a ja powoli paaadam, Bartus daje mi dzis tak w kosc,ze chyba zwariuje 
chwilowo oglada bajke i je obiad wiec chwila ciszy.....
i naprawde zastanawiam sie kiedy sasiedzi zadzwonia po jakas opieke spoleczna, tym bardziej,ze Bartek odziedziczyl glos po tacie i dziadku ;/ a oni nie mowia a krzycza ;-)
wiec Bartka rowniez slychac w kilku najblizszych domach :-) a dzis chyba sam nie wiem o co mu tak naprawde chodzi
byle do wieczora, byle do wieczora ;-)
bylam dzis kupic bluze dla Bartka i mialam zamiar kupic ncos dla dzidzi, cos malego,ale caly czas sie wstrzymuje. Tzn. kupilam kocyk,ale to dlatego,ze jak nie dla maluszka to Bartek skorzysta....
a ciuszki jakie widzialam w mothercare po prostu cuuudowne
poziomki zdrowka
syra witaj
papciarkowa u mnie dzis kotlecik z piersi kurczaka, ogorki ze smietana i frytki (pewnie ziemniaki bardziej by pasowaly,ale nie lubie obierac
wiec rzadko w tygodniu mozna je u nas spotkac
)
oj nie robcie mi ochoty na pierogi z kapusta i grzybami
moja mama pyszne robi, czekam,bo przylatuje za 2 tygodnie, oj beda pierozki,beda 
ja tez jestem za tym,zeby nie zdrabniac jak sie mowi do dziecka. owszem, niektorym czasem cos sie wymsknie,ale zeby dziecko sie nauczylo normalnie mowic to wiadomo,ze najpierw musi gdzies to uslyszec
moj mowi coraz wiecej nowych slow, czesc po swojemu,czesc przekreca a czesc mowi dobrze, wiec narazie sie nie martwie. Buduje zdania 2-3 wyrazowe.
Do takiej 'prawdziwej ' mowy jeszcze mu daleko,ale chyba maly gadula rosnie bo nawija non stop, nie wazne czy po naszemu czy po swojemu,ciagle cos tam pod nosem gada

chwilowo oglada bajke i je obiad wiec chwila ciszy.....
i naprawde zastanawiam sie kiedy sasiedzi zadzwonia po jakas opieke spoleczna, tym bardziej,ze Bartek odziedziczyl glos po tacie i dziadku ;/ a oni nie mowia a krzycza ;-)
wiec Bartka rowniez slychac w kilku najblizszych domach :-) a dzis chyba sam nie wiem o co mu tak naprawde chodzi
byle do wieczora, byle do wieczora ;-)
bylam dzis kupic bluze dla Bartka i mialam zamiar kupic ncos dla dzidzi, cos malego,ale caly czas sie wstrzymuje. Tzn. kupilam kocyk,ale to dlatego,ze jak nie dla maluszka to Bartek skorzysta....
a ciuszki jakie widzialam w mothercare po prostu cuuudowne
poziomki zdrowka
syra witaj
papciarkowa u mnie dzis kotlecik z piersi kurczaka, ogorki ze smietana i frytki (pewnie ziemniaki bardziej by pasowaly,ale nie lubie obierac
)oj nie robcie mi ochoty na pierogi z kapusta i grzybami
moja mama pyszne robi, czekam,bo przylatuje za 2 tygodnie, oj beda pierozki,beda 
ja tez jestem za tym,zeby nie zdrabniac jak sie mowi do dziecka. owszem, niektorym czasem cos sie wymsknie,ale zeby dziecko sie nauczylo normalnie mowic to wiadomo,ze najpierw musi gdzies to uslyszec
moj mowi coraz wiecej nowych slow, czesc po swojemu,czesc przekreca a czesc mowi dobrze, wiec narazie sie nie martwie. Buduje zdania 2-3 wyrazowe.
Do takiej 'prawdziwej ' mowy jeszcze mu daleko,ale chyba maly gadula rosnie bo nawija non stop, nie wazne czy po naszemu czy po swojemu,ciagle cos tam pod nosem gada
m wrócił z pracy blady i z gorączką.
co słychać? pochwalcie się co tam się dzieje w waszych brzuszkach i od jak dawna 

normalnie szok nic mi sie nie chce szytsko mnie wnerwia jakos a mala tak dala mi dzis polacic ze imyslalam iz wyjde z siebie i stane obok