reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Austrii

Ja do tej pory przytyłam dwa kilo. Na początku ciąży schudłam kilo, później przybrałam z powrotem to kilo i teraz doszły jeszcze dwa. Jestem obecnie w 27 tygodniu.

W pierwszej ciąży, miałam podejrzenie że mój synek przestał rosnąć w 35 tyg, miałam cesarkę w 39 tyg ciąży i mały urodził się malutki bo miał zaledwie 2175 kg i 43 cm. Ze szpitala wyszedł z wagą 1800 ale nic mu nie było, był malutki ale zdrowy :-)
 
reklama
u mnie z G wstartwowalam z 53 kg, pierwszy trymestr - 3kg, a pozniej dobilam do 70 kg. Najgorsze byly ostanie 2-3 tygodnie (G w 41 tyg sie urodzil), cala wode zaczelam zatrzymywac w organizmie, bylam cala popuchnieta, szczegolnie nogi i rece :baffled:
teraz mdlosci nie mam, za to lodowka najlepszy przyjaciel, oj ciezko to widze :-)
 
Czesc dziewczyny jak tam po weekendzie i przed swietami? Jak wasze samopoczucie? Ja sie w tym tyg biore za generalne porzadki swiateczne a ze ostatnio mam strasznego lenia to codziennie bede robila sobie cos po trochu ;) brzucha duzego nie mam wiec mi nie przeszkadza za to chodze taka ospala. Milego dnia ;)
 
Hej :) my ubraliśmy wczoraj choinkę. Trochę przed czasem, ale gdybyśmy mieli nie zdążyć... chociaż mała wcale się nie pcha. Ja porządki mam już za sobą. Część smakołyków świątecznych też :)
Teraz tylko czekam, czekam i czekam...
 
Przez to ze nie ma sniegu i jest tak cieplo wogole nie czuje ze swieta ida. Ja mam przed soba jeszxze jakies 6tyg wiec tez sobie czekam i czekam chociaz stres to dopiero w styczniu bedzie ;)
 
Ja się jeszcze z tydzień temu mega się bałam, głównie porodu, a chyba nawet bardziej połogu i tego co będzie się działo z moim ciałem. Czy będą szwy, nacięcia, pęknięcia. Czy pokarm będzie itp. Ale teraz już mi przeszło :) i czuje momentami jakiś taki spokój.
A co do świąt, to śniegu strasznie brakuje hehe. Jak 2,5 latka mojej siostry pytała kiedy mi wyjdzie ten dzidziuś z brzuszka, to jej tłumaczyłam, że dopiero jak spadnie śnieg. Niech więc już sypie :D
 
Dziewczyny najważniejsze to dobre nastawienie, krzywda nam się nie stanie :) Mi pomaga jak myślę sobie o tym, że inne kobiety dały radę to dam i ja, moja mama leżąc ze mną przed trzydziestoma laty na uwaga....korytarzu też dała radę. Trzeba być dobrej myśli, bo nasze dzieciątka wszystko czują :)

Mam jeszcze pytanie z innej beczki...
Czy orientujecie się czy w jakimś Bawagu we Wiedniu pracuje Polak/Polka?

Pozdrawiam!
 
Polaczki pracujacy w Bawagu :-)
 

Załączniki

  • 1450133770580.jpg
    1450133770580.jpg
    20,7 KB · Wyświetleń: 95
  • 1450133787000.jpg
    1450133787000.jpg
    8,4 KB · Wyświetleń: 61
  • 1450133799780.jpg
    1450133799780.jpg
    21,9 KB · Wyświetleń: 73
Dzięki wielkie! Powinnam Cię ozłocić! Mieliśmy kontakt z Sylwią na początku jak się przeprowadziliśmy do Wiednia i podaliśmy znajomemu, który ma problem z językiem...okazało się, że najprawdopodobniej już nie pracuje w Bawagu. Dziękuję jeszcze raz. Mamuśki austriackie jesteście mega pomocne! :)
 
reklama
Jej jaka tu cisza. Co tam u was slychac jak wasze samopoczucia przed swietami? Bo mi juz ta ciaza daje sie konkretnie we znaki i najchetniej juz bym rodzila no a tu jeszcze minimum 4tyg. Milego dnia ;)
 
Do góry