patik80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2009
- Postów
- 4 406
hej Wam!
zaglądam do Was co jakiś czas ale na pisanie to już nie mam czasu
dziewczynki dzisiaj znowu są oporne w zasypianiu
jestem padnięta
ciacha nie piekłam, zostały muffinki ze wczoraj z twarożkiem i brzoskwiniami, tzn do południa były bo wszystkie zjedliśmy..
Ewi Asco my imienin nie obchodzimy, ale w imieniu Hani dziękuję za życzenia
wszystkim Aniom i Haniom również wszystkiego naj życzymy
spring tez niedawno odkryłam pleśniaka, niby takie niepozorne ciasto a bardzo smaczne. Robiłam w dwóch wersjach, raz z dżemem śliwkowym (tylko taki miałam) u wyszło troszkę za słodko jak dla mnie, a drugi raz z wiśniami - zrobiłam z nich taką frużelinę - wyszło bombowe i znikło bardzo szybko
Cat ja chyba w 7 widziałam, bo byłam najpierw w 5 tyg u ginka i tylko potwierdzil ciąże a za dwa tygodnie już serduszko biło...
zaglądam do Was co jakiś czas ale na pisanie to już nie mam czasu
Ewi Asco my imienin nie obchodzimy, ale w imieniu Hani dziękuję za życzenia
wszystkim Aniom i Haniom również wszystkiego naj życzymy
spring tez niedawno odkryłam pleśniaka, niby takie niepozorne ciasto a bardzo smaczne. Robiłam w dwóch wersjach, raz z dżemem śliwkowym (tylko taki miałam) u wyszło troszkę za słodko jak dla mnie, a drugi raz z wiśniami - zrobiłam z nich taką frużelinę - wyszło bombowe i znikło bardzo szybko
Cat ja chyba w 7 widziałam, bo byłam najpierw w 5 tyg u ginka i tylko potwierdzil ciąże a za dwa tygodnie już serduszko biło...
Może od ciągłego zastanawiania się w sprawie powrotu (lub nie) do pracy: czy skorzystać z rocznego urlopu zdrowotnego czy wrócić
W każdej z opcji są i + i -. Jak pójdę na urlop to będę z Anusią cały dzień
:-) Zero pośpiechu itp., ale wtedy dostanę mniej pieniędzy (bez nadgodzin) i trochę jednak stracę kontakt ze szkołą. Natomiast jak wrócę to Anię będę widziała dopiero po południu, czekać mnie będzie ciągły pośpiech, stosy dyktand,sprawdzianów i klasówek. Dziś dzwoniłam do swojej dyrektorki, bo chciałam umówić się na rozmowę w tej sprawie. Powiedziała,że oddzwoni i spotkamy się w szkole. Nie wiem, może ta rozmowa rozjaśni mi trochę sytuację...
Nic mi się nie chce. Denerwuje mnie to, jak wyglądam, w nic się nie mieszczę
W domu -jak po burzy
Idę zjeść śniadanie...
głowa do góry, jutro będzie lepiej;-)