K
reklama
K
krycha
Gość
A tak w ogóle jest mi bardzo miło, choć wirtualnie, ale jednak, poznać Was wszystkie
! Miłego dnia życzę...
aga_irlandia
MAMA PO RAZ PIATY:)
krycha ja jestem po 2 zabiegasz tutaj w maternity w 12 i 13 tygodniu i powiem ci ze choc sytuacja nie byla ciekawa i mila to cala obsluga na 6 plusem...nie moglam narzekac na nic...naprwade...co do porodu....jesli jest to twoje 1 dziecko to chyba 2 dni musisz zostac jak sie nie myle jesli wszystko jest ok a jesli koejne i nie ma komplikacji to na nastepnuy dzien wypuszcza cie do domu...mysle ze to raczej sprawa indywidualna i wplyw na wszystko...przebieg porodu i stan zdrowia dziecka...tak wiec glowa do gory i trzymam kciuki...aha...jest tam podobno polska lekarka ale ja osobiscie nie trafilam na nia...jesli nie jest dobrze z angielskim to moze znajdz jakas kolezanke ktora bedzie mogla z toba chodzic na wizyty...oczywiscie taka ktora dogada sie po angielsku
pozdrawiam....jakby co to pytaj


K
krycha
Gość
Hej! Dziękuję Ci za informacje, póki co nie przychodzi mi nic więcej do głowy... Z wizytami w szpitalu radzę sobie - chodzę razem z mężem; z wizytami u GP w ogóle nie mam problemów, bo moim lekrzem jest dr Wojnar z Medipolu. Bardziej niepokoi mnie później pobyt w szpitalu, po porodzie, czyli te 2 dni, bo to moja pierwsza ciąża, ale pewnie jakoś sobie poradze... Innego wyjścia nie mam - nie ja pierwsza i nie ostatnia
. W ogóle pobyt tutaj traktuję jako taką swoją osobistą szkołę przetrwania
! Jeszcze raz dzięki za pomoc, spokojnego popoludnia, pa 
Witam Wszystkie mamy, za miesiąc mamy zamiar przylecieć do Limerick i stad moje pytanie mam 2 letniego synka i jak wyglada tam zakup łóżeczka, wózków, ciuszków (lepiej w sklepie internetowym czy na miejscu) opieka lekarska czy osoba pracująca bierze "pod opiekę" rodzinę tak jak w Polsce ? i czy trzeba miec karte medyczną? i jeszcze jedno czy możecie polecic jakiegoś przewoźnika z Polski do Limerick? z góry DZIĘKUJE:-)
Witam wszystkie mamy z Limerick i nie tylko!!!! Ja jestem przyszlą mamą, aktualnie w 25 tc. Cieszę się, że powstalo forum o tym temacie, bo przyznam, że jestem nieco zagubiona tutaj... Czy któraś z mam moglaby mi napisać coś na temat opieki w Clinic Maternity Hospital? Pozdrawiam bardzo serdecznie, papatki
Ja rodzilam w tym szpitalu i jestem zadowolona.Co prawda ja angielski znam , ale o to nie musisz sie bac.Nie stresuj sie taimi rzeczami.?Najwazniejsze bedzie dla ciebie dziecko a wszystko samo sie rozwiaze.Za mna lezala dziewczyna ktora urodzila blizniaki.Nic po angielsku.Naprawde nic a nic.I dala rade.
Poza tym opieka fantastyczna.Ja tarfilam dobrze , lezalam 3 razy w szpitalu i nawet sie juz zaprzyjaznilam z jedna polozna, ktora byla angielka, i to dzieki niej poszlam wczesniej na porodowke bo kolejka byla - duzo porodow.Potem odwiedzila mniemiesiac pozniej w domciu.Poza tym naprawde jestem zadowolona.Mialam cesarke, wiec lezalam 5 dob, a po porodzie naturalnym lezysz 3 ale czasem wczesniej wypuszczaja.Lezysz sobie, przynosza ci jedzonko, sprawdzaja co chwile czy wszystko w porzadku.Naprawde nie mialam co narzekac.Glowa do gory kochana.Nie stresuj sie.Jesli bedziesz miala porod naturalny to
Dziewczyny ide spac,Zle sie dzis czuje.papatki.
K
krycha
Gość
Witam! Gastone dzięki za informacje i słowa otuchy - od razu mi lżej
! Staram sie nie skupiać nad tym jak to będzie po porodzie z dogadywaniem się, ale nad tym, żeby mieć Maleństwo przy sobie. Tak właśnie sobie myślę, że wtedy to już ze wszystkim sobie poradzę! No i faktycznie 'push' zrozumiem na bank
! Mam nadzieję, że dziś się już lepiej czujesz? Przyznam szczerze, że ja należę do tych ciężarnych, które czują się bardzo dobrze, ale jak tylko zaczyna sie robić taka nijaka, deszczowa albo smętna pogoda to i ja siadam... Może to sprawa ciśnienia, nie wiem...
