reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Mamy z Irlandii!!

Cześć dziewczynki,ale tu ruch od rana:shocked2:
Kończy mi się zupka gotować i ,jak pogoda pozwoli to wyłazimy z moim dzieckiem do miasta:tak:Wieje straszennie,ciemno,że hoho,ale ,żeby tylko nie padało to damy radę:tak:W końcu człowiek już się przyzwyczaił do tej pogody:-(.Siedzimy i siedzimy w tym domu,czas tyłki przewietrzyć bo moje dziecko z nudów już korby dostaje:eek:
Gdzie się podziały nasze panie moderatorki?:shocked2::shocked2::shocked2:
Lubiczanko:gratuluję doprowadzenia uciekiniera do porzuconej chomiczki,a to drań jeden,no!Faceci!:zawstydzona/y:
MartaF masz rację,nie warto się denerwować(łatwo mi się mówi),wyczekiwać,poganiać.Dobrze bąbelkowi u mamusi to wychodzić nie chce:no:.Takie pogody na zewnątrz,że nie dziwota,że postanowił lekko przeczekać:-)
Daję Ci gwarancję,na pewno się urodzi,mówię Ci,ja się trochę na tym znam:-D:-D:-D
Gastone,Agusik78-wczoraj pisałam,że babka nie powala na kolana-zonk,następnego dnia jest wyśmienita.Polecam z czystym sumieniem.Najlepiej robić wieczorem(póznym),żeby doczekała następnego dnia i wtedy dopiero poczuć można jej rewelacyjny smak:D
Obawiam się,że,znając mojego łasucha P,babka nie doczekałaby nawet wystygnięcia,a musiałby spróbować:eek::sorry::-D,albo w nocy by się do niej zakradł,uwielbia słodkie:tak:
 
reklama
Witam!!!
Zaczelam nadrabiac zaleglosci!!!!
Widze ze wczoraj byl aktywny dzionek na BB bo sporo stron mam do czytania:-p.
Jak wybylam wczoraj z domu przed 10 to wrocilam przed 17:szok:bylam z kolezanka ciezarowka w szpitalu ozniej na zakupach..............a moj m stwierdzil ze my jak psy sposzczone z lancucha:-D:-D:-D.
mialam wieczorem zajrzec ale na marcowkach sie dzialo.
Laska probowala nas przekonac ze mleko krowie jest odpowiednie dla 5miesiecznego dziecka (ona zaczela tak podawac) a teraz ze jej dziecko je parowki,szyneczke,poledwiczke i kotlety mielone:szok::szok::szok:.
Zasugerowalam ze moze na dzis zrobic schabowego ziemniaczki i surowke z kieszonej kapusty
 
Wielki Brat patrzy :cool2:
Ale nie ma weny.
Psinka moja coś osowiała,wymiotująca :-(

Poza tym dziś Antka do przedszkola odprowadzic musiałam a m zostawił jedno kółko od wózka w aucie i z buta z Mattem to nie lada wyczyn.Połowa drogi na rękach :eek:
Jak go odbierałam to wziełam rowerek,o alleluja przypomniałam sobie,ze coś takiego mam,ale zimnica straszna i w rączki zmarzł.Trza zakupic rękawiczki :sorry2:

Idę robic gulasz z serc....bleeee.Ale jak mąż chce to tak ma :sorry:

Aha i coś jeszcze,na temat świńskiej grypy.
Nie chce straszyc,dla mnie to najazd kosmitów,ale tylko podaję linki.
Wypowiedzcie się na ten temat:
David Icke - Grypa nie jest największym zagrożeniem
swinskasprawa.pl
 
Ostatnia edycja:
Anineczko, moj A. juz dawno ogladal w necie jakis dokument na ten temat i pozniej opowiadal mi, czego sie dowiedzial.
Na poczatku podchodzilam do tego sceptycznie i troche sie nawet z niego podsmiewalam, pozniej zaczelam sie zastanawiac i doszlam do wniosku, ze cos w tym jest i ma to jakis sens.
Wczesniej staralam sie nie wypowiadac na ten temat, bo nie chcialam wyjsc na jakas paranoiczke...:eek:
I szczepieniom stanowczo mowie NIE:tak:
 
Laska probowala nas przekonac ze mleko krowie jest odpowiednie dla 5miesiecznego dziecka (ona zaczela tak podawac) a teraz ze jej dziecko je parowki,szyneczke,poledwiczke i kotlety mielone:szok::szok::szok:.
Zasugerowalam ze moze na dzis zrobic schabowego ziemniaczki i surowke z kieszonej kapusty


na mleko krowie to jeszcze zbyt wczesnie jak na takiego malucha...ale napewno nic mu niebedzie po nim..kiedys tylko takim karmili i nasi rodzice sa ok i zdrowi ...
a co do ziemniakow , szyneczki , parowek i kotlecikow to moja Ewunia tez zajada dzisiaj pierwszy raz zjadla parowke... nie mowiac juz jak jej smakowala pomidorowka z ryzem ..hehe
ale oczywiscie wszystko pod kontrola .
to nic zlego ze dziecko dostae tak szybko domwe jedzonko wszystko zalezy od rodzica i podejscia do sprawy... w koncu dziecko to tez czlowiek tyle ze maly i takie pokarmy nalezy wprowadzc stopniowo


co do swinskiej grypy i szczepionek... to jak dla mnie wielka afera medialna raz ...a dwa to ze duzo ludzi zarobi na tych szczepionkach niemale pieniazki a one i tak moga niezadzialac na duza liczbe osob bo kazdy ma inna odpornosc... i u jednych szczepionka przyjmie sie a u innych nie...a nawet moze pobudzic chorobe i to w wiekszym stopniu niz bez szczepienia
 
