felicity001- to prawda jest słodki i na prawde bardzo grzeczny. tylko je i śpi

od samego początku staram sie aby nie był noszony na rękach. jak tylko sie naje to zmieniam mu pieluszke (jeśli jest taka potrzeba) przytulam jeszcze raz do cyca by miec pewnosc, ze jest najedzony i do łóżeczka. przeważnie zasypia sam, a jeśli nie to jak leży otulony w łóżeczku to nim delikatnie bujam na boki... moment i śpi. raz zdarzyło sie ze nic nie pomagalo wiec wziełam go na rece po minucie mogłam odstawic do wyrka. jak bym mogła to i pewnie bym nosiła i rozpieszczała, ale na szczęście nie mogę to i może później mogę mieć mniej problemów.
No to nie wiem, moze zle zrozumialam, jak tak to sorry;-)ale tak wywnioskowalam z tego co tu napisalas

A z reszta przeciez nie chodzilo mi o to zeby Cie pouczac czy cos, poprostu tak czytalam, ze na poczatku bardzo wazne jest przytulanie maluszka ile wlezie, a pozniej juz trzeba z tym rozpieszczaniem troszke uwazac.