reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

hej kobity - zeszłam na dół po ser biały, bo lepię dziś ruskie pierogi i w kiosku kupiłam gazetę Dziecko,zakupy i my za 3.99zł

fajne rzeczy są i kilka artykułów, mnóstwo produktów, nawet laktatory
przeglądam sobie właśnie i czekam na 14.30 na wizytę

buziaki
 
reklama
a ja wlasnie sie poklocilam z matka... o co ?
o to, ze planujemy sie wyprowadzic, ze na pewno nam sie nie uda. itp.
aaaa... szkoda gadac..

może Twoja mama po prostu nie chce abyście mieszkali z dala od niej :eek:
ale i tak powinna was wspierać.

Jak mieszkałam z moim J u jego mamy, często kłóciłyśmy się - ona zaczynała. Nieraz słyszałam że mam się wynosić. Wszyscy znajomi mojego faceta powtarzali mi, że go zmieniłam na dobre (miał ciężką przeszłość), że widać jak on chce znowu żyć a nie wegetować....tylko jego matka miała zawsze jakieś "ale". chyba zapomniała, że 30letni facet nie jest już małym dzieckiem...chciała mieć go tylko dla siebie, skłócała nas itp. Odkąd mieszkamy na swoim, w końcu się do nas nie wtrąca.

moniSkaBe wiem, że się nie da ale spróbuj sie nie denerwować tym co mówi Twoja mama. Po prostu szukajcie mieszkania...i pokażcie rodzicom że dacie rade :tak:
 
Hej laseczki jak po Mikołajkach? :) heh ja ruszyłam się dziś do pracy po wypłatę :) no i mam nadzieje że to mi humor poprawi :) miłego dzionka. Jutro Badania a w czwartek wizyta u gina znowu :/ zobaczymy co u nas ?:)
 
może Twoja mama po prostu nie chce abyście mieszkali z dala od niej :eek:
ale i tak powinna was wspierać.

Jak mieszkałam z moim J u jego mamy, często kłóciłyśmy się - ona zaczynała. Nieraz słyszałam że mam się wynosić. Wszyscy znajomi mojego faceta powtarzali mi, że go zmieniłam na dobre (miał ciężką przeszłość), że widać jak on chce znowu żyć a nie wegetować....tylko jego matka miała zawsze jakieś "ale". chyba zapomniała, że 30letni facet nie jest już małym dzieckiem...chciała mieć go tylko dla siebie, skłócała nas itp. Odkąd mieszkamy na swoim, w końcu się do nas nie wtrąca.

moniSkaBe wiem, że się nie da ale spróbuj sie nie denerwować tym co mówi Twoja mama. Po prostu szukajcie mieszkania...i pokażcie rodzicom że dacie rade :tak:

ehh.. nie powinnam zanudzac Was moimi problemami, ale kurcze juz nie daje rady tego tlumic w sobie.
Jak powiedzialam o klotni z mama Karolowi, to sie tak wsciekl, ze chcial juz do niej dzwonic i powiedziec zeby sie odwalila i dała nam spokojnie zyc.
Juz jestem na granicy wyczepania psychicznego.. :-(
 
moniSkaBe pisz ile chcesz, w końcu jesteśmy tu też po to by się wspierać. Może pisanie nie jest tym samym co gadka w 4 oczy - ale to zawsze coś i na pewno też pomaga. Głowa do góry.:tak:
 
cześć wszystkim,
ja znowu w domku, jak miło poleniuchować :-)
a jak jutro nie będzie lało to jadę na zakupy, dziś mi się nie chce :-p


bedzie my miec Grzesia takiego kolor olcha- jablon z komoda i bez szafek nocnych bo juz bysmy nie pomiescili
Sypialnia GRZEŚ - meble sypialne, meble sypialniane, sypialnie, sypialnia, meble do sypialnii - BODZIO

super mebelki :tak:

ja od mikłoaja dosatłam AANGINĘ:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: gardło zawalone temp brak poce się jak świnka i tylko tantum verde używam dziś juz troche lepiej

nie mam pojęcia skąd mi się to przyplatało:szok::szok::szok: chyba w przychodnie w środe coś załapałam i dlatego od tej środy już tak wymiotowałam organizm walczył
oby się szybko skończyło bo nie mam ochoty na antybiotyki czy szpital:no::no::no:

wydaje mi się, że jeśli to naprawdę angina to bez antybioyku się nie obejdzie. angina to nie wirus (jak grypa), ale bakteria, a nieleczona może mieć gorsze skutki :-( no, ale może to tylko infekcja gardła :tak:
u mnie jak tylko poczuję ból gardła, to od razu robią się białe naloty i angina ropna wita :eek: nawet lodów zjeść nie mogę, a taaaaak byyyyym chciaaaaaałaaaaa:-(
 
I ja się witam i melduję!
Spałam prawie do 11, taka pogoda, że dalej bym spała.Zjadłam różne dziwne rzeczy zalane mlekiem na śniadanie, idę z psem i potem do lumpa, może znowu coś wynajdę. Wczoraj byłam w tesco i przy okazji obejrzałam ubranka cheeroki (nie wiem jak się pisze), niektóre super, ale ceny też grube, a ja w lupmku za prawie nowe, niektóre nawet nowe płacę po 10-14-16zł, to ćwierć ceny.

a ja wlasnie sie poklocilam z matka... o co ?
o to, ze planujemy sie wyprowadzic, ze na pewno nam sie nie uda. itp.
aaaa... szkoda gadac..

To ja bym tym bardziej usiłowała się wyprowadzić, żeby pokazać rodziom, że damy radę.

Dzień dobry kobitki. Wszystkie gdzies biegną, ida cos załatwiac. A ja planuje robić nic :-D No dobra plany mam ale nie mowie głośno bo pewnie jak zwykle pokona mnie moje lenistwo i pozniej wstyd bedzie że nic nie ruszyłam :-D
Miłego dnia

Ha ha, to podobnie jak ja.
Miłego dnia, do potem.
 
Dzień Dobry!!!Ja dopiero po śniadanku tak sie najadłam,że mi teraz cięzko,ale paczka musiałam zjeśc.Noc fajnie przespałam raz tylko kibelek,synuś wieczorem i rano wiercił sie wysyłał mi kopniaczki,teraz odpoczywa.Dzisiaj jest brzydka pogoda pada.Trzymajcie kciuki za dobrą wizyte bo mam na 15,oby wszystko było dobrze z synusiem.:tak:
 
reklama
Do góry