reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2015

heven dziękuję.....uspokoiłaś mnie :tak:.

Chciałabym być juz na końcówce......bo każdy dzień ciąży jest dla mnie stresujący. Dobrze ze w końcu zaczęłam czuć ruchy Malutka.....to mnie uspokaja troszkę.
 
reklama
dziecie wygonilam na dwor i gra z kolegami w pilke ( mamy swietnie ogrodzone poisko tuz pod moim blokiem - co prawda hokejowe, ale kto by sie tam przejmowal) po porannym deszczu wyszlo piekne sloneczko wiec niech biega i sie dotlenia.
moje ciasto na pizze juz rosnie, za 20 min bede je wykladac na blache. dodatki juz czekaja. mniam. calkiem niedlugo pozre moj obiadek.

co do profanacji paczkow to musialybyscie sprobowac szwedzkich... to jest dopiero profanacja paczka. male, blade a na wierzchu posypane zwyklym cukrem nawet nie pudrem. mozna to od biedy zjesc, ale bez poczucia, ze sie zjadlo paczka. w ogole szwedzi sa beznadziejni jesli chodzi o wypieki. maja tam kilka swoich calkiem smacznych ciast, ale wiekszosc to jakas porazka i zenada.
dlatego niezmkernie sie ciesze, ze w mojej kuchni potrafie wyczarowac wszystko, bo inaczej to bym tu calkiem zdziczala.

no i pizza zrobiona i poza 4 kawalkami spozyta ( choc nie wiem czy za chwile jeszcze jednego kawalka nie dopchne). a moje dziecie zadowolone ( choc usmiech na zdjeciu jest nienaturalny - zawsze tak sie szczerzy jak wie, ze mu zdjecie robie). no a ja sie sofie teraz. potem sie wezme za ciasto bananowe.
 

Załączniki

  • image.jpg
    image.jpg
    36,9 KB · Wyświetleń: 29
  • image.jpg
    image.jpg
    32,3 KB · Wyświetleń: 25
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, zaszalałam dziś jak nigdy:) Byliśmy na targu rupieci i kupiliśmy:

-takie oto łóżeczko z materacem (za 20 funtów- m.w 100 zł)
OBaby Winnie The Pooh Deluxe Cot Bed - Country Pine - cot beds - Mothercare
- takie "korytko" do naszej sypialni albo salonu (6 funtów - 30 zł):
Katie Crib in Natural - Babies R Us - Britain's greatest toy store
- ogromny zestaw wielorazowych pieluch i wkładów (5 funtów- 25 zł)
- nowiuśki ręcznik z kapturkiem (50 pensów- 2.50 zł)
- wkład do wanienki (50 pensów- 2.50 zł)
- elektroniczną nianę z bajerami, melodyjkami itd (5 funtów- 25 zł)

Wszystko wygląda jak nowe- po prostu ludzie wyprzedawali sprzęty po swoich dzieciach. Myślę tylko, że kupię nowy materac do łóżeczka. Zaoszczędziliśmy kupę kasy, nie będę mieć wyrzutów sumienia kupując fotelik samochodowy, który sobie upatrzyłam i jest niestety drogi;/ Ale za to bezpieczny:) Nawet nie wiecie, jaka jestem dziś pozytywnie nakręcona;)

Może to i trochę za wcześnie na takie zakupy, ale targi kończą się wraz z nadejściem jesiennej pogody, więc to w sumie ostatni dzwonek, żeby rozglądać się za niemowlęcymi sprzętami. Do marca mogą się jeszcze nie pojawić.
 
Anulka, ja to piłam wcześniej 5-7 kaw dziennie. Ale słabszych, z mlekiem. Kocham białą kawę bez cukru. Tak czy inaczej przerzucenie się na zbożową było całkiem ok, bo zbożówkę lubię. Jedynie kofeiny brakowało, ale już przywykłam :)
margerrita, poszukam coś w wolnej chwili, na kompie mam sporo fotek i linków do mebli, jak skończę obiad to obiecuję coś wrzucić :) nie wiem, czy pomogę, ale ja akurat w każdej aranżacji znajduję jakiś drobiazg albo pomysł na własne wnętrze.... Jak ja bym chciała już mieć ten nasz domek, od posadzki po sam sufit bym robiła po swojemu. A jak się kupuje mieszkanie i zrobi je idealnie pod siebie, a potem się to zostawia i idzie mieszkać do narzeczonego to nie ma wielkiego pola do popisu :) on na pewne zmiany się zgodził (kolory ścian na przykład) no ale mebli i podłóg mu wyrzucać nie będę. Natomiast zgodził się na to, abym to ja zaprojektowała nasz domek, gdy go już nabędziemy :)
krropelka, mamy oddział naszej firmy w Szwecji i przywozili czasem swoje wypieki, tak jak i my pokazujemy swoje. Każdy oddział w danym kraju ma prawo do własnych receptur... no i oni zachwycali się naszymi, a my nie mogliśmy przełknąć ich propozycji. Straszne... większość stanowiła sucha buła z jakimś cukrem, rodzynkami i kleksem wyschniętego budyniu. Generalnie porażka. Tak czy owak chciałabym wybrać się do Szwecji spróbować osobiście. Jak byłam w Danii to ciastka mi nie smakowały, a wiem że kulinaria podobne jak w Skandynawii, ale mimo to bym chętnie spróbowała. Prześlij coś gołębiem :)
 
trzymajcie kciuki dziewczyny. wlasnie wypatrzylam calkiem przyjemna biala kolyske w necie. nie planowalam kupowac ze wzgledu na koszty, ale w tym wypadku moglibysmy sprzedac potem za ta sama cene. dzwonilam juz do babki co hcce sprzedac i jestem umowiona na jutro rano. ale to nie daje mi zadnej gwarancji. tutaj jest tak, ze kto pierwszy sie zglosi to kupi. oby nikt nie dotarl tam przede mna... bo sie napalilam jak nie wiem co... juz ja widze u nas w salonie...

xenian to naprawde sobie uzylas. zazdroszcze. milo jest kupic cos fajne nieznisczone i w fajnej cenie.

ana89 no wiesz od marca beda do mnie samoloty z poznania latac. to fakt, ze to co mozna tu kupic w sklepach czy cukierniach to jakas porazka. wiekszosc szwedek tez sobie kiepsko radzi w kuchni - uwielbiaja pol lub gotowce. ale sa i takie co sie wspinaja na wyzyny. unikaty. ogolnie to czasem pieke cos szwedzkiego. ale spod mojej reki wychodza rzeczy smaczne. i nigdy nie biore sie za przepisy nierokujace (czyli wiekszosc).
pamietam jak kiedys do pracy wzielam blache miodowego przekladanca. stalam sie legenda :-D
 
Matko dziewczyny, ale się obżarłam gołąbkami.... Muszę się położyć :-p
Kropelka, ładna pizza, wygląda smakowicie :-)
Fajnie takie okazje dorwać i coś tanio kupić.
 
poszukalam tej kolyski na necie i nowa kosztuje 3 razy tyle co ta co chce kupic :szok:. no, ale w sumie nic dziwnego. od dawna patrze codziennie na uzywane artykuly dzieciece i jeszcze tak korzystnej ceny na kolyske tu nie widzialam.
z tego wszytskiego zjadlam dwa cukierki... :no:
 
Hej juz chyba wieczorkiem doczytam.
Misia nie odroznisz musialabys sprawdzic paskami lub wkladka specjalna ph. Natomiast ja tez mam taka przezroczysta wodnista wydzieline ze czasami az musze bielizne zmienic
 
reklama
Xenian piękne 'korytko' :)
kasikz, ja mam podobnie i słyszałam, że to normalne zupełnie więc nie ma się czym martwić. Wystarczy zapas wkładek higienicznych ;) A o sączących się wodach płodowych nawet nie słyszałam nigdy.... nie czytam bo nie chcę się martwić.
 
Do góry