reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Dziewczyny ale się rospisłyście, odpiszę to co pamiętam:)
Czarnuszka wszystkiego naj z okazji urodzin. Ale młodziutka jesteś:)
Mimo że to dopiero 6 miesiac, mi też czasami ciężko, schylać się, zakładać skarpetki, a wczoraj i dziś byłam na zakupkach, t o teraz ledwo żyję. Kupiliśmy w końcu mikrofalówkę Amiki, mam nadzieję że będzie się dobrze sprawowaął
mag007 to nieźle miałś ze swoim M, mój też czasami jak poimprezuje, to na drugi dzień mam z niego ubaw
misiss pewnie Twoja mama chce dla Ciebie jak nalepiej; zawsze to tak jest z rodzicami ze zawsze chcą dla nas jak najlepiej, tzn. według nich i mają dla nas mnóstwo rad, no ale każdy musi swoje życie przeżyć sam a nie tak jak chcą rodzice
 
reklama
missiiss1301 kochana glowa do gory :)
Chce ci cos napisac ale nie wiem zabardzo jak zeby cie nie urazic .
Ja to po poronieniu bylam bardzo uczulona i wszystkie dobre rady znajomych zamast pomoc na nerwy mi dzialaly .
Piszesz o twojej mamie hmmmmmmmmmm ja tam nie jestem zadna madrala ani lekarzem ale juz pare razy slyszalam od znajomych chodzi o mlode kobiety ze wlasnie wtedy tam dawno temu ich mamy albo przechodzily poronienia ,albo rodzily sie marte dzieci :( a jedna byla taka co 2 dzieci umarla na tak zwana smierc lozeczkowa i co sie potem okazalo bo jej mama zawsze to taila tez jej dziecko umarlo na ta smierc lozeczkowa :(( Wiesz to moga byc PLISSSSSSS NIE ODBIERAJ TEGO ZLE geny :( wiem ze ty urodzilas zdrowego synka ktory byl za malenki zeby przezyc ale moze warto by bylo sie przebadac tak od stop do glowy zeby miec pewnosc lub choc ten spokoj ze sie nie powtorzy .
Ja po poronieniu porobilam wszystkie mozliwe wyniki i bylo ok :) co sie potem okazalo mialam za malo prawie wogole tego progesteronu ,ktory jest odpowiedzialny za te pierwsze tygodnie ciazy do poki lozysko nie przejmie pracy .

Nigdy nie pytalam matki bo nie mamy za dobrych kontaktow czy ona przechodzila poronienie dopiero teraz jak to napisalas zaczelo mnie zastanawiac i przypomnialy mi sie tamte zdarzenia .
 
missiis- nie denerwuj się i nie przejmuj co mówi Twoja mama. Ona na pewno chce dla Ciebie jak najlepiej. Tacy są rodzice :-), już niedługo sama tego doświadczysz.
A Ty najlepiej postaw ich przed faktem dokonanym - albo sama zmień rezerwacje albo poszukaj innej sali :tak:.
A jak nie tą ja postrasz, że weźmiesz ślub bez żadnego wesela i ona nie będzie nawet o terminie wiedziała , wiem że to trochę głupie ale może zadziała . To ma być Wasza decyzja a nie rodziców - pamiętaj !!! . Ale się nie denerwuj i olewaj co mówią inni :-)
 
Mamo u nas ulewa na calego gradem wali po oknach i wieje jejkuuuuuuu dobrze ze M dzisiaj autem do pracy pojechal a nie rowerem bo szokk
czekam z niecierpliwoscia na niego bo bedziemy skrecac lozeczko :))

Czestuje paczkami
 
Dziewczynki wybaczcie ale nie doczytałam do konca:sorry: Nie mam sily.. czytałam posty od 434 strony.. eh:sorry: Zajrze do Was jutro bo teraz się kłade bo strasznie zmęczona jestem tym weekendem w szkole.
Aha! mama nas odwiozła dziś do domku i upiekła nam bułki z wisienkami:tak::-)
Pozdrawiam i do jutra dziewuszki:tak:
 
dziewczyny ja mam zamiar jak najszybciej sie przebadac i napewno nie pojde do jednego lekarza bo mam zamiar pojsc do trzech i posluchac opini od 3 lekarzy i niech kazdy mi napisze jakie badania moge zrobic i pozbieram wszystko bo nie chce zeby sie to powtorzylo... i matka moja o tym wie... ja wiem ze ona chce dobrze ale tak jak jedna z waz powiedziala niech rodzice pozwola zyc swoim zyciem a nie udzielac na sile rad! ona wie ze jej przypadek jest inny moj lekarz o niej wszystko wiedzial bo opowiadalam... poprostu ja z nia nigdy blisko nie bylam niby urodzilam sie jedyna z jej lona jako upragnione dziecko to tak naprawde zawsze tato o mnie dbal a z matka nigdy nie mailam dobrych kontaktow jak cos zbroilam to mnie szarpala i darla sie na mnie... i jak sie klocila z ojcem to zawsze na mnei wine zganiala... i pozniej plakala na gorze a mi serce pekalo bo zawsze myslalam ze ona mnie nienawidzi a dlaczego w takim razie placze?? bolalo mnie to ze ja ranie przez to ze tato mnie zawsze bronil w jej oczach i kiedys po pewnym zdarzeniu chcialam nawet uciec z domu.... ona takim zachowaniem stawianiem na swoim znow sie oddala ode mnie a juz po calych przezyciach zwiazanych z Antosiem myslalam ze sie zblizylysmy do siebie jak nigdy... i znow czuje ze jest jak bylo... ja i tak nie zajde w ciaze dopuki lekarz nie powie ze juz mozemy.... nie chce ryzykowac. to wszystko mnie jakos przytloczylo... :-( w koncu juz sama nie wiem bo i maz zaczal cos na mnie psioczyc i juz nie wiem czy bedzie ten slub czy w ogole go nie bedzie.... ehhh :-(
 
mississ- przecież to Wasz ślub a nie Twoich rodziców, zrobicie tak jak Wy chcecie , tak jak sobie to wymarzyliście i koniec:tak:na pewno mama zrozumie że nie ma co walczyć w tej kwestii, bo to ma być WASZA decyzja i kropka.
Ja trzymam kciuki, bo z pewnością wszystko się uda ....


Mnie plery i nadal bolą(chociaż nic kompletnie dziś nie robiłam:sorry:)M godzine masował mnie, i było lepiej ale znowu się odzywają:wściekła/y:
 
DOBRA NOC MARCÓWECZKI,
ja spadam, bo siedzieć nie mogę:wściekła/y:, kładę się do łóżeczka, i jem kolacyke....dobrze że dziś jest M bo nie lubię spać bez niego...
pappapa
 
reklama
mnie tez tak kregoslup boli ze szok
jeden dzien ok a nastepny siedziec nie moge
takie uroki ciazy...

milej nocy , ja ostatnio kiepsko spie
 
Do góry