Marcóweczki 2011

[cliford]

Marta , Scarletka i cała reszta ekipy witam się bardzo porannie jak nigdy ale... ja nadal w dwupaku ale dziwne i bolesne kłucie w nocy było , przeczyściło mnie też jeszcze na wieczór, bóle okresowe coraz częstsze (a niekiedy bym rzekła jakby ciągłe) - brzuch się napina co chwilę (rzadko jest miękki) a ja cała głupia bo nie wiem czy rozpoznam kiedy to będzie to "już" i czy w ogóle np dziś będzie :-) hmm...no ale poczekamy - zobaczymy;-) może Wiktor zrobi mamie największy prezent w Dniu Kobiet??...hmmmm....

Pinuś...jak tam Twoje biedne cycunie??

Scarletka...czekam więc na wieści co u Was i kiedy Twoje słoneczko zamierza wyjść- dawaj znać zaraz po wizycie!! Trzymam kciuki! ;-)
Justysia...noooo to skurcze już całkiem całkiem - oby szybko teraz poszło ;-)

 

[Milutek23]

witajcie pobudka kuleczki

Pochwale sie przespana ładnie noca Wszystko wskazuje na to ze rada Bosej przyniosła zamierzone efektyzobaczymy jak nam dalej pojdzie....;-):-)

 

[tulip]

Hej laseczki, ja sie witam w beznadziejnym nastroju
Wczoraj mialam kiepski dzien, pech od rana..walka z urzedami..a dzis? Wstaje o 6 do toalety a tu wody w kranie nie ma!! jakas awaria i niewiadomo kiedy naprawia grrrrrr
Moj H. Mieszka w polsce 6 lat i juz przezyl tysiace awarii wodociagow, cholercia w holandii nie pamieta zadnej! Najgorsze ze mi sie chce siku czesto i czym ja toalete plukac mam do tego mam lekarza o 13
Moj H. Sie nade mna zlitowal i pojechal do tesco kupic jakis baniak..grr normalnie plakac mi sie chce. Do tego czeka nas czyszczenie kranow i rur bo pewnie woda jak juz poleci to bedzie brunatna

 

[patik80]

Witam Was kochane! I życzę w dniu naszego święta wszystkiego co najlepsze:-)
na odpowiednim wątku zostawiałam newsa od Mai - Witamy na świecie Juleczku:-)

ja nadal 2 w 1, moje połamanie pomału przechodzi, więc mam więcej sił, jedynie skurcze w łydce mnie łapią i coś zaczęło kłuć w prawym pośladku - ale tak mocno że mi nogę zgina w tym momencie jak zakłuje, nie wiem o co chodzi???

Pinka fajnie że już w domku - owocnej walki z laktatorem!
Milutek gratuluje spokojnej nocy!!!! oby to właśnie te dawkowanie kropelek było rozwiązaniem problemów z kolką - to odetchniecie z ulgą tego Wam życzę z calego serca...
Cliford trzymam kciuki za prezent Wiktorka dla mamusi
Justysia dobrze że sytuacja już opanowana - teraz tylko czekać pozostało na córeczkę
Scarletka powodzenia na wizycie - ciekawa jestem jakie wieści nam tu przyniesiesz;-)
tulipku współczuję:-( miejmy nadzieję że szybko naprawia i woda wróci - najważniejsze że będziesz mieć choć trochę mineralnej do umycia - fakt żadna wygoda ale zawsze coś, powodzenia u gina:-) i szybkiej poprawy samopoczucia!
ciekawe jak Pastelka?????

miłego dnia Kobiet, zmykam ale będę zaglądać;-)

 

[Justysia1a]

tulip - wiem jak to jest z tą wodą U mnie też była ostatnio awaria i to dłuższy czas... później jak już puścili wodę to tak jak mówisz była brunatna ale co gorsze to do tej pory jest taka nie do końca czysta. I gość z wodociągu powiedział że nie wiedzą jak długo taka woda będzie ale pewnie jakiś czas. I nawet strach na takiej wodzie cokolwiek gotować.

Patik - W pośladku?? Mnie kuje ale w pachwinach i czasem mam ból pęcherza. Ale czemu w pośladku Cię kuje to ja nie mam pojęcia ;-) A skurcze w łydkach mnie też od dwóch dni łapią rano kiedy się przebudzam;P

 

[Scarletka]

No walnę sobie dziewczyny w łeb po prawie 2 tyg przeziębienia Piotruś odbębnił wczoraj pierwszy raz przedszkole, a na dzisiaj ma stan podgorączkowy 37,6 oczy maślane, pokłada się wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr a mnie się chce nad nim beczeć. Wizyta na 11 i to ostatnia ważna, emek w Wawie, dzwoniłam do teściów, to tak z rana teściowa mało zawału nie dostała, że pewnie rodzę jak dzwonię
no i tak od rana spieprzony humor..

Patik mnie takie skurcze też ciągle łapią. czuję się jak paralityk;-) jak nie ręka, to noga, to zgięcie w pół, bo krzyż

tulipku nastraszyłaś mnie tymi wodami hihihi myślałam, że na dywanie

milutku gratuluję dzielnej mamie. Będzie coraz lepiej! trzymajcie się cieplutko!

clifordzik oby ta sraczka, to na poród była, a nie z nerwów

justyś dobrze, że z tobą i maleństwem w porządku. Teraz nie pozostaje ci nic innego jak czekać na rozwój akcji

 

[tulip]

Kobietki, no to mam od swojego mezczyzny 5 butli 5 litrowych mineralki do umycia- nie ma to jak dzien kobiet. Tak wogole znalazlam numer na pogotowie wodociagowe (994) gdzie mi powiedziano ze straz rozwalila jakas rure na stanow zjednoczonych i wieksza czesc dzielnicy jest bez woody- prawdopodobnie do 12

Patik - ja tez mam takie klucie ale w lewym pol- doopku

Justysia- a magnez wvinasz? Podobno magne b6 sie niezle przyswaja- sam a biore I jest ok, a kiedys mialam problemy ze skurczami

Edit: scarlet witaj w klubie zwalonych humorow ;-)

 

[Scarletka]

Ja na te moje skurcze brałam magnez, ale średnio pomagało

 

[Justysia1a]

Tulip od czasu do czasu wezmę magnez ale jakoś ja nie bardzo biorę jakie kolwiek tabletki bo nie jestem do końca do nich przekonana. Przez całą ciążę praktycznie nie brałam żadnych witamin, zastępowałam je owocami i różnymi naturalnymi witaminami

A i zapomniałam napisać.. jak poszłam w czwartek do szpitala to przy badaniu miałam już 1 cm rozwarcia i szyjka skrócona... Ale nie mam pojęcia czy to już to że poród jest naprawdę blisko czy nie

I wykorzystuję teraz mężusia do seksu Bo chciała bym już urodzić Strasznie mi się chcę już maleńkiej

 

[Scarletka]

I wykorzystuję teraz mężusia do seksu Bo chciała bym już urodzić Strasznie mi się chcę już maleńkiej

hehehehe ja robię to samo, ale dzisiaj em pojechał w delegację, a nie chciałam sama rodzić, dlatego wczoraj był post nie wiem na ile to tak działa