reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Kielc i Okolic

Hey dziewczyny ;-) Kolejny dzień z piękną pogodą, aż miło.
Julita, ja też mam wolny weekend, 1 od 3 tyg... ufff nareszcie, mam nadzieje że leżysz do góry brzuchem jak ja ;-) i odpoczywasz
Izulka, to powodzenia w robieniu kolejnego dziecka ;-) ja szczerze mówiąc się bym nie zdecydowała... jak sobie wyobrażę kolejną ciąże i miesiące po to aż mnie ciarki przechodzą... a potem kolejne 2 lata kiblowania w domu... ehhh, to by mnie chyba zabiło.. za bardzo lubię swoją pracę i już sobie nie wyobrażam tylko siedzieć w domu... chyba mi się egoizm włączył hehehe
A może masz właśnie takie uczucie bo Ci się w domu nudzi?? taki jakby mały kryzys?? ;-) może zapisz się na jakiś kurs albo szkołę weekendową?? trochę się z domu wyrwiesz, poznasz nowych ludzi, odpoczniesz ;-)
 
reklama
WITAJCIE niedzielnie:)
Marla dziś odpoczywam na maxa byłam tylko na zakupach; kupić małej buty...a teraz nadrabiam bb:)

izulka ja też myślę o drugim bobasku ale ostatnio pogorszyło się mi zdrowie więc zdecydowanie odkładam drugą (i ostatnią)ciąże na za dwa lata...

teraz się muszę podleczyć bo kiepsko ze mną:(

Izulka a z jakiej miejscowości jesteś??? No i ja też mam Majeczkę:D:D
 
Marla może masz troszkę racji że mi się nudzi i chcę drugiego bobaska, ale czy można sie nudzić 180 metrowym domu zawsze jest coś do zrobienia a na dodatek podwórko, ogródek, teraz grabienie liści, ja mam miłe wspomnienia z ciąży, porodu hmm już gorsze i napewno początki z dzidzią były przerażające, ale myśle że przy drugim bym mniej panikowała:-) . Siedzenie w domu jest przerażające też mam czasem ochotę na egoizm, owszem zaczęłam w lutym szkołę, ale jak wracałam to miałam poczucie winy że nie jestem z córką i to samo było jak poszłam do pracy w czerwcu.Kryzys też jakiś jest szczególnie że jestem sama z małą 12 godzin dziennie sama czasem dłużej bo ktoś musi zarabiać... I tak właśnie nie wiem kiedy zacząc starania czy poczekać, mała w przyszłym roku pójdzie do przedszkola ja do pracy i dopiero wtedy, czy teraz i odchować dwójkę i potem praca mamy dylemat z mężem:-)

Julita ja jestem ze Stąporkowa:-) Majeczki to wszystkie wspaniałe dziewczynki....
 
Izulka, masz niezły dylemat, ja Cię świetnie rozumiem, bo jak wróciłam w zeszłym roku do pracy, młoda poszła do przedszkola, a mnie nie było w domu po 10 godzin to tez miałam wyrzuty sumienia. Ale nadrabiałam z nią w weekendy, poza tym psychicznie się lepiej czułam ;-) że nie stoję w miejscu itd.. A i masz racje, w domu zawsze jest co robić, ale w kwestii nudy nie o to mi chodziło. Bo można mieć masę zajęć domowych i z dziećmi ale człowiek czuje że czegoś mu jeszcze brak, że to co robi to za mało. Poza tym, nie miej wyrzutów sumienia, twoja córka rośnie i będzie Cię z czasem coraz mniej potrzebować, a jeśli już to inaczej niż teraz. Będzie się coraz bardziej samodzielna robić itd, więc niestety rodzice z czasem w odstawkę idą. A druga sprawa jest taka, że trzeba być odrobinę egoistycznym i robić cos dla siebie, bo naprawdę wtedy człowiek zdrowszy jest ;-)
 
Izulka - ja to nawet i trzecie dziecko bym chciała, choć łatwo nie było i nie jest ;). Ale chyba przy dwójce zostaniemy.
Teraz o prace cięzko, wiec jak znajdziesz to myślę że dobrze sie gdzieś zahaczyć. A jedno drugiemu nie wadzi. Najwyżej ci umowy nie przedłużą :sorry2:
No chyba że masz nóż na gardle z powodu finansów, to co innego

Marla - masz racje, odskocznia jest wazna. Ja tez bym nie wytrzymała 24/dobę. Ale sa kobiety które nie potrzebują tego. Nawet parę takich znam i są bardzo szczęśliwymi osobami :-)

Wiki mi się buntuje ostatnio przy wychodzeniu z domu rano. Nie chce sie ubrać - wie chyba że do żłobka jedziemy. Zawsze ją musze czymś przekupić. Ale w żłóbku jak mąż ją zaprowadza to nie jest źle.

