reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Marcóweczki 2011

reklama
katjusza fajnie czytac ze u Ciebie wszystko ok buziaczki dla was ;-) gdzie rodzilas ??


dzięki dziewczyny, Ewe - rodziłam w Żeromskim, wiem, że też tam planujesz poród, jakbyś miała jakieś pytania, to pisz na priva, chętnie Ci odpowiem :-)

tak na gorąco - urodzenie dziecka na prawdę zmienia cały świat człowieka, to nie tylko slogan :-) to niesamowite! :-):-)
 
katjuszka Natalka jest cudna! oglądam jej zdjęcia po raz 3 i nie mogę się napatrzeć:tak:

pastelko trzymam kciukaski! wszystko będzie dobrze:-)

clifordzik coś mi się zdaję, że u ciebie to już tuż tuż;-)

pinka czekamy na Was:-) ale fajno, że będzie już w domku

harsh pytałaś się gdzieś tam na przodzie jak się Piotruś mój trzyma. POsiedział 1,5 tyg w domu, bo przeziębiony był, a wiadomo, że nie chciałabym żeby teraz podłapał coś poważniejszego. Jednak dostał w tym czasie takie wścieku tyłka, że nie szło z nim wytrzymać. Nawet teściowa jak z nim przebywała zauważyła, że jakiś taki pobudzony jest. Ja na nic siły nie mam, a już zupełnie na bieganie za demolującym mi chałupę dzieckiem. Dlatego dzisiaj poszedł już do przedszkola. Od razu lepsze zachowanie.
Nocne wycia się skończyły, a jak u was z tym płaczem i histeriami?

A mnie dzisiaj brzuch zjechał dosłownie na... kolana :szok: nie przestaje mi się chcieć siku i mam ciągle wrażenie, że mały zaraz ze mnie wyleci:szok: jutro ostatnia wizyta u ginka, to się dowiem co się tam wyprawia;-)
 
Ostatnia edycja:
widze ze cisza przed burza na forum...:-) w koncu 1/3 marcjatek juz na swiecie:) ale fajne szczesliwe mamusie jestescie az milo to czytac:)

pastelka:&&&&&&&&&&&&&&& trzymaj sie mamusiu!!!
dobrej nocki
 
katjuszka Natalka jest cudna! oglądam jej zdjęcia po raz 3 i nie mogę się napatrzeć:tak:

pastelko trzymam kciukaski! wszystko będzie dobrze:-)

clifordzik coś mi się zdaję, że u ciebie to już tuż tuż;-)

pinka czekamy na Was:-) ale fajno, że będzie już w domku

harsh pytałaś się gdzieś tam na przodzie jak się Piotruś mój trzyma. POsiedział 1,5 tyg w domu, bo przeziębiony był, a wiadomo, że nie chciałabym żeby teraz podłapał coś poważniejszego. Jednak dostał w tym czasie takie wścieku tyłka, że nie szło z nim wytrzymać. Nawet teściowa jak z nim przebywała zauważyła, że jakiś taki pobudzony jest. Ja na nic siły nie mam, a już zupełnie na bieganie za demolującym mi chałupę dzieckiem. Dlatego dzisiaj poszedł już do przedszkola. Od razu lepsze zachowanie.
Nocne wycia się skończyły, a jak u was z tym płaczem i histeriami?

A mnie dzisiaj brzuch zjechał dosłownie na... kolana :szok: nie przestaje mi się chcieć siku i mam ciągle wrażenie, że mały zaraz ze mnie wyleci:szok: jutro ostatnia wizyta u ginka, to się dowiem co się tam wyprawia;-)

Scarletka, z wyciem jest roznie, ale generalnie zauwazylismy, ze im wiecej ma do roboty (w sensie ma przedszkole, jakies zajecia ) tym mniej wyje. Ostatnio naprawde sie nie zdarzylo dosc dlugo..Oczywiscie jak jest chory to co innego...
I wspolczuje niegrzecznego Piotrusia, bo wiem, jak dziecko sie rozluzni w domu i szaleje. Olaf dzisiaj byl zmeczony, a i tak zdolal mi przemeblowac jakies 300 plyt dvd (czyli 3 polki ktore mogl siegnac).


Pastelka, trzymam za Ciebie kciuki!
 
jestem kochane;DD

Własnie walcze z laktatorem bo cyce jak banie prawie pod szyja mega bolace i twarde ze Eric nie chce pic bo nie moze brodawki całej objac...........

jak sie ogarne to napisze wiecej bo dzis jeszcze T przylatuje;DD


BUZIAKI I DZIEKI ZA GRATULKI
 
reklama
Hej Kochane ;-) Ja już w domciu ale jeszcze bez malutkiej :-(. Do szpitala trafiłam w sumie przez podwyższone ciśnienie bo skurcze to nie były jeszcze te. W czwartek dostałam skierowanie do szpitala i po południu do niego się wybrałam.
Ciśnienie wysokie, podejrzenie białka w moczu no i badanie czy wody płodowe nie są zielone:szok: To było okropnie bolące badanie :-(. Ale na szczęście wody czyste. Rozwarcie na 1 cm. Potem małej spadało tętno ale to było tylko jednorazowe więc jest dobrze. Zrobili też posiew moczu i wczoraj były wyniki... Dobre na szczęście i mnie wypuścili do domu bo już ciśnienie było ok. I teraz mam czekać na skurcze. W sumie na ktg były już 100% i 80% więc już coraz bliżej :-).
Całuski Kochane:*
 
Do góry