Marcowe mamy 2026

[MatkaJoanna]

No faktycznie no to może teraz zdradzisz kto się krył w brzuszku ? bo jak dobrze pamiętam wtedy nie chciałaś wiedzieć a potem trochę zniknęłaś, zastanawiałyśmy sie nawet co u Ciebie wytrzymałaś do konca w niewiedzy?
U nas 18 lipca w takim układzie wszystkiego najlepszego dla roczniaka

Mialam urwanie tyłka z moja gwiazda - wtedy niespełna 2-latką i naprawdę nie było jak pisać. Dodatkowo byłam w sumie aktywna w pracy do 7 m-ca więc jeszcze miałam mniej czasu niż bym chciała.
A w brzuszku krył się mały chłopiec wytrzymalismy do końca chociaż tak właśnie podejrzewaliśmy że będzie wojownik. Mały cudaczek. Udało mi się urodzic naturalnie po cesarce. Niesamowite przeżycie, byłam z siebie bardzo dumna. Tym razem też bym bardzo chciała naturalnie. Może nawet w domu. Zobaczę
Jeśli dobrze zrozumialam to też masz chłopca prawda?

 

[MatkaJoanna]

Nie wiem, może dlatego, że znał lekarza, który mnie wcześniej prowadził. Powiedziałam, że straciłam zaufanie, chociaż wcale nie o to chodziło i chyba się zorientował, że to nieprawda

Ale bez względu w sumie na przyczynę zmiany, nie powinna mieć miejsce taka sytuacja, że ktoś daje Ci jakoś do zrozumienia, że to coś złego. Ja też zmieniłam lekarza w połowie zeszłej ciąży i mój nowy lekarz nie powiedział ani słówka mimo że widział od kogo przychodzę. Nawet nie zapytał dlaczego chyba, a jeśli już to tak delikatnie że ja tego nie pamiętam. Powiedziałam, że zalezy mi na porodzie drogami natury (byłam po CC) i on powiedział że okej, taki jest plan i temat był skończony. No ale różni są ludzie, lekarze też. Na końcu chodzi o komfort ciężarnej - tak mi się wydaje.

 

[kavangah]

Mialam urwanie tyłka z moja gwiazda - wtedy niespełna 2-latką i naprawdę nie było jak pisać. Dodatkowo byłam w sumie aktywna w pracy do 7 m-ca więc jeszcze miałam mniej czasu niż bym chciała.
A w brzuszku krył się mały chłopiec wytrzymalismy do końca chociaż tak właśnie podejrzewaliśmy że będzie wojownik. Mały cudaczek. Udało mi się urodzic naturalnie po cesarce. Niesamowite przeżycie, byłam z siebie bardzo dumna. Tym razem też bym bardzo chciała naturalnie. Może nawet w domu. Zobaczę
Jeśli dobrze zrozumialam to też masz chłopca prawda?

Super cieszę sie ze udało Ci sie przeżyć poród naturalny, sama uważam również ze jest to piękne przeżycie i naprawde cieszę sie na kolejny
Tak tak u nas chlopiec więc w domu 2 chłopców zobaczymy co teraz. Nachodziło mnie niby zeby moze jednak poczekac do porodu, ale kurczę chyba nje dam rady

 

[BEJ*]

Mialam urwanie tyłka z moja gwiazda - wtedy niespełna 2-latką i naprawdę nie było jak pisać. Dodatkowo byłam w sumie aktywna w pracy do 7 m-ca więc jeszcze miałam mniej czasu niż bym chciała.
A w brzuszku krył się mały chłopiec wytrzymalismy do końca chociaż tak właśnie podejrzewaliśmy że będzie wojownik. Mały cudaczek. Udało mi się urodzic naturalnie po cesarce. Niesamowite przeżycie, byłam z siebie bardzo dumna. Tym razem też bym bardzo chciała naturalnie. Może nawet w domu. Zobaczę
Jeśli dobrze zrozumialam to też masz chłopca prawda?

Kurde, moja ciąża skończyła się CC. Młoda nie wstawiła się w kanał, nie poszły parte i okazało się, że jest niewspółmierność. Teraz z jednej strony chciałabym naturalnie, a z drugiej boję się powtórki. Ciężki miałam poród. Męczyłam się ponad 30 godzin, a i tak się skończyło cesarka

 

[mikomiko]

Kurde, moja ciąża skończyła się CC. Młoda nie wstawiła się w kanał, nie poszły parte i okazało się, że jest niewspółmierność. Teraz z jednej strony chciałabym naturalnie, a z drugiej boję się powtórki. Ciężki miałam poród. Męczyłam się ponad 30 godzin, a i tak się skończyło cesarka

Ja tak samo - od 7 rano we wtorek do 17 w środę, a i tak na koniec CC. Dlatego już nigdy więcej nie zgodzę się na indukcję. Mogę rodzić naturalnie, ale wyłącznie naturalnie, bez żadnych medycznych wspomagaczy.

 

[Mamanaluziexoxo]

Dziewczyny ja już zaczynam świrować, od dwóch dni ustały mi mdłości i senność, zostały tylko bolesne piersi. W środę byłam u lekarza, ale dziwi mnie że tak z dnia na dzień ustały objawy ciążowe.

 

[mikomiko]

Dziewczyny ja już zaczynam świrować, od dwóch dni ustały mi mdłości i senność, zostały tylko bolesne piersi. W środę byłam u lekarza, ale dziwi mnie że tak z dnia na dzień ustały objawy ciążowe.

Spokojnie, może to chwilowe polepszenie samopoczucia?

 

[Mamanaluziexoxo]

Spokojnie, może to chwilowe polepszenie samopoczucia?

Mam nadzieję, bo już się stresuje.

 

[MatkaJoanna]

Super cieszę sie ze udało Ci sie przeżyć poród naturalny, sama uważam również ze jest to piękne przeżycie i naprawde cieszę sie na kolejny
Tak tak u nas chlopiec więc w domu 2 chłopców zobaczymy co teraz. Nachodziło mnie niby zeby moze jednak poczekac do porodu, ale kurczę chyba nje dam rady

Widzisz ja już dwa razy miałam dziecko niespodziankę, ale myślę że teraz już będę chciała wiedzieć wcześniej garderobę bym skompletowała wcześniej, a resztę ciuszkow gdzieś oddała, bo tonę od jakiegoś czasu w dziecięcych ubraniach
Jak czujesz teraz ? Chłopiec czy dziewczynka?

 

[MatkaJoanna]

Ja tak samo - od 7 rano we wtorek do 17 w środę, a i tak na koniec CC. Dlatego już nigdy więcej nie zgodzę się na indukcję. Mogę rodzić naturalnie, ale wyłącznie naturalnie, bez żadnych medycznych wspomagaczy.

Kurcze tak słodko gorzko. Przykro mi że indukcja się nie powiodła. Zdecydowanie lepiej jak poród sam się zaczyna, bo ciało jest gotowe. Ale wiesz co cieszy? Że rośnie świadomość tego, że medyczne, nieuzasadnione interwencje tak się właśnie kończą. Indukcja na niegotowym ciele jest bolesna i bardzo rzadko kończy się tylko na foleyu i oksy. Zazwyczaj to jest cała kaskada. Pięknie pisze o tym bodaj fundacja rodzić po ludzku. Polecam poczytac. To nie jest tak że nasze ciało nie potrafi. Ono po prostu jest poganiane i wszystko jest na zegarek. Przytulam