Hej!!! Weekend, nareszcie, ale niestety mój mąż w pracy... Do 16.00 jesteśmy same, szkoda, stęskniłam się już za nim strasznie... Byłyśmy wczoraj na pierwszym spacerku, nawet pogoda nam dopisała, ale wiecie co, chyba musiałam sobie coś uszkodzić podczas porodu albo to norma (w sensie, że wszystko musi wrócić na swoje miejsce, albo choć częściowo...), ale strasznie mnie boli prawe biodro :-(... W domu to tak nie przeszkadzało, ale na spacerku było okropnie, bolało jak diabli, później jeszcze przeszło na kolano
, zaczynam się poważnie niepokoić. Muszę być sprawna!!!
Oj krycha mnie ciagle cos strzyka to tu to tam.Czasem to jak babcia sie czuje hihi.A tak powaznie to narazie sie nie martw bo w pologu rozne rzeczy beda cie bolec.Moga ale nie musza oczywiscie.Moze bolec cie miednica, kosc ogonowa a nawet czasem klatka piersiowa.To wszytko wina wysilku podczas porodu.Organizm wraca do normy tak okolo 6 tygodni po porodzie.Ale jesli bol bedzie cie nekal dluzej niz 8 tygodni to wtedy powinnas isc do lekarza.Ale ja mysle ze nie masz powodow do zmartwien , wszytko wroci do normy.Daj sobie troche czasu i oszczedzaj sie !!!
Ostatnia edycja: