AsienkaM1986
mama Zuzi
My dzisiaj spacerek zaliczyłyśmy, Zuzia wzięła hulajnoge. Poszłyśmy nad morze i po plazy pochodziłyśmy. W drodze powrotnej zaczęła troche marudzić bo chciała na ręce a ja nosłam hulajnoge bo przecież znudziło jej się jechać. Pogoda piękna dzisiaj. Od razu człowiek czuje się lepiej i ładuje w słoneczku baterie.
Oby przez weekend była taka pogoda.
Co do Zuzi to albo jakies osłabienie ja złapało albo zęby ją męczą bo jej te piątki juz wychodzą. Palce w budzi to co chwile trzyma i widze jak masuje te dziąsło.
Gliwa
Oby przez weekend była taka pogoda.
Co do Zuzi to albo jakies osłabienie ja złapało albo zęby ją męczą bo jej te piątki juz wychodzą. Palce w budzi to co chwile trzyma i widze jak masuje te dziąsło.
Gliwa
No zobaczymy jak to dalej bedzie z tym samopoczuciem.
naciagacz jak nic jak dla mnie

Ja miałam styczność z tym lekarzem trochę dłużej - był moim gp prowadzącym w ciąży z Marcelem (do czasu jak po cichu odszedł z przychodni by iść na swoje, wszystko było tak po cichu załatwiane że nawet jego pacjentki które prowadził o niczym nie wiedziały - ale to już inna historia 