My też. Wczoraj pediatra potwierdziła, że do roczku ma czas spokojnie.
( I nie miała uwag, że Melania waży 10kg

heh, nie czepiam się

, powiedziała to jak mała chciała jej zwiać z przewijaka ) teraz już fałdki zrzuca, widzę to po tym, że ubranka robią się luźniejsze. Masa jednak zostanie, takie ma "ciężkie" kości, po Tacie i mamusi
Wow 10kg, serio???? pięknie!!!
Są kumate, bo moja jak gdzieś idzie gdzie nie może to jak zrobię "oj" to wie że nie może, ale testuje śmiało granice na ile może sobie pozwolić.
Tak samo jak mąż oduczył ją aby wyrywać z ręki łyżeczkę. Tak więc trzeba ją oduczyć zabawy jedzeniem.
Ja mam filmik, jak moja mała pełza do kanapy i mówię do niej "gdzie idziesz?" ona spojrzała na mnie i od razu przyspieszyła za kanapę

I dokładnie rozumie slowo"uwazaj", patrzy wtedy na mnie zdziwiona.
Na łóżku podchodzi do brzegu i zagląda na dół...
Hehe a wiecie , że ja nie wiedziałam co to

Dobrze ,że podlinkowałaś to poszerzyłam swoją wiedzę
Ha, ja też nie wiedziałam!
I Lipaaa też nam gdzieś zniknęła

koleżanki odezwać się
Laski ale miło, że o mnie pamiętacie
Lipaaa ma gości ( teściów i rodziców) u siebie na jakiś czas, więc ma zabiegane dni

Wiem bo piszemy prywatnie, więc daje znać by się nie martwić
Tak tak, dzięki Pati!!

Staram się być na bieżąco i czytać wszystko co piszecie chociaż czasu małooo...
Nie dziwię się Tobie. Mi mała zleciała 2 miesiące temu z kanapy. Nie chciałam wam pisać bo było mi wstyd. Nie zdążyliśmy jej złapać. I to samo, jechałam na pogotowie bo bałam się że coś sobie zrobiła. Lekarz zbadał, młoda przed doktorem nagle okaz zdrowia, i dobrze ze się skończyło wszystko dobrze. Ale uwierz mi wyłam jak bóbr ze strachu. I niech nikt nie mówi Tobie że przewrażliwiona. Ja tak samo czym prędzej bym wsiadała w auto i jechała na SOR , bo to jest maleństwo i mogło się coś złego stać.
Mocno przytulam was i niech się młodemu szybko tam goi
Ja bym zrobiła tak samo, gdyby zauważyła, że coś nei tak..
Mary ja też się wstydziłam napisać, gdy moja mała spadła z łóżka... Wszyscy mnie przestrzegali : oo jak ona już się obraca to musisz uważać, moj/a spadł/a wtedy i wtedy... Powiedziałam sobie - moja córka nie spadnie z łóżka.
No i trochę z winy męża spadła, bo wymknął się na chwilkę do toalety a mała ja miałam przy piersi. Pewna tego, że on jest, pozwalam sobie przysypiać. A on stwierdził, że idzie tylko na chwilkę i że ona przecież śpi przy cycku, więc nawet bandy z kołdry nie zrobił... No i nie zdążył dojść do łazienki, bo już był krzyk.
Miala tylko czerwone czolko przez godzinę. Dała się szybko uspokoić po tym upadku i zachowywała się normalnie... Po południu nie było śladu na czolku

całe szczęście 'tylko' tyle..
Kurczę, nie pamiętam. To było ponad 2 lata temu. Być może, że to samo. Dla mnie akurat smak nie ma znaczenia w takich przypadkach, tak samo jak przy teście obciążenia glukozą. Jakoś nie przykładam do tego wagi, ale wiem, że sporo osób woli smak cytrynowy.
Bardzo współczuję sytuacji z małym, wcale się nie dziwię, że spanikowaliście. To absolutnie normalna reakcja, że zależało Wam na pewności, że z dzieckiem ok. Dobrusię tez wieźliśmy do szpitala, miała około 8 miesięcy i spadła mi z łóżka rano, ja po prostu ze zmęczenia przysnęłam, a ona przewędrowała do krawędzi łóżka. Spadła tak niefortunnie, że miała spuchniętą twarz, krew z nosa, ust i dziąseł poszła. Na szczęście wszystko było ok.
Mi też Marcelina spadła raz. Wtedy też się okazało, że przekręca się z brzuszka na plecy. Szczerze powiem, że jest bardzo mało rodziców, którym dziecko nigdy nie spadło.
O Bossszzz Karoo-kp, wyobrazilam to sobie...
Kup teraz na Allegro.pl za 34,99 zł - HIT! PLECAK BEZPIECZEŃSTWA DO NAUKI CHODZENIA ! (11189333377). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Programowi Ochrony Kupujących!
allegro.pl
Kuzynka to kupila swojej córce, sprawdzałam, lekkie jest to. I zastanawiam się czy tego nie kupić, nie wiem jak od strony fizjo to wygląda lecz głowę w razie upadku chroni.
Jakby wysyłali do Schweiz brałabym

Ze względu na ten design

czyli wizyta (rodziców) i wizytacja (teściów)
O idealnie Figola3, idealnie to ujęłaś.
Teściowa na szczęście juz odjechała, rodzice jeszcze zostają

Teściowa niby spoko babka ale jednak szczerze mówiąc miałam jej dość!
Dziwne.. 2 latka i cały dzień mama nie zauważyła, że ma kamień w buzi? A to jak on jadł obiad i inne rzeczy? Nie jadł przez cały dzień?
No właśnie
Niektóre dzieci tak mają, fizjo też mi mówiła że niektóre dzieci pomijają etap raczkowania i stają na nogach, i nic się wtedy nie dzieje.


Czy wasze maluchy dalej mają czkawki? Moja ma tak co jakiś czas że mamy dzień czkawki i z przerwami czka cały dzień
U nas czkawka pojawia się automatycznie, kiedy Maja się chichra

mówię Wam zawału kiedyś dostanę. Kąpiemy dzisiaj małego i odkąd siedzi to lubi się bawić zabawkami w wodzie i patrzeć na stopy itd
M go wziąl na brzuszek (mam wrażenie że dzieci to urodzone pływaki

) a ten siup za krawędź wygląda i chce wychodzić

M się tak przeraził, że stelarz wyleciał już do piwnicy. Mały będzie kąpany na konglomeracie. Czasami żałuje, że nie mam wanny

A wal to zauważyłam, że on jak gdyby nie boju się krawędzi no patrzy przed siebie a nie w dół, pod nogi
Ja już od dawna kąpię małą w dużej wannie, gdy robię to sama to wkładam ją do leżaczka. Zazwyczaj jednak mąż jest w domu i ja siedzę z małą razem w wodzie. Bawimy się kaczkami, piłeczkami i dostaliśmy od dziadków taka mini fontannę do wody, laski ile frajdyyy mówię Wam


No a Maja wstaje wszędzie, gdzie tylko się da. Czworakuje małe dystanse, bo na brzuchu jest szybsza
