reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Marcóweczki 2011

hehehehe co za pocieszenie futrzaku, biorę feminatal N. może to za mało, zobaczymy. najwyżej coś dopisze.Żelaza dodatkowo nie biorę. Na stan zapalny też pewnie zaradzi. wczoraj już zauważyłam, że po przytulankach piecze i szczypie, a to mówi samo za siebie.
No i szaleństwa sklepowego zazdroszczę!!!!!!!!!!!!!!!!!! tylko nie przesadź;)

hehe:-D moją wadą jest brak umiejętności pocieszenia:-D potrafię tak pocieszać że przez pierwszą minute konsternacja a potem wszyscy się ze mnie śmieją:-D a ja tylko mówię co nasuwa mi się na myśl...:rofl2:
 
reklama
Koncia, mnie sama nerwy biora, jak to czytam, tak wiec poklony, ze tyle wytrzymalas! Takimi ludzmi nie warto sie przejmowac...tak..rodzina rodzina, ale w dupie za przeproszeniem ich miej. jesli sie nie potrafia zachowac, ty nie musisz sie znizac do takiego samego powodu. I ja bym raczej sie nie patyczkowala.. i zwyczajnie wyprosila..bo impreza impreza, ale kiedy zaczyna sie chlanie, a konczy picie, to juz nic dobrego nie moze z tego wyjsc... (ja nie pije, Ken nie pije i ludzie raczej wiedza, ze jak sie do nas wpada to najwyzej lampka wina albo jedno piwko...).
A maz to bez komentarza... za te teksty. Ale to chyba raczej alkohol ;)

A mialam sie zapytac... Milutek, jak sytuacja na froncie? Mezowym froncie ;)

Ruda, Olaf to w ogole by chetnie zapuscil chyba...ale juz serio wygladal zle... No i nastepnym razem do fryzjera... niech ktos inny sie meczy...
 
koncia wspolczuje wczorajszej imprezki,i rozumiem cie,ze braklo ci juz cierpliwosci.
Co prawda u nas sie nie pali w domu i nawet goscie nie maja takiego prawa. Moj wychodzi na podoworko (jak pada to otwiera drzwi i tak stoi z papierosem na zewnatrz ;) ) Jak sie idzie sie do kogos i tam pala no to coz pozostaje albo wyjsc albo wytrzymac,ale w swoim domu to mysle,ze spokojnie mozna zabronic goscia palenia.... tym bardziej,ze to nie 'kaprys' a dbanie o zdrowie dziecka w brzuszku.
 
dżizas Koncia - no to miałaś atrakcyjny wieczór!!! :szok:

ja postanowiłam żadnych imprez w domu nie robić w ciąży, na szczęście mamy w piwnicy zrobiony mały klub, więc jak przychodzą kumple do M to ich tam wyganiam i mogą sobie kopcić i krzyczeć do woli, z M mamy umowę, że jak pije to śpi w drugim pokoju (odkąd przewracając się podczas snu po jednej z imprez kopnął mnie niechcący w tyłek :crazy: że nie wspomnę o chrapaniu)
a rodzinne imprezy robię u rodziny :-) a dokładnie - mówię im, że zrobiliby jakiś obiad to wpadniemy - i wtedy cały bajzel zostaje na ich głowie :-)
Trudno - jakiś podział ról w rodzinie musi być - ja noszę dziecko (syna/córkę, wnuka/wnuczkę) a o całą resztę niech się martwią inni :-p:-p:-p
Jednym słowem - taktyka na ŚWIĘTĄ KROWĘ :elvis::elvis::elvis: i wiecie co? - sprawdza się! - wszyscy się czują potrzebni :happy2:
 
Hej Marcjaneczki:-).
hej moge dołaczyć:) mam termin na 7 marca:)
Ale fajnie druga Malinka:-), witaj.
Milutek zapraszam do mnie na grzybki, wysyp niesamowity, prze bazarek nie da się przejść, bo się z koszami porozstawiali, w piątek sąsiadka uraczyła mnie pięknymi kaniami - pychotka. Co do obiadu to mojej teściowej też ciężko zrozumieć że nie mam ochoty na "ciążowe;-)" jedzenie. Akurat zjadłam miseczkę rosołku, zapiłam kawką a wcześniej grejpfruta białego - różowe lepsze i smaczniejsze:tak:.
Koncia, współczuję całej tej sytuacji.:-(
Scarletka, nie zamartwiaj się wynikami, mi też zawsze w moczu "coś" wychodzi:tak:.
Ruda, ja też mam podobne wrażenie jeżdżenia po brzuchu:tak:;-).
W końcu w sobotę mam zamiar się wybrać do psiółki co urodziła w sierpniu,a że mała ma w niedzielę chrzciny to planuję sama zrobić jej coś takiego:tak::-) TORT LUX z pieluszek pampersow na ROCZEK CHRZEST (1230953465) - Aukcje internetowe Allegro
 
Hej!

