Hej kulki !!;-)
Powiem Wam ,że mi noc minęła dziś całkiem całkiem....2 razy w WC a bywa 5 więc oki...trochę mały niewygodnie się układał ale po zmianie pozycji było już całkiem znośnie...;-)
No a jutro wg OM zaczynam 35 tc i ogarnia mnie coraz to większe przerażenie jak czytam tu o tych szpitalach
A tak z innej beczki zanim sobie pójdę dalej układać i porządkować....wczoraj jedna z Październikówek 2010 - moja psiapsióła....poleciła mi Oeparol z wiesiołkiem na szybsze rozwieranie się szyjki podczas porodu - bierze to któraś z Was albo słyszała o czymś takim??;-)
Malinka...jak tam kochana dziś humor- lepszy??? Widzę,że trochę tak - więc :*** na jeszcze lepszy!!!!

A co do ruchów ..faktycznie ma dzidziuś chyba swoje pory bo czasem jak się nie rusza to jak go rozbudzę to z nerwów mało co mi brzucha nie rozerwie
Termin o OM jutro powiadasz...noooo...to nieźle
Marta...to Ty już rozumiem torbę masz spakowaną??

bo ja niestety wszystko już mam ale torby nie

Co do wieści o
Bosej...ech...bidulka nasza!!;****
Pinka...no to tylko się cieszyć z takiego podejścia męża...mój powiedział ,że w dniu kiedy będę rodzić to On ma od tego dnia urlop...też jestem spokojniejsza ale co jak będzie w tym czasie w pracy i nie zdąży dojechać..ech..te rozterki


;-)
Olcia...teksty męża i siostry...bezcenne
Pastelka...jak tam dziś się trzymasz?? Dołek minął?? Ech..taka to już nasz POLSKA służba zdrowia...

Ruduś..cieszę się ,że chociaż Ty tryskasz humorem!! Tak trzymaj! I gratuluję zakupków

;-)
Papciarku...najważniejsze,że ta sól oczyściła Cię z tych złych emocji !!!

;-)
Harash...widzę ,że i Ty dbasz o zapewnienie nam emocje!!;-) co z Tobą?? Lepiej??? Jak te ekg wyszło?? :-(
Ewe..kurczę...trzymaj się kochana i nie daj tak łatwo

my tu czekamy na każdą wieść od Ciebie!!!
Patik...mój emek też się tak tłumaczy...,że On przecież to wszystko dla Nas żeby było nam lżej...więc już nic nie mówię...a ,że tęsknie za chwilami z nim ...życie...:-(
A co do mojego taty "palacza" to dziś miałam powtórkę z rozrywki

- i już się zaczynam schizować czy to faktycznie nie wody - ale gdyby to chyba by też się sączyły w ciągu dnia i tak szybko nie wysychały

;-)...
Koncia...a mój M. tak mnie zrobił w konia ,ze zaczął kurację antybiotykową i z chwil erotycznych nici bo boje się drożdżaków pod koniec ciąży- a tu takie chęci


a Ty bądź bardziej stanowcza jak masz ochotę !!!!


Mój mały też leniwy więc tak jak i Ty mam pewne obawy ale z drugiej strony staram się nie nakręcać
Miluś...nooooo kochana dziękujemy za maila, jesteśmy z Wami i trzymamy mocno kciuki aby wszystko poszło po Waszej myśli !!! Maleńkie mają cudną wagę więc musi być dobrze!!! buzioleeeee ;*****
Scarletka...no to nic tylko dbaj o siebie i dzielnie chodź do doktorka raz na 2 tyg jak trzeba

będzie dobrze!!!
Futrzaczku...Ty taki sam ranny ptaszek jak ja
