych".
a ona na to"a poznije DZIEN ZADUSZONYCH?????????"
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
poplakalm sie ze smiechu:-D

Paulina byla z klasa w piatek na cmentarzu.
wcozrja jak bylismy wieczorem to mowi"ze widziala przystojnego zolnierza".ja sie pytam gdzie widziala? a ona ze tam i pokazuje mi na "grob nieznanego zolnierza" :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
No nie źle :-D:-D:-D:-D zaduszonych też może być :-)
No i witam
Wczoraj wstałam na chwilkęod kompa, wracam, a tu laptop zamknięty, mężuś w seksi majteczkach zaprasza do siebie, no musicie mnie zrozumieć, ze już kompa nie wlączyłam...

A dzis zimno, znów, rano na minusie, mała w nocy troszkę się budziła, bo sie rozkopywała i marzła, no jak nigdy, a nie moge tam za mocno kaloryfera rozkrecić, bo robi sie paskudne powietrze, i za gorąco i dopiero jest problem, ble.
Zaraz wsiadam na rowerek, później zakupy, spacer, jakiś obiad-rybka dokładniej, mam nadzieje, że samochód dziś bedzie do odbioru bo na zakupy trzeba jecgać, a siadka pod wózkiem to za mało.
Rozumiem i wybaczamy, jak M w seksi gaciach to rozgrzeszona jesteś :-D
Witam,
u nas nieciekawie- wczoraj cały wieczór bek, ryk i panika:no:

mały wył od 20 do 24-zjadł i dalej wył- przebrany, najedzony, mowie a moze pi.c mu sie chce i zrobiłlam mu ta herbatke z kopru- pije i beczy- mowie no to moze głodny- je i becy i tak w kółko- na rekach beczy leży, beczy normalnie masakra jakaś- ja juz z besilności tez zaczełam beczec- potem zaczął sie pocić straszliwie to zmierzyłam mu temperature i miał 37,5.... w koncu o 24 jakos udało mis ie go uspac- ale sama juz zapłakanamy oczywiście niewyspani- bo potem znów sie obudził- ale całe szczescie zjadł iposzedł dalej spac- pewnie ju z wycienczenia- bo w koncu bez przerwy plakał 4 godziny a wcesniej jeszcze 3 godziny nie spał wogóle tylko siedział i sie rozglądał-całe sczęście spokojnie:sorry2:

no ale rano znow co godzine sie budził i znów jest caly gorący- dzwoniłam do lekarza go zapisać a baba do mnie że nie ma miejsc i że skoro ma niecałe 38 to nic sie nie dzieje:sorry2: to nic że ma katarek kicha i pokasłuje co jakiś czas:-( dzisiaj mnie nie przyjmie nikt i trudno:wściekła/y: pieprzona służba zdrowia:wściekła/y: mam nadzieje ze dzisiaj jakos nocka minie a jutro z samego rana bede dzwoniła żeby go zarejestrować jak mu nie przejdzie...


pewnei to te wyjście na cmentarz go tak zalatwiło.....:dry::dry::dry::dry:


tak więc dorota spacer na pewno odpada w tym tygodniu....
No jak można dziecka chorego nie przyjąć? Ja nie wiem, u nas nie muszę dzwonić, jak chore to przychodzę i czekam na swoją kolej :tak:
Można tak nieśmiało do was dołączyć?? ;-)
Można, witam nową mamuśkę :tak:
witam lasencje:happy2:
dziś dopiero teraz bo niedawno dopiero prąd nam włączyli:wściekła/y:
wczoraj spędziliśmy super miły dzień wspólne śniadanko zabawa w kalambury potem obiadek długi spacer po cmętarzu po powrocie herbatka ciasteczka zabawa w zgadywanki dzieciaki wesołe wtulone w nas cieszyły się że wreszcie rodzinna niedziela potem wspólna kolacja chłopakki robili kolacje a my dziewczyny śniadanie dzieciaki poszły spać my dobry sexik pogaduchy no dzień superaśny:tak::tak::tak::tak:
julka nadal w domku jeszcze kaszle więc ją trzymam:tak:
od godziny się zbieram pranie nastawić póki jest prąd ogarnąć chałpę i jakoś nie mogę:-):-)
Zazdroszczę takiej niedzieli :tak: i następna z seksem, co to jakaś niedziela seksu była a ja nic nie wiedziałam :-D
MALINUS
Ale Tobie zazdroszcze tej prawdziwie rodzinnej niedzieli ze wspolnymi zabawami:tak::tak::tak:Jak ja bym taka chciala-tylko ze moj M sie do tego nie nadaje:-:)no::no::no:

Ja bylam z mlodymi prawie godzinke na spacerku ,ale jednak jest zimniej niz myslalam:no::no::no:Dosyc ze zimno to jeszcze moco wieje i po sloncu nie ma juz sladu:wściekła/y::no:
Dziewczynki juz spia,a Dominik u siebie
Wszyscy mocno zmarzli ale wypili ciepla herbatke i jest gicio
Ja miałam iść na zakupy z małym ale nie dam rady, teraz śpi bo mało mi w dzień spał i też u mnie zimno jak nie wiem. A czeku Twój się nie nadaje na takie niedziele?:confused:
My też mieliśmy wczoraj fajną niedzielę z tym ,ze mniej sie z dziećmi bawiliśmy ,ale też fajnie było i zakończyliśmy dzień jak i Malinka:tak::-D
Ja dziś na obiadek zapodałam pyszną pomidoróweczke gorącą jak ogień piekielny,po tym przemarznięciu -pycha ,potem zrobię parę naleśników z twarożkiem ,bo zupa w moim zołądku trzyma sie jak woda na sicie:-D:-D:-Dzaraz głodna jestem:tak:
Ja też proszę o naleśnika :-D i znowu sex :-D no co Wy :-D
Ja tez jestem jakas zmulona:no:W sumei siedze,patrze ale jakos nic nie widze hehe:-D:-D:-D
Polozylabym sie ,ale jak sie poloze to bedzie mi bardzo ciezko wstac jak mlode sie obudza:p

MADZIULKA
Gratuluje wytrwalosci:tak::tak::tak:
Ja też bym się położyła, ale kawkę sobie zrobiłam i mi przeszło :tak:
MH
To dobra jestes z tym pieczem hehe
A to ze Helence tak sie podoba wyrko to chyba dobrze;-):-)Chcialabym Ja widziec buszujaca caly dzien kolo niego:-);-)

A ja wczoraj rano wuszlam sobie na balkon w pizamce i w kurtce a pozniej tak z rozpedu wzielam smieci i poszlam je wyniesc tez w pizamie:-D:-D:-D:szok:
Ja też bym mogła pójść śmieci wyrzucić w piżamie ale za dużo facetów się kręci a ja śpię prawie w samych gaciach :zawstydzona/y:
Marta-zaproszenie wysłałam ;-)
A do reszty,mnie znajdziecie tu : Logowanie do nasza-klasa.pl
Tylko napiszcie mi nick z BB bo ja to się gubię potem kto jest kto :-D
Ps.nie wystraszyć się proszę ilości zdjęć :-D
Wysłałam Ci zaproszenie na nk :tak:
Właśnie sie mnie syn przyszedł zapytać jak sie pisze ć-jak cipka:-D:-D:-D:-D:-D:-Dteż sobie przykład zanalazł:-D:-D:-D:-D
Nie no powaliłaś mnie :-D:-D:-D:-D
Ha! Nic mi się dziś nie chce,ale wzięłam się i pozmywałam naczynia,obrałam już ziemniaczki na obiadek...Zaraz muszę młodą z łóżeczka wkońcu wyjąć bo potem mi powie żem wyrodna matka :-D hihi ale jakoś musiałam ogarnąć to wszystko,a z nią plątającą się pod nogami to KATORGA delikatnie mówiąc ;-)
Laseczki,dużo tu was to sobie pomyślałam że zapytam...Macie kochane może jakieś rady jak cholerka rzucić palenie??Palę już 8 lat prawie :-( paczka dziennie mi leci...Czyli 300zł....a koniecznie musimy zmienić mieszkanie-mamy tu grzyba i wilgoć a płacimy za to badziewie 800zł+media (wynajem) jak rzuciłabym palenie to możemy pomyśleć o mieszkaniu za 1000zł+media...Bo w tej cenie prędzej coś w normalnym stanie znajdziemy niż za 800zł....
Macie jakies rady??Wiem,wiem,nie powinnam palić w ciąży i wogóle...Ale ja mam cholernie słabą silną wolę i nawet wtedy nie umiałam wytrzymać bez papierosa...Doradzicie cosik mądrego?Pliss...
U mnie M pali ale on wie że jak pali to nie w domu i przy mnie i dziecku :tak: ale jak rzucić to ja nie wiem, ja tylko popalam, raz na ruski rok :tak:
Ja rzucałam palenie 2 razy, skutecznie, jak zachodziłam w ciąże :tak: Po Helenie wróciłam niestety do palenia, ale teraz nie zamierzam :tak:

Zrobiłam kopytka, chyba na trzy dni :szok: :-D Helenka wcinała takie z wody :-D A ja już zjadłam porcję odsmażanych na masełku :tak: pycha :-p
Tylko pranie cos kiepsko schnie :eek:
I bardzo dobrze nie pal :tak: oj a tu kopytka też proszę :-D

No i nadrobiłam :-D witam w poniedziałek (chyba :dry:)
I nie wiem co miałam napisać :dry::dry::dry::sorry2::sorry2::sorry2:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Pykłam weidera:yes::yes:to przysiadłam na chwile popatrzeć co u was:tak:
Ja mam za daleko do śmietnika i wolę w piżamie nie chodzić:-D:-D,bo zawsze akurat wtedy mnóstwo samochodów musi przejechać:-D
uwielbiam pieczarki,za to mój syn niestety -wyrodny,doszukuje sie ich w jkażdej niemal potrawie czy aby przypadkiem podstępnie nie zostały dodane:-D
hi hi no tak madziula ty masz śmietnik przy ruchliwej ulicy:-)
Właśnie sie mnie syn przyszedł zapytać jak sie pisze ć-jak cipka:-D:-D:-D:-D:-D:-Dteż sobie przykład zanalazł:-D:-D:-D:-D
:-D:-D:-D:-D:-Dmój mały Ksawek:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
mój antoszka śpi ja dopijam kawulca i zaraz do pracy a moje kochanie mi takiego eska przysłało że już się 21 .30 doczekać nie mogę;-):cool2::cool2::cool2:
 
Hej,ja nie jestem w ciąży ;-) Mówiłam o czasach kiedy z Anulką w ciąży byłam ;-)
Ps.Mąż nie pali...I wkurza go moje palenie no i to że z jego wypłaty idzie miesięcznie 300zł na fajki...
No to kochana, troszkę samozaparcia i jesteś wygrana, bo najgorzej jak Ty rzucasz palenie, a mężuś wraca z pracy i pierwsze co robi zaraz po obiadku to na fajeczkę, a Ty aż zęby zaciskasz-no ja tak mam. Rzuciłam dzięki tabletkom TABEX, kuracja to 40zł, tabsy na receptę. Polecam. Bardzo łatwo przestaje się myśłeć o fajach, pociągu nie ma żadnego, no chyba ze tak jak mówię, nie palisz cały dzien i dobze ci z tym, a tu przychodzi taki przystojniaczek z dymiącym paieroskiem. Teraz faje juz mi cuchną, P ma zakaz palenia w domu ( tzn my w domu nigdy nie palilismy, tylko na balkonie, nawet goście), przy mnie i po przyjsciu z pracy nie mam prawa nic wyczuć! Co za tym idzie zaraz sam rzuci, albo bedzie palil po kryjomu.:tak::-D

Mała padła na połderce n apodłodze, ja jechałam rowerkiem, Piciu przysnął na Dzryzdze, no i biedna nie dała rady nudzie:-D. Ciekawe czy ja dam sobie rade z nią wieczorem, jak będzie trza iść spać:-D:-D:-D

A tak w ogóle, to co takie pustki, no szok.
 
My juz po obiadku i juz pozmywalam i umylam sobie glowe:tak::tak::tak:Dominik mnie znowu wkurza i ma siedziec u siebie w pokoju:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:One stale przez Niego wyja i jest jeden wielki sajgon:no::wściekła/y:
Jak sa same to potrafia sie mega grzecznie bawic, a tylko zjawia sie Dominik i juz jest zadyma:no::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Czekam na Brzydulke a pozniej na wieczor i jak mlodzi pjda spac wkoncu hehe;-):-)

MALINUS
A jakiego esemeska dostalas co:confused::confused::confused:;-);-);-);-);-)
 
Dziewczyny, przeszedł mi koło nosa cały ostatni sezon GOTOWE NA WSZYSTKO. tzn to co teraz leci, widziałam tylko jeden odcinek. Można to gdzies nadrobić?
 
reklama
Do góry