reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy z Kielc i Okolic

marla my samochodzik bedziemy mieli opel astra kombi na gaz i ubezpiecznie i przeglad ma wazny rowny rok
narazie na wszystko daja tesciowie to chociaz taka pomoc jesli o samochod chodzi potem juz naprawy czy gaz z naszej kieszeni:tak::tak: no ale moze odrazu psuc sie nie bedzie:sorry::sorry: a my w miedzy czasie na nogi staniemy:-):-):confused2::confused2:
 
reklama
Masiula no wiesz moze razem se wybierzemy na prawko hahaha ale wszystko pokoleji bo dziadkowie moj funduja kursy wiec najpierw jeden potem drugi a na koniec jakis 3 hehehe wiec moze sie spotkamy;-);-)
 
hehe kamilka to masz dobrych teściów ;-) samochód kupili itp, normalnie bajka. my się sami dorabiamy wszystkiego. moi teściowie owszem nie powiem, kupują bardzo dużo rzeczy dla małej- ciuchy,zabawki itp ale mimo ze ich na to stać, samochodu by nam nie kupili, hehe teściowa twierdzi, ze jak się sami dorobimy to będziemy lepiej szanować.... i dziadki kurs fundują, tylko się cieszyć ze swojej kasy nie trza wydawać ;-)
róbcie dziewczyny prawko,róbcie, tylko dajcie znać jak będziecie miały już lekcje, to nie będę na ulice wyjeżdżać :p
 
marla hehehehe nie boj sie ja juz troche jezdzilam kumam czacze ale nie odwazylabym sie bez papierow tylko nie umiem ruszyc pod gorke:-D:-D:-D:-D ehehehe maz sie ze mnie smieje.... :-D:-D u mnie to jest tak ze tescie maja tylko Kube wiec komu maja dawac no ale na kasie nie spia:sorry::sorry: stwierdzili jednak ze trudno mamy i jak tylko moga to pomoga jestem wdzieczna naprawde bo z moich rodzicow strony poprostu lipa nic nie pomagaja ale za nich znow dziadki nadrabiaja i dzieki nim ja mam pomoc jakas inaczej nie byloby mnie stac na nic:-:)-:)-(

ja bym wolala sama sie dorabiac nie byc uzalezniona od kogos no ale zycie nie jest latwe i staramy sie narazie wszystko jaknajskromniej no ale trudno..:sorry::sorry: ja sie jedynie ciesze ze nikt narazie niczego nam nie wypomina bo jakby tak bylo to nie przyjelabym niczego zadnej pomocy:crazy::crazy::crazy:
 
ano właśnie takie wypominanie jest najgorsze... jak ktoś ma niby coś dać a potem wypomnieć to lepiej żeby w ogóle nic nie dawał... :-/
Moi rodzice owszem pomagają nam, może nie finansowo, ale zawsze z młodą zostaną, tata wszystko mi w domu ponaprawia (mój chłop lewy do takich rzeczy) więc nie ma co narzekać, wszyscy się trzymamy razem i jest dobrze :-D
 
A ja znowu wieczorowo. Usprzątałam się dzisiaj tak że mam ręce pokiereszowane ale kuchnia lśni - wszystkie płytki przy kuchence wyszorowane :zawstydzona/y: a potem mieliśmy gości i nie miałam jak do was rano zajrzeć :sorry:

marla - moja miała już to szczepienie na meningokoki :tak: Ponoć trochę bolesne (M z nią był) ale prócz tego że była taka jakby trochę śnięta to spokojnie było po sczepieniu. Bez większych histerii.

Jutro muszę dokończyć to co mój M zaczął w łazience i salon oględnie zamieść i z głowy :tak::tak: No i tak ogólnie to jeszcze odkurzyć i umyć podłogi i okna. Ale do czwartkowej wizyty mieszkanie musi lśnić :tak::tak::tak: Kurczę rozcięłam sobie palca nad paznokciem z boku na zgięciu i mi go trochę wysztywnia i nie mogę go zgiąć normalnie. Ale ... ważne że Karola uśmiechnięta i już powoli katarek odchodzi w niepamięć. Idę krzyknąć na męża żeby małej kolację zrobił bo znowu będzie siedzieć cholernica do 23 :zawstydzona/y:
 
Hey kobitki
Sol, fajnie że Karola zdrowieje :-) ale widzę że fatum wciąż nad mamuśkami ciąży... współczuje palca, musi boleć...
Kamilka, nie ma to jak remont nad głową... w wakacje mieliśmy pod nami, obok nas i jeszcze gdzieś na górze, 3 albo 4 piętro.. do tego robili pod blokiem chodniki, układali kostkę i hałasowali niemiłosiernie, nie mówiąc już o tym że co chwile kosili trawniki. Szło zgłupieć... na całe dnie z domu uciekałam <mur>
Ciekawe co tam u juliasz??? mam nadzieję że teściowa jej nie wykończyła???Wciąż się jakoś na ten spacer nie możemy zgadać...
Juliasz odezwij się!!!!!
No nic ja sie zbieram, bo dziś środe i idziemy do bawialni :-) Mówie wam jak tam mozna sobie odsapnąc przez te 3 godziny... szok
 
Hej kobitki.
U nas pada i pada i końca nie widać.
A przydałoby mi sie troszkę pogody,żeby chociaż nie padało.
Moje chłopaki to przez ten deszcz i siedzenie w domu po ścianach już prawie chodzą.
M ma nocki więc jak rano wraca,chciałby się przespać,a to znowu Emilek włazi do niego do pokoju i mówi" tata juś oć,nie pij",i tak co trochę.
Dziś to jak Maciusia odbiorę ze szkoły i Emil się prześpi to biorę ich w samochód i pojadę do moich rodziców,bo ten mój mężul to się nie wyśpi.

Zdrówka życzymy potrzebującym
 
reklama
Do góry