reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2022

reklama
Ja urodziłam dziś w nocy o 1:40 siłami natury :)
Gratulacje ❤️❤️❤️

Ja byłam dziś na porodówce kilka godzin, niestety jestem już spowrotem "u siebie" na patologii. Rozwarcie na 2 palce, czop odszedł, skurcze były ale niestety tylko na oksytocynie. Po odpięciu kroplówki wszystko stanęło ☹️
 
Gratulacje ❤️❤️❤️

Ja byłam dziś na porodówce kilka godzin, niestety jestem już spowrotem "u siebie" na patologii. Rozwarcie na 2 palce, czop odszedł, skurcze były ale niestety tylko na oksytocynie. Po odpięciu kroplówki wszystko stanęło ☹️
Nie chcieli cię zostawić cały czas na kroplówce? Dwa palce to już 4 cm to dużo
 
Takie procedury że niestety wróciłam. Ale może coś się rozkręci przez noc lub jutro w ciągu dnia. Mam masować macicę i sutki żeby pobudzić wydzielanie oksytocyny
Leżąc kiedyś na patologii dziewczynę z sali rano poinformowali, że ma się naszykowac idzie na wywołanie, podłączyli jej oxy, miała skurcze ale jej odłączyli bo mieli bardziej pilne rodzące a ona miała wrócić na salę. Całą noc płakała, że to takie wymuszenie i powstrzymanie akcji skurczowej zaszkodzi dziecku.
 
Leżąc kiedyś na patologii dziewczynę z sali rano poinformowali, że ma się naszykowac idzie na wywołanie, podłączyli jej oxy, miała skurcze ale jej odłączyli bo mieli bardziej pilne rodzące a ona miała wrócić na salę. Całą noc płakała, że to takie wymuszenie i powstrzymanie akcji skurczowej zaszkodzi dziecku.
Tu akurat na porodówce pustki, byłam jedyna. Lekarka mi tłumaczyła że póki co mam test oxy żeby zobaczyć jak dziecko zareaguje i mój organizm. Niestety rozwarcie mimo skurczów ani drgnęło więc bez sensu było mnie trzymać 😕 mam się wyspać, masować macicę i spróbować pobudzić organizm do działania
 
Tu akurat na porodówce pustki, byłam jedyna. Lekarka mi tłumaczyła że póki co mam test oxy żeby zobaczyć jak dziecko zareaguje i mój organizm. Niestety rozwarcie mimo skurczów ani drgnęło więc bez sensu było mnie trzymać 😕 mam się wyspać, masować macicę i spróbować pobudzić organizm do działania
No to tylko trzymanie kciuków za rozwój sytuacji jak najszybszy pozostaje :) wypuścili by cię to może mąż by się przysłużył heh 😏
 
reklama
Do góry