Marti w ja tez lubie kokosanki ale robie je z innego przepisu. Co do przewijaka ja mam z ikei taki drewniany ale potrzebny mi byl do 3 miesiaca chyba reszta rach ciach na lozku go przewijalam tak ze u mnie jakos z tym przewijakiem bylo.
marynka nie bylam na beikost fur Babys, o zywieniu dziecka mowi sie duzo i jest wiele roznych opini co kiedy podawac , raczej trzeba zdac sie na intuicje i na obserwacje czy dziecko juz przyswaja dane warzywo owoc czy lepiej zaczekac bo np ma po czyms bole brzuszka, ja raczej staram sie gotowac malemu choc mi sie nie chce ale tesciowie przysylaja mi ciagle bio zywnosc z wlasnego gospodarstwa wiec trzeba skorzystac z takich dobrodziejstw.Z tymi sloiczkami tez trzeba czasem uwazac bo na sloiczku czasem pisze ze po 4 miesiacu zycia mozna podawac a tam znajduje sie np jakis owoc z wisniami, jak dla mnie na wisnie jest jeszcze za wczesnie,dziecko ma jeszcze czas,,,,nie ma co szalec.
Co u nas... jedziemy w czwartek do PL, a w sobote wesele kumpla, mam nadzeije ze sie wyszalejemy. Jak wroce chetnie pisze sie z Wami na jakies spotkanie

oczywiscie jesli bedziecie mialy czas i checi. Pogoda beznadziejna ale trzeba sie przewietrzyc. Jestem na etapie szukania fotelika samochodowego wiekszego i spiworka do wozka widzialam ze spiworki sa w bipie ale jednak chyba kupie sobie w PL, cenowo inaczej. Narazie zabki nam nie dokuczaja, Kuba grzeczny tylko ze wspina sie przy meblach po czym wstaje i sie puszcza a na dodatek macha rekami i bach na ziemie, kaskader maly.