reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy z Irlandii!!

No to historii aut ciag dalszy...Ktos mi pozazdroscil auta ..
J pojechal po auto,wyjechal a w polowie drogi auto cich i kazalo stanac na poboczu.Zrypala sie skrzynia..Nikt by nie przypuszczal..Auto nie stare bo 06,przebieg
70tys km,cacko w srodku.NCT robione kilka dni temu,wszystko wymienione,olej bla bala bla i takie tam.W dodatku te automaty sie rzadko psuja.No i pech chciala ze bach.
Jestem okropnie zdenerwowan bo z J jest Max.Poniewaz do przedszkola nie poszedl bo i tak nie mam auta by zawiesc wiez pojechali sobie na wycieczke pociagiem no i maja wycieczke..Moje dzieciatko biedne...i moje auto...Czekam na telefon co dalej....
Samo auto jest jescze na gwarancji wiec to nie najwiekszy proble.Problem jak moje chlopaki dlugo do domu beda wracac..
Kurcze no strasznego stresa dostalam..
 
reklama
ja na sekunde

Tichonkowa została w szpitalu. Miała wysokie ciśnienie, popuchnięte nogi i białko w moczu i lekarz kazał jej zostać. Jutro się okaze czy bedą wywoływać jej poród czy polezy tam do porodu :sorry:

Lece.
 
No to trzymamy kciuki.Co by biedaczka nie wyladowala na stole jak ja z Maxem z wysokim cisnieniem ;-(
Kurcze rzoladek mnie rozbolal z nerwow..Ubezpieczalnia zciagnela J drogi do najblizszego salonu renault.Tam powiedza czy to drobnostka czy cos powazniejszego.No i daja mu auto zastepcze na 24 godz.Wiec do domu dotra tylko kiedy...
 
Gastone ale pech...ale najwazniejsze ze J dostal zastepcze auto i wroci do domu:)

Margaritta dzieki za info/....oby Tichonkowa urozila:)
 
J w drodze do domu,bedzie kolo 21.Wsidl w autobus bo akurat obok jest jest przystanek i jedzie do Limeriku i przesiadka do Ennis.Na auto musialby troche poczekac a autobus wlasnie odjezdzal.Auto zostalo w salonie,jutro sie dowiemy co i jak.Prawdopodobnie komputer zaszalal i sie rozlegulowal bo auto za dlugo stalo.Jesli tak jest to podlacza do komputera i od nowa ustawia.Mam nadzieje ze to o to chodzi..
 
reklama
Do góry