reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Marcóweczki 2011

Hej
My dziś w rozjazdach: ciocia, dziadkowie i poszukiwanie krzesełka do karmienia. Nic nam nie wpadło w oko lub cena była za wysoka, więc jutro buszowanie po allegro:-) Jak wróciliśmy to pranie trzeba było zrobić i ogórki wsadzić do słoików:-( Młody już śpi, a my jakiś filmik sobie zapuścimy:tak:
Dove – wszystkiego najlepszego!!!
Pinka – nie przesadzaj, ładna fryzurka Ci wyszła:tak:
Julia – głowa do góry jutro będzie lepiej;-)
Koncia – super, że w końcu Maks spokojniejszy:-) mama mogła odpocząć;-)
 
reklama
Pinka, świetna fryzura, wg mnie cię odmłodziła. A co do ząbkowania i wychodzenia, to chyba angielska pogoda Wam nie sprzyja :) u nas dziś ostatecznie wyjrzało słońce!

juliaidaro, bierzesz jakieś witaminy? Ja miałam takie same problemy, byłam osłabiona, rozdrażniona, miałam bóle głowy. Zrujnowałam się na witaminy i dodatkowo magnez i jest lepiej!


Dove, spełnienia marzeń! :)





od niedawna biore centrum i magnez poki co nie pomagaja;/ majgorsze nudnosci ehhhhh i wogole jakos tak do dupy ;/
 
Cześć Marcjanki,
dziś pogoda dużo lepsza niż wczoraj. Nawet Jaś był grzeczniejszy:szok:W związku z tym byliśmy w centrum, na karuzelach i zjeżdżalniach. Mój starszy syn oczywiście nie chcial korzystać z tego typu dobrodziejstw. Łaskawie przejechał się kolejką:nerd: Czy tylko moje dziecko jest takim "straszkiem"? Chyba dopiero Ania pokaże mu co to znaczy być odważnym:tak: Potem zaliczyliśmy przepyyyszne lody:-)
Jutro albo w poniedziałek prawdopodobnie wracamy do domu:sorry2:

dove 100 lat!!!:-)

Pinka bardzo ładną masz fryzurkę i talent do cięcia również;-)

iza Ania od urodzenia ma stwierdzony refluks fizjologiczny; może zniknąć do 6 m-ca,ale nie musi. Może przekształcić się w refluks żołądkowo-przełykowy:baffled: Nie chciałabym żeby mała się z tym męczyła

koncia super,że przynajmniej dziś odetchnęłaś;-) A może to początek "lepszych czasów"?:-)
 
Ostatnia edycja:
A moja Niunia dzisiaj pierwszy raz się zaczęła śmiać w głos :-D
W kąpieli, my do niej coś gadamy, a ona nagle uśmiech i za chwilę taki radosny śmiech :-)

koncia super, że masz trochę wytchnienia :-) współczuję, bo wiem jak to jest kiedy dziecię marudne i nic nie działa, sił brakuje a łzy same się cisną, ale bądź silna, na pewno dasz radę a Maksio Ci to na pewno wynagrodzi

Łucja ostatnio miała napady płaczu nie wiadomo z jakiego powodu, zanosiła się, wyginała do tyłu, nic nie pomagało, wręcz kołysanie pogarszało sprawę, zastanawiało mnie zwłaszcza, że krzyk nasila się przy zmianie pozycji na poziomą, o i wyjaśniło się...mała ma refluks :-( więc jak jej się ulewało to ją tam strasznie musiało piec w gardziołku, a jak jej się dużo ulało to zaraz była głodna, i tak w kółko...na szczęście wiemy już co i jak i możemy działać. No i prawdopodobnie przez to tak jej spadła morfologia i słabo przybierała na wadze.
Ostatnio w środę waga: 5550 ...trochę jeszcze mało, ale silna jest i ogólnie świetnie sięrozwija więc się nie martwię
Najtrudniej jest jak nie wiadomo o co chodzi, dzidzia płacze, widzimy że coś jest nie tak ale nie wiadomo co i nie wiadomo jak pomóc.

Aha i Luśka "odobraziła" się na pierś, zaczęła wypijać przynamniej trochę, a w nocy i nad ranem to nawet się najada z samej piersi...ale tylko na leżąco w żadnej innej pozycji nie chce :confused2:

dove sto lat!!
alamiqa witaj :-)
 
Ostatnia edycja:
Iza, emek starszy ode mnie o rok, czyli ma 28 lat

koncia,
w końcu w miarę udany dzień za wami! Oby tak dalej!

