reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

Napisał anineczka
Dziewczyny.
Wiem,ze dzieci chorych na raka lub potrzebujacych jest mnostwo.
Ale historia tej dziewczynki wzruszyla mnie do lez.
Obiecalam jej rodzicom,ze pomoge jak tylko bede mogla...
Nie znami ich osobiscie,ale kontaktujemy sie przez internet.
Jezeli mozecie,pomozcie.
Ja w na wyplate wysle jakies pieniazki,ale nie wymagam od Was kasiorki.
Dobre slowo i rozprapogowanie numeru konta tez jest dobrym uczynkiem.
Oto Majcik
2530d5be22deaf5489303c7299e346e6,14,19,0.jpg

Czyz nie jest sliczna?
Ma niecale dwa latka,a nowotwora rozpoznano jak miala 3 miesiace!!
Oto jej blog:
maly WIELKI Majcik - Onet.pl Blog



Podaje numer konta miedzynarodowego
Nazwa odbiorcy: Fundacja Dzieciom "Zdazyc z pomoca", ul. Lomianska 5 ,
01-685 WARSZAWA
Nazwa Banku: PKO BP S.A.
Adres Banku: Al. Jerozolimskie 7, 00-950 Warszawa (Oddzial 15 w Warszawie)
Nr SWIFT: BPKOPLPW
Nr konta: PL 50 1020 1156 0000 7902 0007 7248
BARDZO WAŻNY JEST TYTUŁ WPŁATY: 3063 REICHELT MAJA for cure and
rehabilitation

 
reklama
Anineczko,
wlasnie powysyłalam tego linka do znajomych...czytajac takie historie, zawsze dziekuje Bogu za to co mam...jak wazne jest zdrowie...jeju współczuje tym rodzicom z całego serca...łza mi sie zakreciła w oku, bo moja mama miala ze mna problemy zdrowotne i musiala w dawnych czasach przechodzic piekło, na szczęscie jak na razie ze mna jest dobrze i oby z ta dziewczynka bylo jak najlepiej...bozeee jakie to straszne, co Ci rodzice muszą czuć, bać sie w zasadzie kazdego dnia..jejuuuu

anineczko, gdzie moge zobaczyc zdjecia Twojego maluszka?

a tak co do mojego maluszka, to jest genialny...jest teraz na etapie intensywnej nauki siusiania do nocniczka...no i zwiazku z tym, ze jakos ostatnio nie chce mu sie spac w dzien, to wymyslil sobie genialny plan wyjscia z łóżeczka i niespania...wiec zdejmuje spodnie, rajstopki i majteczki i osikuje cale łóżeczeko...on wtedy wie, ze ja przyjde i go przebiore i mysli, ze nie bedzie musial spac...ale niestety nie jest tak...juz 2 razy osikal tak łózeczko, niezle nie...dzieci sa niezlymi cwaniakami...

dzis jedziemy do dublina, zobaczyc sobie wystrój świateczny sklepów...
 
Anineczko, ja sie wywiedzialam dokladnie wszystkiego przed zajsciem w ciaze. kobitka w social welfare wyraznie powiedziala ze z polski nie potrzebuje nic, gdyz pracuje tu 2 lata. a maz 2.5 roku. wystarczajace byly skladki i w ogole bylo git.
niestety pismo, ktore dostalam z urzedu w longfordzie bodajze zawieralo inne informacje.
i nie mow mi czyj to obowiazek, bo nie tylko moj. angielski znam bardzo dobrze i szkoda ze musze tkwic w nieswiadomosci przez zla informacje ktora dostalam ponad rok temu, a juz wtedy mialam przepracowany pelny rok.
zreszta szkoda gadac na ten temat.
 
Anineczko, ja sie wywiedzialam dokladnie wszystkiego przed zajsciem w ciaze. kobitka w social welfare wyraznie powiedziala ze z polski nie potrzebuje nic, gdyz pracuje tu 2 lata. a maz 2.5 roku. wystarczajace byly skladki i w ogole bylo git.
niestety pismo, ktore dostalam z urzedu w longfordzie bodajze zawieralo inne informacje.
i nie mow mi czyj to obowiazek, bo nie tylko moj. angielski znam bardzo dobrze i szkoda ze musze tkwic w nieswiadomosci przez zla informacje ktora dostalam ponad rok temu, a juz wtedy mialam przepracowany pelny rok.
zreszta szkoda gadac na ten temat.
O widzisz! Tego akurat mi nie powiedzialas,a to zmienilo by tok rozmowy ;-)
Tak to jest z Irlandasami. Maja na wszystko czas,nie przykladaja sie do pracy.Jezeli zostalas zle poinformowana to masz racje :dry:;-)
I jak to zalatwilas?

Aniollkku ale gigant z z tego twojego syncia.
 
Dzieki Anineczko za zdjecia, sliczniutkiego masz synka, a zdjecia masz swietne! One sa robione w studio? ale masz super pamiątke...