Julita - i jak odpoczynek? Udał sie?

mamakubusia85
- znalazłaś kurtkę? Długo maja być te promocje na kurtki? A na buty tez jakieś są? Filipkowi musze kupić, bo Wiki to ma po siostrzenicy
 
mrozik nic nie odpoczęłam bo w niedziele wieczorem dopadła mnie cholerna migrena które przechodzę strasznie...wymioty itp. dopiero dziś mi ucicha ból i czuję że żyję.

Też szukam ubrań zimowych dla małej, marla dobrze że masz po kimś ubranka, niestety u mnie w rodzinie nie ma małych dzieci i wszystko jestem zmuszona kupić...
 
Witam

Uwaga jutro o godzinie 12 nie wychodźcie z domu bo mam pierwszy kurs jazdy :D

Ja mam bardzo złe wspomnienia Patryk ma 14 miesięcy i może przespał całą noc z miesiąc czasu na początku kolki potem przepuklinka potem ząbki i cały czas są ząbki już fakt mniej wstaje bo tylko o 23 i o 5 i śpimy do 7 ale ja chyba nigdy nie odeśpię... może będziemy się starać tak za 4 lata sama nie wiem.,... mam dobrą pracę i strasznie się teraz bałam że nie będę miała szansy powrotu a w ogóle nie mamy warunków bo mamy tylko 2 pokoje i nie wyobrażam sobie żeby mały lub mała spał/a z Patrykiem w pokoju mamy w planach dobudówkę... więc kasa kasa i jeszcze raz kasa... się rozpisałam :)

Pozdrawiam a ja bym była chętna odkupić od kogoś ubranka po chłopczyku rozmiar 86/92 :)
 
U nas pogoda barowa ,wieje i pada.

Pozdrawiam a ja bym była chętna odkupić od kogoś ubranka po chłopczyku rozmiar 86/92 :)

Jak chcesz to zajrzyj na moją szafkę mam tam różne rzeczy w kilku rozmiarach
.

Rzeczy asiulka271 na sprzedaż i wymianę - Szafka.pl

Wczoraj miałam nerwowy dzień w pracy,bo nie było naszej brygadzistki.
We wtorek przyszła do mnie,i poprosiła żebym ją zastąpiła,powiedziała mi że ma do mnie największe zaufanie,i wie że sobie poradzę.
Ja zrobiłam
shocked.gif
takie oczy,dosłownie.

Myślałam że będzie gorzej,ale wszystko poszło sprawnie,i bez większych problemów.
Zadzwoniła do mnie na koniec zmiany,zdałam jej relację,i przekazałam wszystkie wiadomości odnośnie wczorajszego dnia.
Jestem z siebie zadowolona,że nic nie spieprzyłam,i nie dałam ciała.
Byłam dziś na badaniach dwa razy mnie kuli.Już mam siniaka na ręce.No ale czego się nie robi żeby było dobrze.
Maciuś niedawno wrócił ze szkoły,był z psem,właśnie odrabia sobie lekcje.
Wiecie jaka jestem dumna z tego mojego trutnia.
Wczoraj przyniósł mi do domu ze szkoły,
taką kartkę czy wyrażam zgodę,aby mój synek chodził na dodatkowe zajęcia matematyczno-przyrodnicze.
Szkoła nasza ma nowy projekt ,dokształcania dzieciaków zdolnych,i wybrano z Maciusia klasy 5 osób w tym on,
i będzie miał raz w tygodniu kółko matematyczne,i raz przyrodniczo-geograficzne.
On oczywiście skakał z radości,bo bardzo lubi matematykę,i geografię(chociaż jeszcze nie ma tego przedmiotu)
i od razu prosił abym się zgodziła.Więc się zgodziłam:)
Emil ogląda bajeczkę,i układa klocki lego.
Nie chce mi się dziś iść do pracy ale niestety .

Miłego dnia
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie:)
Jestem w 29 tygodniu ciąży, powolutku przygotowujemy się na przyjęcie naszej kochanej córeczki Majeczki na świat. To mój pierwszy bobasek więc troszkę się denerwujemy z mężem.
Od początku ciąża zagrożona, a zatem siedzę w domku, a na dodatek przeprowadziłam się do starachowic z Kielc, gdzie kompletnie nikogo nie znam i strasznie się nudze całymi dniami, bo nie mam nawet do kogo ust otworzyc:(
pozdrawiam serdecznie wszystkie forumowiczki a zwłaszcza mieszkanki Starachowic w ciąży, może powiecie mi coś o porodówce tutaj:blink:?
 
Do góry