Aha i coś jeszcze,na temat świńskiej grypy.
Nie chce straszyc,dla mnie to najazd kosmitów,ale tylko podaję linki.
Wypowiedzcie się na ten temat:
David Icke - Grypa nie jest największym zagrożeniem
swinskasprawa.pl napewno jest w tym coś!!!!!!!!!!!!!!!!wiec nie bede szczepic ani siebie anie dzieci!!!!!!!!!!!!!!!!:no:teraz mozna sie spodziewać wszystkiego!!!!!!!!!:tak:
 
Anineczko(wielki bracie-Siostro)-masakra.Jak zaczęłam czytać-myślę"co to k....cze ma być-nawiedzony jakiś czy co?".Ale facet ma coś do przekazania i to nawet ma sens:szok:Nie jestem do końca przekonana do wszystkich argumentów(np-z cyklu,że to spisek itp.albo fotki-mocno naciągnięte-no dzieci to mogą panikować,ale nie sądzę,że dorośli,którzy sami zadecydowali o szczepieniu mięli takie przerażone twarze:dry:),ale wreszcie ktoś zaczyna mówić o tym,o czym generalnie do tej pory co najwyżej niektórzy podszeptywali:sorry2:.I może te głosy-nasilające się sprawią,że ktoś kompetentny wreszcie mi odpowie-co dla mnie i moich bliskich lepsze:eek:Bo ja już z tą świnską grypą zbaraniałam
owca2_(www.e-gify.pl).gif
.
A tak w ogóle-dobrze,że u Ciebie w porządku-choć spacerku w ten wicher nie zazdroszczę-zwłaszcza z dzieciątkiem(na rękach np.)
Agusik78-ale babka naprawdę cud-miód...Dziś chyba drugą wysmyczę...Bo oczywiście po wczorajszej zostało echo.A co do drania-to jak go wrzuciliśmy do jego pani,to kilkanaście minut siedzieli w osobnych kątach-obrazili się chyba...Ale w nocy już się tulkali
milosc40.gif
 
Ada tez rzadko robila kupki i na poczatku bylismy tym zaniepokojeni. Ale znalezlismy troche na ten temat w internecie i obawy sie rozwialy...

Cytat:
(...) Może się zdarzyć też, że maluch nie zrobi kupki wcale nawet przez kilka dni. Jest to związane z tym, że mleko matki jest doskonale i można by powiedzieć w całości przyswajalne. Jednak gdyby osesek był niespokojny, miał wzdęty brzuszek i mały apetyt, zgłoś się z nim do pediatry. (...)

To mnie bardzo pocieszyłaś, bo u nas właśnie tak faza chyba się zaczęła. Ania kupki nie robi już trzeci dzień, brzuszek nie jest wzdęty, ma apetyt. Do tej pory kupa była po każdym karmieniu.

I mam nowinę-capnęliśmy uciekiniera-zobaczyłam drania jak szykowałam kompiel dla Dzieci-wychodzę z łazienki a on smyr pod suszarkę z moim praniem...No to ja wołam J,że mamy skubańca-i złapał go...Taką siateczką do wyławiania rybek z akwarium:-p
/QUOTE]

O, dobrze, że uciekinier się znalazł. Drugi chomiczek pewnie bardzo się cieszy i będą małe chomiczki:-D:-D:-D

na mleko krowie to jeszcze zbyt wczesnie jak na takiego malucha...ale napewno nic mu niebedzie po nim..kiedys tylko takim karmili i nasi rodzice sa ok i zdrowi ...
a co do ziemniakow , szyneczki , parowek i kotlecikow to moja Ewunia tez zajada dzisiaj pierwszy raz zjadla parowke... nie mowiac juz jak jej smakowala pomidorowka z ryzem ..hehe
ale oczywiscie wszystko pod kontrola .
to nic zlego ze dziecko dostae tak szybko domwe jedzonko wszystko zalezy od rodzica i podejscia do sprawy... w koncu dziecko to tez czlowiek tyle ze maly i takie pokarmy nalezy wprowadzc stopniowo

Popieram:-), moja siostrzenica jak miała jakieś 5 miesięcy to kotleta całego potrafiła zjeść:-D:-D:-D, teraz zamiast słodyczy woli kiełbaskę, a ma już dwa lata i wtrynia wszystko, co jej dadzą, zdrowa jest. No w sumie ma alergię na roztocza, ale to nie z jedzenia przecież:-)

Tak w ogóle to witam mamusie
nadrobiłam, dopiero niedawno włączyłam komputer, bo byliśmy u health nurse, potem obiad, usypianie małej i czytanie.

Andziulina wszystkiego najlepszego w dniu urodzin
 
Anineczko - szczerze - to mi się kojarzy z powieściami Mastertona - a przyznam, że właśnie lubiłam go czytać bo poruszał tematy które tak naprawdę mogą się wydarzyć.. :szok:
Marta - w PL będę w styczniu ale już się obawiam :eek:
Lubiczanko - liczę zawsze na siebie.. zresztą znajomi pracują albo mają dzieci...więc nie mam sumienia nawet pytać kogokolwiek. A przez ostatnie miesiące dostaliśmy duuuże wsparcie od wielu wielu wielu osób (za co jesteśmy ogromnie wdzięczni:happy2:), więc tym bardziej nie będę nikomu zawracać głowy..:blink:
Muszę iść na zakupy a wieje, że hohohoho..a Patryk dziś kaszle kicha.. :-(
 
reklama
Do góry