A co do mojego anioleczka, to mowie Ci on jest nie do podrobienia. Histroii smiesznych sa pęczki, ale nie da sie tego po prostu opisać, to trzeba zobaczyc. Najsmiejszniejsza historia, ktora mi sie teraz nasunęła na mysl, to zdarzyła sie latem, kiedy było dość ciepło i jeden Irys dość mocnej budowy szedł na przeciwko nas w samych spodenkach bez koszulki. Pan mial brzuszek i taka budowe, ze odznaczał mu sie znacznie biust. I moj kochany Szymuś, stanął na przeciwko niego i krzyknął pokazujac paluszkiem: "pać mama di-di" hehe no a Irys nie skumal o co chodzi, wiec tradycyjnie powiedzial "Hello, How are you"...cała droge sie smialam, to bylo przekomiczne...

Wczoraj bylismy w Dublinie i nie radze tam sie pojawiac zwl. w weekend, bo tego sie nie da opisac co tam sie dzieje. Tam normalnie nie da sie przejsc, juz nie mowiac o zobaczeniu czegokolwiek. Bylismy na Grafton Street, Szymuś zobaczyl pana z kukielka i niczego sie nie bal, podchodzil do niej blisko, a pacynka go gonila. Ludzie wszyscy sie smiali, bo moj anioleczek tak ich rozbawial. Powinien i on dostac troszke kasy, no nie? hehe...

Słuchajcie ja nie wiem jak to jest, ale naprawde podaje mu Kidabion i tak świetnie sie rozwija od tego momentu, kiedy zaczelam mu podawac, ze moja mama teraz przyjechala do nas i jest zachwycona jaka widac przeogromna róznice od miesiaca (gdyz wtedy go widziala). Naprawde jest zachwycajaca poprawa zwl. w mowie.

No a teraz sie pakujemy i we wtorek wstajemy o 2 i jedziemy do Dublina na lotnisko, a z lotniska do Polski...Oczywiscie jak zwykle nie ma szans abym sie normalnie spakowala hehe...
 
hej anineczko .pamiec cie nie zawodzi tak to ja .Fajnie ze dobrze sie czujesz na nowym domku,coprawda daleko ale milo.Widzialam fotki twojego Antka SUPERASKIE.NO ja mam w domu malego Erica zarypisty mowie ci wczoraj skonczyl 2 mce i podobny do Nicoli jak dwie krople wody. Maly lubi chodzic do przedszkola? .A kiedy wy planujecie siostre dla synka? haha:-D
 
Kaziowa dzieki za komplemenciki.Tez bym z checia pokomplementowala twoje dzieciaczki,tylko wstawila bys jakies fotki ?
Jak sobie radzisz z trojeczka dzieciaczkow?
Antek lubi swoje przedszkole tylko dawno tam nie byl (zapalenie ucha).
Kiedy planujemy siostre dla Antka? jeszcze nie teraz,najpier troche popracuje i zarobie na macierzynski;-)
A i chcemy pojechac sobie na super wakacje w lipcu,Antek juz bedzie mial prawie dwa latka,to i wygodniej z nim bedzie.
Gdzie teraz mieszkacie?Tzn.wiem ,ze w Galway ale jakie osiedle?
Pisaj czesciej :tak:

Aniollekk ale agencik z tego Twojego syncia:laugh2::laugh2::laugh2:
Juz sie zastanawiam jak moj bedzie tak psocil,choc i teraz rozrabia.
ALe za 8 dni przyjezdza jego mala ciotka (4,5 roku) z babcia,a 28 grudnia kolega w jego wieku.
Trojka dzieciaczkow,ale sie bedzie dzialo:eek::szok::-)
 
ANINECZKO chetnie pokazalabym fotki swoich maluchow ale nie umiem ich wkleic,moze mi podpowiesz jak mam to zrobic.Wczoraj pisalam z marta na gg wiec kontakt mamy ze soba dalej. Pytalas jak sobie radze z 3 dzieci ,to nic trudnego poprostu wszystko samo sie organizuje w ciagu dniai nie zaluje ze mam 3 bo sa przekochane, codziennie cos nowego cos sie dzieje jestem poprostu szczesliwa ze moge je miec.:-D


czesc dziewczynki jestem nowa,mieszkam w galway juz 2 lata i chetnie sie do was dolacze na pogaduszki:-)
 
reklama
Witaj kaziowa.
Po pierwsze:
JAK ZMNIEJSZYC ZDJECIE instrukcja gizy
Wystarczy paint, ktory jest instalowany razem z Windowsem. Znajdziesz go klikając na Start/Progarmy/Akcesoria/Paint. Potem otwierasz plik, który chcesz pomniejszyć i wybierasz w menu Obraz/Roziągnij pochyl i w części Roziąganie wpisujesz np 50 (w poziomie i w pionie) - co zmniejszy obraz o połowę. Takie przeskalowane zdjęcie lepiej jest zapisać pod nową nazwą, bo ten w oryginalnym rozmiarze może Ci będzie jeszcze potrzebny, a z małego nie bardzo mozna zrobić większy
 
Do góry