Tulipku- busa kupił bo pracuje w budowlance i co rusz gdzieś zawsze coś przewozi i zwozi
A tak poza tym eM wrócił- zjadł obiad a ze pogoda paskudna to i koło domu nic nie robi. Siedzi na kanapie- ja taka wymęczona padam koło niego a on mi mówi ze upiecze placek
- na co ja super
Pokroiłam mu jabłuszka i gruszkę i tyle w tym było mojego udziału:-)- teraz czekam na to ciasto a i widzę ze karczek nawet smaży na głębokim oleju na patelni
. Moj eM jak chce to jest strasznie kochany...ale pewnie sprzątać po nim będę ja..no ale cóż- powiedzmy praca zespołowa: on robi ja sprzątam
a jemy wspólnie

.
A tak poza tym eM wrócił- zjadł obiad a ze pogoda paskudna to i koło domu nic nie robi. Siedzi na kanapie- ja taka wymęczona padam koło niego a on mi mówi ze upiecze placek






