reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Leicester

:)

Do tematu sukni - też mam upatrzoną, ale nie wiem czy będzie pasować do mojej figury (jestem raczej pulchna:/). Suknie wypatrzyłam w salonie obok "Wisły", ale miałam stracha wejść i zapytać o cenę. Wiem, że sam welon do niej kosztuje 120 f :p masakra...

Jak plecy bolą.. ale teraz 3 dni wolnego. Czuje się taka dorosła :p heh.. pierwsza wypłata - jutro trzeba zaszaleć - zakupy domowe - ręczniczki kuchenne itd itp :p ale za swoje - więc jest frajda. Dzisiaj już po pracy pobiegłam do Teka Maxa (chyba inaczej się to pisze) i zakupiłam wymarzoną bluzę.. życie jest piękne... takie drobne rzeczy mnie cieszą.
 
reklama
Maksymilian nie przejmuj się wysypka możliwe własnie ze reakcja na jedzonko nowe.a i może mieć skorke podrazniona my tak mieliśmy mała dotala krem do ciała własnie na dniach muszę nowy is po niego do gp . A co do ślubu to fakt trzeba przymierzyc;)dlatego bedziemy w Polsce;) a gpsy to i my mamy od 2 lat tylko ze po cywilnym;)dlatego tak upragniony był koscielny.robimy wszystko na własna rękę rodzice maja określone zadania haha ;) amorku cieszę się ze życie radosne i tak trzymaj;)!!!!!
 
Dzieńdobry.

Iwonko
pamiętam jak Tosik miał skonsumować pierwsze jabłuszko to nawer reporter z aparatem obok musiał stać i uwiecznaiać tą chwilę,że niby taka ważna i godna tego zachodu.
A tu przyszły takie czasy,że sam coś na stole zobaczy i hop do pyszczka :-D
Wczoraj siedzieli z B. oboje na fotelach po przeciwnej stronie stółu i jeden ze swoją miseczką z popcornem i drugi ze swoją i Harrego Pottera oglądali :-D

Amroka
Bardzo dobrze,że korzystasz i się cieszysz.
I odpoczywaj ile się da na tych zakupach.

Mnie nawet najmniejsza rzecz cieszy choć u Nas to troszkę inaczej wygląda ,bo potrzeby dziecka i jego zakupy są teraz najważniejsze i przedkładają się przed moje,aczkolwiek cieszą jeszcze bardziej.


Mariolka
ja właśnie mam zamiar obejrzeć ten film.Sam tytuł mi się już podoba.
A Ty ślub cywilny w PL brałaś?


Co do sukien ślubnych to nie mój temat.
Nie planuję ślubu kościelnego przez najbliższe 10 lecie.
I nawet ta sama chęć "posiadania" i założenia białej sukni do ziemi mnie jakoś nie pociąga.
Podobają mi się krótkie :tak:


Dzisiaj czeka mnie pracowity dzień ale jak słońce za oknem to nawet mnie to cieszy a nie przeszkadza.


Miłego Dnia.




Anetka
a co u Ciebie,nic się nie odzywasz?
 
Ostatnia edycja:
Witam.Troszke byłam zabiegana,wczoraj był u Maksia kolega starszy o 5 dni.Super sie bawili.Maksio już raczkuje,a my wpatrzeni w niego jak w obrazek.Tatuś ściął grzywke Masiowi troszke(bo aż mu oczka łzawiły).Potem standardowo były zakupy,sprzątanie itp.Dziś już odwiedziłam kosmetyczke,czuje sie taka swieża,i jeszcze na solarium skoczyłam.Mój Darek ułożył mi ćwiczenia.....i nawet je robie sumiennie;-)Jem mało a często,hektolitry wody,masaż nóg i brzucha codziennie.Ale sie zawzięłam.Co do tematu sukni to mnie nie dotyczy(mało romantyczna wogle jestem).A ślubu nie ma i nie wiem kiedy będzie(dla mnie wcale nie musi być).Może kiedyś go naprawde zapragne,jak narazie to jest mi obojętnym tematem.Ale fajnie ze są osoby,które czekają na niego i daje im szczęście.
 
Ja Bartusiowi w urodzinki grzywkę podcięłam:-D tylko grzywkę reszta niech rośnie:-D

Wczoraj Bartek powiedział "tata":-D:-D:-D, ale była radość, udało mi się nawet to nagrać, tato bardzo dumny:-D, ale "mama" w dalszym ciągu nie słyszę, ach to moje przekorne dziecko;-)

To teraz 3 dni wolnego macie, fajnie, żeby tylko pogoda była to można trochę odpocząć.
 
No, ale imprezujecie;-):-D w sumie to się nie dziwię, jak ja bym miała męża koło siebie to tez czym innym bym się teraz zajmowała;-).

Napiszcie jak możecie początki swoich kodów, ja będę mieszkała w LE3, zawsze to już będzie podpowiedź w sprawie odległości.

Kiedyś wspominałyście o parku na Fosse Rd, chodzicie tam może i czy to chodzi o ten koło Tesco Express?
 
Hej.

Kto ma wolne ten ma wolne...mój B. pracuje i dziś i jutro :-(
Poza tym pogoda niczym się nie popisuje więc nie żal.
Ja jestem tak połamana,że nawet nie mam siły pisać.
Ostatnio w piątek byliśmy w parku o którym piszesz, lubię tam chodzić.
Często tam bywam jak i w Western Park.
Zdecydowanie preferuję te do tego oklepanego i obleganego przez wszystkich Abbey Park.
Pół jak nie całe Leicester tam siedzi.

Mój LE4.

Pozdrawiam.
 
To świetnie, że tam chodzisz, bo ja mam do tego na Fosse Rd bardzo blisko:-D

U nas pogoda okropna, dzisiaj Bartkowi musiałam założyć rajtuzy i pełne buty, nie wspominając o bluzce z długim rękawem i polarze, ale nie zniechęciło nas to i dzielnie spacerowaliśmy. Musimy się przyzwyczajać, bo nie sądzę, żeby w Anglii pogoda nagle się polepszyła;-)

A co to? Jakiś wirus Cię Daysie dopadł?
 
reklama
Wirus to chyba za dużo powiedziane.
Ale przeziębienie to napewno.
Wieje,leje i dotego co 5 min. inna temp. raz gorąco,że trzeba się rozbierać a raz zimno,że człowiek głupieje jak się ubrać.
Ja już nawet footmuffke od wózka wyciągnęłam i czapkę dla Tosika mam takie wrażenie,że tak zimno.
Pranie nawet w domu nie chce schnąć taka wilgoć w powietrzu.
Ból mięśni kręgosłupa to wczoraj miałam taki,że na podłodze spałam coby choć trochę mnie ten cholerny krzyż przestał boleć.
 
Do góry