U nas dzień pełen gości, więc też mogę ocenić go pozytywnie :-) Przynajmniej nie mieliśmy czasu się kłócić :zawstydzona/y:
 
Dove - radości!!

U nas był dzis dzień marudy, bolała Natkę nóżka po szczepieniu i ogólnie była niespokojna. Nagle uświadomiliśmy sobie z mężem, że to dla nas wyjątkowa sytuacja - nasze dziecko na codzień prawie wcale nie płacze! Do tego przesypia całe noce i ciągle się śmieje!! Rodzeństwo, które dla Natki planujemy wkrótce pewnie da nam nieźle w tyłek, w przyrodzie przecież musi być jakaś równowaga :-)
 
Witam Kochane! wpadam się zameldować, że wróciłam po krótkim urlopie u taty i dziadków. Ależ nas po rozpieszczali:-p Dobrze zrobiłam, że pojechałam, bo em cały tydzień był na szkoleniu, a samej tak mi jakoś źle było. Pogoda u nas była cudna, Bartuś przeszedł samego siebie w grzeczności. Ależ się cieszę, że się chłopak tak wyrobił. Zrobił się grzeczniutkim śmieszkiem. Co mnie zszokowało, zabiera się za siadanie!!:szok: Tak poza tym, to ciągle się wierci, przewraca z boku na bok, z plecków na brzuch i na odwrót, śmieje się jak w reklamie Bebiko, bawi swoimi stópkami.. no zakochana jestem w nim po uszy:-pZaczęliśmy już wsuwać owoce, są przyjmowane z wielkim entuzjazmem
Nie obyło się na wyjeździe też bez chwil grozy.. w nocy z środy na czwartek wylądowałam z Piotrusiem na pogotowiu:-( histeria, straszna gorączka, przeraźliwy kaszel, trzymanie za brzuszek i gardło, wymioty, do tego straszne osłabienie. w tym jego szale nie mogliśmy się z nim dogadać. Dobrze, że miałam tatę obok. Zawinęliśmy go w kocyk i na rękach na pogotowie. Dobrze, że skończyło się tylko na anginie.. na dzisiaj czuje się już dobrze.
Mam nadzieję, że od poniedziałku będę mogła być z wami na bieżąco ;-)
 
u mnie rodzinka więc jest wesoło:) nawet dziewczynki które zwykle krzyczą i nie chca iść spać dzisiaj popadały bez najmniejszego jęknięcia:tak: wychodzi na to że ja tylko gości musiałabym przyjmować hi hi ciacho które upiekłam znika w tempie ekspresowym to znaczy że smakuje, więc się bardzo cieszę!
dzisiaj na dworku podniosłam trochę oparcie w gondolce no i Zosia po prostu zachwycona...więcej widzi i tylko gada i się uśmiecha, jak niewiele dziecku do szczęścia potrzeba:-D

Scarletka super, że wypad tak udany a Bartoszek aniołeczkiem jest! zdrówka dla Piotrusia!
katjusza póki co moge uczciwie stwierdzić, że obie moje dziewczynki nie dały mi popalić, więc u Was też byc drugie dziecko spokojne... chyba że ta równowaga w przyrodzie nadejdzie z kilkuletnim opóźnieniem i okres dojrzewania u obu będzie burzliwy i sobie odbiją sielankę z okresu niemowlęctwa:-D
Pinka fajniutka fryzurka:-) a kolor też zmieniony? bo na czarnobiałym zdjęciu nie widać:no:
magdzior a jakie masz wymagania odnośnie krzesełka? i jaki próg cenowy? my dostaliśmy dla Zosi krzeselko na chrzciny, przy czym ja sama sobie wybierałam i choć jest duże to jestem jak na razie zadowolona, Hanka je testuje:-D ale za miesiąc Zosia zacznie go używać:tak:
koncia cieszę się razem z Tobą, że nadszedł dzień wytchnienia, jak najwięcej takich dni:tak:
Ewi może i raki się dobrze dogadują, ale nie wiem czy to się sprawdza w relacjach damsko-męskich:-p a że są rodzinni to też potwierdzam:-D
 
reklama
hej hej
dzień zaczęliśmy o 7 i młody ma już pierwszą drzemkę ;-) już od rana widzę,że zęby tak nie dokuczają. Piski i marudzenie są, ale tęskniłam za moją kochaną marudą! Niech już sobie marudzi do woli, tylko niech go tak nie boli :-D
 
Do góry