A to super, ciekawe jak bedzue z nami, kiefy wyjdziemy i zaszczepiłas dziecko jeszcze w szpitalu? Nie wiem co zrobić czy szczepić czy potem w ośrodku zdrowia, ile dni wam podawali antybiotyk?Nas wczoraj już wypisali na szczęście. U nas crp szybko spadło, było 58 za dwa dni 14 więc znaczną poprawa. Czekano tylko aby skończyć antybiotyk i mieliśmy kontrolne rtg płuc i wypis![]()
reklama
Ann_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Marzec 2014
- Postów
- 8 315
@Kokosek86 jak u was?
Antybiotyk 5 dni z tym, że u nas były dwa ampicylina i gentomycyna o ile nie mylę nazwy. Zaszczepiono ją w piątej dobie.A to super, ciekawe jak bedzue z nami, kiefy wyjdziemy i zaszczepiłas dziecko jeszcze w szpitalu? Nie wiem co zrobić czy szczepić czy potem w ośrodku zdrowia, ile dni wam podawali antybiotyk?
U nas penicylina antybiotyk, też się dowiedziałam że jutro go zaszczepia i mage jutro wysc do domu. A dziś ostatni antybiotyk o 22.Tak się bałam o niego w tą sobotę to myślałam że oszaleje, cała ciaze bylo coś a teraz jeszcze to wyszło. Ale na szczęście jest już lepiej już nie mogę się doczekać wyjścia do domu, pozdrawiam serdecznieAntybiotyk 5 dni z tym, że u nas były dwa ampicylina i gentomycyna o ile nie mylę nazwy. Zaszczepiono ją w piątej dobie.
Ale to zaszczepili Twoje dziecko jak odstawiony już był antybiotyk?U nas penicylina antybiotyk, też się dowiedziałam że jutro go zaszczepia i mage jutro wysc do domu. A dziś ostatni antybiotyk o 22.Tak się bałam o niego w tą sobotę to myślałam że oszaleje, cała ciaze bylo coś a teraz jeszcze to wyszło. Ale na szczęście jest już lepiej już nie mogę się doczekać wyjścia do domu, pozdrawiam serdecznie
I crp było w normie do 5 jak się nie mylę jest norma. Bo tak triche mam obawy czy szczepić czy odczekać..... Ale po rozmowie z lekarzem raczej się zdecyduję, ale jakieś wątpliwości są....Ale to zaszczepili Twoje dziecko jak odstawiony już był antybiotyk?
Kokosek86
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2022
- Postów
- 101
Dziewczyny urodziłam wczoraj o 20:26 :-)) Maluszek ma się dobrze, ważył 4100
Ledwo przepchnęłam! Skurcze zaczęły się o 7:30 rano, nasilily się kolo 15, o 16 bylysimy już w szpitalu. Skurcze między 9 a 10 cm bolały mega! Wtedy dopiero przeszedł anestezjolog i dal mi znieczulenie, wczesniej był zajęty. Pozniej było troszkę lżej ale i tak bolalo konkretnie. Maluszek miał pępowinę na szyi i co próbowałam go wyprzeć to pepowina go wciągała jakby do srodka. Zaczęło mi spadać tętno i wtedy położna powiedziala, ze teraz musi wyjść i tak się stało. Rodziłam naturalnie, popękalam.
Laseczki trzymam mocne kciuki za Was, które jeszcze mają poród przed sobą


Laseczki trzymam mocne kciuki za Was, które jeszcze mają poród przed sobą


Załączniki
Śliczny bobas!!! Cieszę się, ze wszystko w porządku. Gratulacje i zdrowka zyczeDziewczyny urodziłam wczoraj o 20:26 :-)) Maluszek ma się dobrze, ważył 4100Ledwo przepchnęłam! Skurcze zaczęły się o 7:30 rano, nasilily się kolo 15, o 16 bylysimy już w szpitalu. Skurcze między 9 a 10 cm bolały mega! Wtedy dopiero przeszedł anestezjolog i dal mi znieczulenie, wczesniej był zajęty. Pozniej było troszkę lżej ale i tak bolalo konkretnie. Maluszek miał pępowinę na szyi i co próbowałam go wyprzeć to pepowina go wciągała jakby do srodka. Zaczęło mi spadać tętno i wtedy położna powiedziala, ze teraz musi wyjść i tak się stało. Rodziłam naturalnie, popękalam.
Laseczki trzymam mocne kciuki za Was, które jeszcze mają poród przed sobą![]()

Staraczka1990
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2021
- Postów
- 195
GratulacjeDziewczyny urodziłam wczoraj o 20:26 :-)) Maluszek ma się dobrze, ważył 4100Ledwo przepchnęłam! Skurcze zaczęły się o 7:30 rano, nasilily się kolo 15, o 16 bylysimy już w szpitalu. Skurcze między 9 a 10 cm bolały mega! Wtedy dopiero przeszedł anestezjolog i dal mi znieczulenie, wczesniej był zajęty. Pozniej było troszkę lżej ale i tak bolalo konkretnie. Maluszek miał pępowinę na szyi i co próbowałam go wyprzeć to pepowina go wciągała jakby do srodka. Zaczęło mi spadać tętno i wtedy położna powiedziala, ze teraz musi wyjść i tak się stało. Rodziłam naturalnie, popękalam.
Laseczki trzymam mocne kciuki za Was, które jeszcze mają poród przed sobą![]()



reklama
GratulacjeDziewczyny urodziłam wczoraj o 20:26 :-)) Maluszek ma się dobrze, ważył 4100Ledwo przepchnęłam! Skurcze zaczęły się o 7:30 rano, nasilily się kolo 15, o 16 bylysimy już w szpitalu. Skurcze między 9 a 10 cm bolały mega! Wtedy dopiero przeszedł anestezjolog i dal mi znieczulenie, wczesniej był zajęty. Pozniej było troszkę lżej ale i tak bolalo konkretnie. Maluszek miał pępowinę na szyi i co próbowałam go wyprzeć to pepowina go wciągała jakby do srodka. Zaczęło mi spadać tętno i wtedy położna powiedziala, ze teraz musi wyjść i tak się stało. Rodziłam naturalnie, popękalam.
Laseczki trzymam mocne kciuki za Was, które jeszcze mają poród przed sobą![]()

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 184 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 143 tys
- Odpowiedzi
- 95
- Wyświetleń
- 21 tys
Podziel się: