reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Marcóweczki 2011

Pabela- w zimie w gondoli he he dobre- trzeba bylo sie zapytac czy Ci kupią taką długą!!! Oj te rodziny- albo człowiek nerwów sobie narobi albo sie nic tylko z nich smiac pozostaje:) i drugim uchem wypuścić:)
Zwłaszcza że, jak widziały dziewczyny we wtorek, Gabrysia ma już tylko kilka cm luzu w 80 centymetrowej gondoli Jedo.. :-D

Scarletka, kurcze, aż mi się przykro zrobiło jak czytałam twojego posta.. Dobrze, że dziadkowie się zreflektowali i przyjechali na przyjecie!
 
reklama
Scarletka super ze sie mimo wszystko tak impreza udała:):) Kurcze szacun za przygotowania bo ja bym chyba wyłozyła nogi na Twoim miejscu:) ha ha

to ja bym padła z wrażenia jakbyś imprę ze swoją mała dwójeczką przygotowała:tak: a u mnie na domiar złego w pakiecie z przygotowaniami mega ciotę dostałammmmmmmmmmmmm wrrrr:angry: zgięło mnie dzisiaj w pół.
 
Pabella- u nas jest tak samo- Amelce brakuje ok 4-5 cm zeby sie nie zmiescic:)

Scarletka- ała @@@@@@ nie zazdroszcze i tym bardziej podziwiam...a moja wesołą dwójeczke jak gotujemy to wkładamy z emkiem do leżaczków i dajemy na blat- udajemy ze gotuja razem z nami ha ha
 
Skarletka - cieszę się że o statecznie impreza udana i mały zadowolony:-)

Miluś - u mnie tak samo ...tak jak narzekałam że młody nie lubi brzucha to teraz nie wyleży sam na plecach.... co prawda jeszcze nie wędruje po domu ale już się przymierza:-)

Malinka - haha... mój też mi zarzuca nóżki podczas karmienia:-D

a ja czekam na tę pierwszą poporodową @@@@ i czekam i się nie zapowiada...
 
Ale naprodukowałyście! Nie mogę doczytać:( większość dnia spedziliśmy u mamy! Poleniłam się w ogrodzie:)

Skarlet cieszę się że sie wszystko udało! Dzielna mamusia z Ciebie! I dobrze ze sie dziadkowie zreflektowali:)

Ja też jeszcze nie miałam pierwszej @@@ po! Ale wcale nie tęsknię...
 
Futrzaku Bartuś w pewnym momencie tez złościł się leżąc na brzuszku, a teraz pierwsze co robi jak go położę na plecki, to przekręca się na brzuszek. W nocy jest to samo, odkładam na plecki nie miną 2 sekundy a młody już na brzuszku:tak:
milu to masz grzeczne laseczki, ze tak potrafią gotować z mamą. Mój ostatnio już nie chce ani na leżaku ani w fotelu. Muszę mu zabierać do kuchni kocyk, zabawki, gryzaki i młody na nim bryka. Może bez problemu przewracać się z plecków na brzuszek, wyginać we wszystkie strony i tylko wtedy jest chwila ciszy
 
Ostatnia edycja:
Futerko poczekaj jak mały cie zaskoczy i zmieni pozycje ha ha bedziesz miec wtedy oczy dookoła głowy i bedziesz pzrestawiac meble bo mi ostatnio Amelka biła głowao noge łózeczka bo jej stało na drodze- ha ha:):)
 
Milutek no z tym smokiem tylko trzeba zdążyć, ale niestety w nocy nie zawsze działa :/ bo wtedy to chyba młoda chce się dodatkowo poprzytulać a nie tylko spać ;)
Scarletka podziwiam zorganizowanie :) ja przy jednej mojej sie czasem nie umiem ogarnąć ;)
 
reklama
Dokładnie futerko, mili ma rację z tymi zmianami pozycji. MOjego Bartka dzisiaj ulokowałam na wielkim kocu w ogrodzie, zostawiłam go z tatą i Piotrkiem, oni się zagapili, a młody znalazł się na trawie. Zarył nogami w ziemi, paluchy u stup miał tak brudne jakby przekopywał ogródek,:-D a największą radochę miał z tego, że mógł bezkarnie rwać trawę. dobrze, że wpadłam w dobrym momencie, bo jeszcze nie zdążył jej zakosztować:-D
Jakiś czas temu zostawiłam go na kocyku w pokoju, a on wszedł mi pod łózko, które stało 1,5 metra dalej:baffled: ale jaka była cisza przy tych kombinacjach:-p
 
Do góry