reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

Zaba czesto tu lekarze ignoruja rozne zeczy twierdzac ze dziecko z tego wyrosnie,ale to nie ma co czekac az bedzie gorzej.Ja niestety nic nie wiem o takich terapiach,ale moze sprobuj zadzwonic do kliniki do ktorej masz namiary i moze oni cos wiedza o takich terapiach blizej Ciebie

Kwiateczek jak sie czujesz??juz nie duzo Ci zostalo :-)
 
reklama
Zabcia nie wem,dzwon po klinikach.W Lincoln nic nie ma???w notingham....nie wiem,musisz szukac...
Kamila lepiej teraz ale ciezko,dzidzia jest nisko caly czas,duzo dolegliwosci ale jakos idzie,rusza sie calaco powoduje duze bole:sorry2:zebra .....ciagnie do dolu:sorry2:jeszcze troche.9go mam scan.....zobaczymy jak urosla:tak:

Dziewczyny macie polsko tv??sledzicie poczynania z Madzia??boshhh ja dzis w szoku jestem,jednak to matka prawdobodobnie....a teraz komizuje zeby sie wymigac......normalnie to by siechyba pomoc wzywalo.....cokolwoek a nie planowac zakopanie wlasnego dziecka:baffled:nie wiem.....biedna...mam nadzieje ze ja ktos zmnalazl,moze zywa.....
 
hello

Kwiateczek- ja cały czas na bierzao sledzę co sie dzieje i kopara opada;-((((( łudze sie ze Madzia zyje gdzies tam ktoś ja żabrał itp.... to co ona powiedziałą ze jej wypadła z rąk to dla mnie tez sciema......nie wierze ze tak sie stało za dużo znów niejasnosci....


jutro ma podobno spaść sniegu u nas ale jakos sie tak nie nastawiam choc od kilku dni mrozik jeeeeeeeest:-D:-D
 
Pinka ja tez juz sie pogubilam w kazdym razie ludzie dosc ze tym razem niby jej nie pomogli to co zrobia gdy sie taka sytuacja znowu zdarzy....

U nas snieg jest:tak:rano wstalismy a tu niespodzianka:tak:ja to juz w nocy widzialam bo wtsaje co troche:sorry2:Kondzio byl taki zadowolon.Kupilam mu sanki i po przedszkolu bylismy troche na spacerze ale szybko topnial.mam nadzieje ze dzis poapda troche jeszcze:tak:rano bylo -6.teraz juz jest -3:sorry2:brrr ale to nie -32:szok::baffled:
 
Kwiateczek-oooooo rany ty masz go jeszcze siłe na sankach targać????

u nas marudy tydzien juz chore na natybiotyku znów są ale widze ze im sie poprawia i chwała bogu myślałam ze juz oszaleje z nimi..........

jutro konczymy 11 miesiecy i do roczku to juz tuż tuż.....

a co tam u reszty???
 
Witam
Od wczoraj ogladam i znalezli ja w koncu...biedna mala....ciekawe co teraz wyjdzie,czy ta matka jej cos zrobila?!

Boshh cos mam bole dzis na dole....cholera oby nie jeszcze.....
Pinka po sniegu to nie wysilek.....moze troche ale jaka radoocha byla....tata w pracy...
 
Ciotka ty nie strasz ze to juz??? niech młoda jeszcze ze 3 tygodnie sobie posiedzi....a co masz bóle czy skurcze??? jak masz mozliwosc to poodpoczywaj troszkę....


snieg pada alllllllllllle z deszczem zimno jak nie wiem ze najlepiej to bym okryłas sie cieplusim kocem i spała.....
 
Witam

Mi sie wydaje ze matka ja poprostu zabila a nie byl to wypadek.Zbadali ja i jest poczytalna,kazda matka w sytuacji gdy dziecku cos sie stanie dzwoni po karetke bo moze uda sie dziecko uratowac a nie idzie dziecko zakopac pod kamieniami-poza tym ojciec dziecka twierdzi ze byl w domu,pomagal jej zniesc wozek i co nic nie zauwazyl?poza tym przez caly czas jak go pokazywali w tv to byl dziwnie spokojny i nie zdziwie sie jak wyjdzie ze oni ja zabili.Tragedia

Kwiateczek fajnie ze masz snieg-ja w tym roku nie widzialam. Odpoczywaj zebys czasem juz nie musiala na porodowke jechac.

Pinka ale ten czas leci a dzieciaczki tak szybko rosna:-)


A ja mam pecherz przeziebiony i 2 dni temu musialam po karetke dzwonic bo krwawilam troche.Dostalam antybiotyk i kuruje sie pod kocem
 
Hej
JESTEM,BYLAM SPRAWDZIC W SZPITALU CO JEST GRANE.....dzidzia jest baaaaaaaaardzo nisko stad to wszytsko.bylo podejrzenie ze wody sie sacza ale na szczescie nie pekly wiec mnie puscili.....wystraszylam sie bo mialam wrazenie ze mi cos wylecie,boli takowych nie bylo tylko takie parcie jakby sie wypychala sama:zawstydzona/y::sorry:
 
reklama
Do góry