kokusia31
mamusia dwóch łobuzic
Hej laseczki
Antonio pospał całe 17 minutno idzie chłopak na rekord
może zaśnie w wózku w drodze po Julkę do szkoły
za oknem big big słoneczko aż chce się żyć :-)kocham taką pogode na termometrze 24* więc jak dla mnie pogoda boska nie upał a milutkie cieplusiomam moc energii więc ją pożytkuję ile wlezie okno w kuchni błyszczy i firaneczki wiszą i kwiatki miały kąpiel
okno w pokoju naszym błyszczy firaneczka leciutka tiulowa krótka wisi tak jak lubię
Toni ma zmienioną pościel i już się pierze
zabawki Toniego posegregowane no mniamniusio
jak wrócimy z Julką ze szkoły zaliczymy placyk zabaw i zmobilizuję się i u nich umyję okno zmienię im pościel
a jutro posegreguję zabawki
a właśnie Iwcik ty kupowałaś pościel w biedronce ????jaka ona jest jakościowo ???? bo wzory ładne i się zastanawiam czy moim nie kupić po wypłaciebo kiedyś im kupiłam w kerfurze Adamowi w auta Julinie z winx i jest świetna kosztowała wtedy 120 zł a ta w biedronce tańsza
i mieli by drugi komplet na zmianę bo tak jak im ściągam tą to zakładam jakąś zwykłą z kory a oni wtedy nie zadowoleni bo wolą tą bajkową:-)
Dowikluś mój Antek szykuje się chyba na twojego zięcia bo znów jak mu pokazałam zdjęcie szczypiornistek to monitor całujesama słodycz te małe żabki
MH ty sama ten tort????????????swoimi rencyma (jak mówi Julka) ???????????? bom w szoku śliczny taki lekki wiosenny dziewczęcy
Kokusia to twój małż lunatyk??u mnie Adam lunatykuje
a najbardziej mnie bawią dialogi Julki i Adama przez sen dla mnie to fenomen jedno i drugie spi a odpowiadają sobie na pytania
tak więc moim dzieciom buzia nie zamyka się i w dzień i w nocy
![]()
Malinka prześlij trochę energii bo mi uciekła. Też miałam w planach sprzątanie ale tylko pozmywałam i wstawiłam pranie i więcej mi się nie chce.
No mój mężowy często lunatykuje. Teraz już nie łazi bo jego strona łóżka przystawiona do ściany ale kiedyś to mi regularnie latał po pokoju. A jak już zacznie gadać to mam ubaw po pachy bo on mi tłumaczy jak mam pociąg reperować bo mu się zdaje że w pracy jest
witam.
Mam sekundkę to do was wpadam.
Wesele wywalone w kosmos.
3 dni balowania takiego,że nogi mam poodbijane.
Wesele ,poprawiny,poprawiny poprawin i impreza u kuzynów do 4 rano.
Oj się działo.:-)
Mieliśmy wracać pociągiem o północy, a zabawiliśmy do 4 rano na imprezie.
Potem się śmiali i dz\wonili z zapytaniem z drugiego pokoju ,gdzie już jesteśmy i jak daleko jeszcze do domu.
Wesoło było na maxa.
Troszkę się przypominamy.
Kubuś wraca do domu
jak aport to aport
moja modelka
tak też można ćwiczyć balet
![]()
As fajnie że impreza udana. Ale masz fajne i duże dzieciaki.