Kasieńkaa - miło Cię widzieć w naszych szeregach
! Nie będę się za bardzo mądrzyć na wszystkie pytania, ale mogę Ci napisać jak wygląda sprawa 'zakupu sprzętu' dla pociechy. Nie jest to tania impreza, za same łóżeczko zapłacisz około 100 euro. Jeśli chcesz sobie wcześniej przygotować 'listę zakupów' to zapraszam na strony: Argos - brighter prices, brilliant value, Top Toy Store in UK & Ireland, for Games, Outdoor & Toys Online from Smyths Superstores, mothercare .Są to adresy sklepów, które funkcjonują w Limerick - miłego szukania! Jeśli chodzi o sprawy ubezpieczeniowe to myślę, że któraś z mamuś będzie lepszym doradcą. Karta medyczna jest bardzo przydatna, ale wiem, że to się załatwia na miejscu i przyznawana jest w zależności od dochodów na rodzinę. Jeśli zaś chodzi o przwoźnika - zależy z jakiego regionu Jesteś, ale myślę, że najszybciej to Ryanair z Wrocławia, Krakowa do Shannon, a później prywatny przewoźnik stąd (namiary też mogę podać jak chcesz), albo autobus czy taxi - to już niedaleko... No, mam nadzieję, że chociąż troszkę pomogłam
...
Miłego dnia życzę Wam wszystkim i dobrego samopoczucia, pozdrawiam, papatki
Kasieńkaa - miło Cię widzieć w naszych szeregach
Miłego dnia życzę Wam wszystkim i dobrego samopoczucia, pozdrawiam, papatki
Dziękuje Krycha za przydatne informacje. Jak na razie to mnie wszystko przerasta ale mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze i tego sie trzymam(y). Mam nadzieje ze jak przyjedziemy to sie moze gdzies spotkamy? Zycze powodzonka cierpliwosci i duzo snuuuuuuuu Pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje
Krycha ciesze sie ze cie pomoglam.Naprawde nie boj sie ,jest dobrze.Ja czulam sie w ciazy fantastycznie.To byl najlepszy okres w moim zyciu.Nie tylko dlatego ze spodziewalam sie wyczekanego dziecka ale wogole mialam caly czas dobry humor i bylam pogodna.Teraz niejest juz tak samo.Jestem czasem zmeczona, zla i niezadowolona ze wszystkiego.Ale tak juz jest.A po porodzie fizycznie czulam sie swietnie, pomimo cesarki.
Kasienkaa witamy w naszym gronie.Widze ze nasi chlopcy sa w tym samym wieku.Dzieli ich tylko 23 dni.Super.?Bedziemy mialy super jezyk !
A tak ogolnie to strasznie ale to strasznie szkoda ze nie mieszkam w Limericku.Bo moglabym sie z wami spotakc a tak moge tylko pogadac.Ale ogolnie to nie mam zamiaru sie tam przeprowadzac hihi.Limerick lubie tylko do zakupow i nic wiecej. Pozdrawiam was i zycze milego dzionka. ppaaa
Kasienkaa witamy w naszym gronie.Widze ze nasi chlopcy sa w tym samym wieku.Dzieli ich tylko 23 dni.Super.?Bedziemy mialy super jezyk !
A tak ogolnie to strasznie ale to strasznie szkoda ze nie mieszkam w Limericku.Bo moglabym sie z wami spotakc a tak moge tylko pogadac.Ale ogolnie to nie mam zamiaru sie tam przeprowadzac hihi.Limerick lubie tylko do zakupow i nic wiecej. Pozdrawiam was i zycze milego dzionka. ppaaa
reklama
K
krycha
Gość
Kasieńkaa - przypomniało mi sie jeszcze, pytałaś o opiekę lekarską - w Limerick jest polska przychodnia MEDIPOL - Welcome to Medipol. Zdania na jej temat są podzielone... Ja na tyle ile potrzebuję ja odwiedzać to nie narzekam - chodzę tam do swojego lekarza GP, do dr Wojnar, która (za darmo, ponieważ podpisali umowę z państwem) prowadzi moją ciążę. Cenami ubranek, na tych stronach się nie przejmuj, w innych sklepach można znaleźć fajne rzeczy za mniejszą kasę! No i tak na wszelki wypadek podam Ci numer telefonu do dziewczyny, która zajmuje się przewozami i nie tylko - Karolina, 0851516026. Jeździ busem, więc ma dużo miejsca! Spotaknie powiadasz - zobaczymy w praniu, mam nadzieję, że nam się uda. A wiesz już gdzie będziecie mieszkali czy jeszcze nie orientujesz się w temacie?
Gastone - pewnie, że pomogłaś, takie słowa podnoszą na duchu! Piszesz, że teraz już nie jest tak samo... Cóż wszystko się zmienia, taka kolej rzeczy, ale to nie znaczy, że jest źle
! Nikt nigdy nie mówił, że będzie lekko!!! A do dzieci trzeba ddduuuużżżżżoooo cierpliwości - czego szczerzę Ci życzę! No faktycznie szkoda, że tu nie mieszkasz, ale z braku laku i takie pogaduchy mogą być! Mi osobiście również się tu nie podoba, ale nie mieliśmy z mężem wyboru do którego miasta przyjechać - tu była praca i tu mieszkamy. Dla mnie Limerick jest za duży i za ponury. Bardziej preferuję w małych miejscowościach... I strasznie żałuję, że to miasto nie leży zaraz nad oceanem, przynajmniej byłoby gdzie pochodzić i się podotleniać, ale cóż - jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma... Na całe szczęście będę miała gdzie chodzić z Maleństwem na spacerki, bo mieszkam w centrum i mam blisko do parku
! Pozdrawiam 
Gastone - pewnie, że pomogłaś, takie słowa podnoszą na duchu! Piszesz, że teraz już nie jest tak samo... Cóż wszystko się zmienia, taka kolej rzeczy, ale to nie znaczy, że jest źle
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: