Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dramat, okna mam pozamykane bo wieje mi w nie prosto i robi się mocny przeciąg. Plus momentami jak mi zawiewa to mam wrażenie że okna mi powywala.czy u was też tak wieje mocno? właśnie wypoczynek na tarasie podmuch wiatru przesunął z początku tarasu na drugi koniectaras 40 metrów. a sąsiadce kanapa przekoziołkowała z tarasu i zatrzymała się na ogrodzeniu
za jazdę po pijanemu to powinni zabierać prawko forever a spowodowanie wypadku to z premedytacją, nie rozumiem czemu ludzie za uszczerbek w wypadku nie zakładają spraw cywilnych mnie jak potrącił byłam na rowerze chciałam żeby oddał mi za nowy rower i zapłacił za priv wizyty nie chciał to założyłam sprawę cywilną i wygrałam a chciał mi dać 500 zł śmiech na sali
ale tyle dostał mandatu co jest też śmiechem....u nas narazie 30/h więc nie jest źle my po fizjo i właśnie na spacerku młody śpiczy u was też tak wieje mocno? właśnie wypoczynek na tarasie podmuch wiatru przesunął z początku tarasu na drugi koniec
ale prognozują że w nocy ma wiać najmocniej i jutro! Chyba zostaniemy w domku.Taaak u mnie też mega wieje a mieszkam blisko morza i już dwa razy przeszedł szkwał z mega gradem więc dziś nawet się z domu nie ruszamyczy u was też tak wieje mocno? właśnie wypoczynek na tarasie podmuch wiatru przesunął z początku tarasu na drugi koniec
Dzisiaj juz 6 dzień. To tez 6 dzien leczenia sterdydami i antybiotykiem i dopiero co leki zaczely dzialac. Nadal ma lekkie dusznosci, ciezko mu sie momentami oddycha, dwa razy dziennie mierzą mu saturacje, ale dzisiaj rano po osluchaniu go stwierdzono, ze swisty juz sa mniejsze.
Oby już wszystko szło ku dobremu, mały dzielnie walczy. Może po weekendzie juz znajdziecie się w domu i ten koszmar się skończy. Trzymam mocno kciuki i mocno tulę, bo przeżywam was kochani że tam jesteście
Czyli idzie ku lepszemu, to świetna informacja. Życzę wam abyście jak najszybciej wyszli ze szpitala ale już bliżej niż dalej
Trzymamy kciuki żeby było coraz lepiej
Fantastycznie. Moja wczoraj ruszyła ale zrobiła 2 kroczki i się czołga.Mamy tosiadamy, wstajemy i raczkujemy
już cały pokój na czworaka przechodzi