Ola,dzieki za info :-)

Futrzakowa,jak na 3d to zdecydowanie za wczesnie,jesli ktos ma za to dodatkowo placic.ja mam nagrany filmik 2d,cale usg praktycznie :-) a w 3d tylko fragmenty (ginka sama przelaczyla na 3d-nie doplacalam za to,a w cenniku jest inna cena za 3d).nasze malenstwo ogolnie jest spokojne (moze bedzie przesypiac ladnie noce :-) tak,wiem,wiem-marzenie :-D),ale ladnie ruszalo raczkami,mizialo sie po twarzy,ssalo kciuka,podrzucalo pupke i ruszalo nozkami.ehhhh chyba pojde po raz setny obejrzec ten filmik :-D:-D

Malina,witamy :-)

Ruda,wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!!! my mamy 3 rocznice 22 wrzesnia :-)

Scarletka,nie przejmuj sie bardzo tymi wynikami,moze to nic powaznego.Ginek wszystko wyjasni :tak:

Koncia,no nieciekawa imprezka.gosciom sie w sumie nie dziwie,ale m powinien ci pomagac i obstawiac twoja strone!!



a ja myslalam,ze dzis nie bede miala w pracy nic do roboty i ze w domku posiedze...ale tak pieknie nie bedzie,jestem juz wezwana,wiec sie zbieram...
papa
 
Ruduniu taka teoria mojego małżonka, więc może mówi z doświadczenia hahahahaha Jak najbardziej nie bylo moja intencją odejmować Twojemu synkowi inteligencji Kochana :* Przepraszam, jeśli kogoś tym uraziłam.. Chyba po prostu skończę z cytowaniem mądrości mojego eM hahahahaha :D

Scarlet jaki szał? A widziałaś wyprawkę Milusi?? Ja to jestem przy niej pikuś ;) A tak na poważnie to musimy przyspieszyć o jakieś 2 tygodnie, bo chyba pierwszy termin ginek nam coś źle wyliczył, na kolejnych dzidzia coraz większa i większa, teraz ma 13,6 i 220g - gigant! :D No chyba, że będzie miała ciężkie kości po tatusiu (kolejna teoria mojego eM) ;)

Koncik szczerze Ci współczuję nocnych ekscesów.. Tak to nie powinno wyglądać.. Powinni Ciebie pytać czy mogą oddychać, a co dopiero takie numery.. Mam tylko nadzieję, że nie bolał Cię potem brzuszek :* Wypocznij sobie i zrelaksuj się, najważniejszy jest komfort dla Twojej kruszynki :*
 
Witam w kolejny pochmurny dzionek:-)
Musze sie pochwalic ze własnie z rana dotarły moje pierwsze ciazowe spodnie:-),super sa,nie za małe wiec moge jeszcze rosnac spokojnie;-),maja procz pasa na brzuch fajna regulacje na gumke z guzikami w pasie spodni,ładny kolorek i ładnie uszyte,troszke za długie ale to ''sie wytnie'';-):-D.
Ruda wielu kolejnych wspolnych lat w miłosci i szczesciu:-)
Koncia o i własnie z tego powodu wole imprez nie robic tylko isc do kogos;-),bo gosci nie wyrzuce jak sie zmecze a od kogos moge wyjsc kiedy chce;-).Co do palenia w domu to u mnie wszyscy (czyt,rodzina M bo moja niepalaca,tylko moja psiapsiołka pali) zgodnie chyba ze strachu przedemna dobrowolnie wychodza na ogrodek zapalic:-D,tak sie przyzwyczaili ze nawet jak pozwole w domu to oni i tak wyjda;-)
Malinaa tez kocham jesien,szelest lisci i te kolory,tylko niech tak nie wieje;-)
Maruda jesli wyjdzie Ci grupa ''+'' to nie bedzie konfliktu na 100%;-)
Scarletka co do wynikow to czy Ty niebyłas przypadkiem przeziebiona jak je robiłas? bo wtedy to zawsze wychodza zle wiec nie martw sie na zapas,zrobisz kontrolne jak bedziesz całkiem zdrowa i juz bedzie oki:-)
Futrzaczku musisz swoja samotnosc chwilowa wziasc za plus bo bedziesz mogła byc wiecej na forum;-),pochodzisz po sklepach bez czyjegos gledzenia;-),nie musisz ...własciwie nic nie musisz bo nikt nic nie bedzie potrzebował od Ciebie.,luz blues:-D
 
reklama
ola - a jak ja będę go potrzebować? :-D no nic...trzeba będzie przeżyć... zrobię sobie tydzień z rybami chyba:-D (mój R. nie je ryb) w razie jakby dopadła mnie depresja to na pewno usłyszycie o mnie na forum:-D
 
Do góry