reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

hej.
dziewczyny mam nadzieje, ze u Was wszystko ok, dzieciaczki zdrowe i usmiechniete.
Remont pochlania mnie w takim stopniu, ze az jestem zszokowana.
Od kilku dni wychodze z domu o 11 a wracam poznym wieczorem albo w nocy, dzieckiem zajmuje sie babcia. A ja tyram. Zamiatam, skrobie, maluje, zamiatam, myje.. porazka :-D uwielbiam remonty..
no.. ale juz kolor jest na scianach, drzwi pomalowane, dzisiaj bedzie druga warstwa.
zostalo jeszcze polatac dziury na zewnatrz budynku i pomalowac, pomalowac krate, zaplecze no i wstawiac sprzety.. uh, jeszcze kupa roboty a czas sie konczy....

dobra, uciekam ie szykowac,

pozdrawiam was i caluje dzieciaczki :*
 
reklama
ja tez nie lubie tych takich "pamiatkowych" prezentow. wg mnie to wydawanie niepotrzebnie pieniedzy, bo nie dosc ze wcale nie sa tanie te pamiatki to potem sie tylko kurza. jak ktos mowi ze nie robi dla pieniedzy to ok, ale przeciez prezent jest dla dziecka, a nie dla rodzicow. juz lepiej dac te 50-100 zl lub jakas zabawke czy ubranko, zawsze to sie bardziej przyda
 
moje dziecię obudziło sie o 7. codziennie wcześniej. pewnie zaraz spać pójdzie, bo ileż można hasać.

witajcie!
dzisiaj juz o 5.45 na nogach, normalka, ale ze Maly troche marudzil, to sasiadka z gory zaczela nam stukac w sufit!!!!No i sie calkowicie rozbudzilam....Co za osoba, jakby te jej stukanie uciszyloby dziecko!
Lece, zeby znowu jej nie zmuszac do stukania....ech
Milego Dnia!!!

ło matko, jaka baba!! :-/

Ponawiam prośbę z pytaniem o to co kupić miesięcznemu chłopcu na chrzest? U takiego maluszka nigdy nie byłam na cichrzcie.↲No i druga sprawa jak tu się ubrać :) he. Franko mi właśnie doradza w swoimi języku ale chyba mamy inny gust he he. Idę się ogarnąć i wpadne jeszcze. Pogodnego dzionka!!!

moim zdaniem zalezy, czy jesteś chrzestną- albo Twój mąż chrzestnym- czy zwykłym gościem.
jak chrzestna, to może jaką srebrną pamiątkę, ale jak zwykły gość, to nie na co wydawać fortuny- ja od soich zwykłych gości dostałam album na zdjęcia, a od drugich 200zł i kartkę z życzeniami.
co do uboru, to dowolnie, chociaz może dres zostaw w domu ;-)

Pojechalismy na weekend do tesciow to tesc wymyslił ze tesciowa jest mu do niczego nie potrzebna i powinna przyjechac nam pomoc, z jednej strony fajnie ale z drugiej strony z tesciowa pod jednym dachem :baffled:- niby jest ok ale ciekawa na jak długą metę :baffled:- no i dalej nie wiem co robić :crazy:, kusi mnie fakt że bedzie mial kto robić obiad :-p- bo ja nie znoszę gotowania .

ja bym nie wytrzymała z teściową lub mamą pod jednym dachem...
ale jak nie masz innej opcji...
;-)

Witajcie
Ja od 7 na nogach, a o 1 poszłam spać, więc chyba jedna kawa nie wystarczy? Wczoraj oczywiście nic Was nie poczytałam bo do późna sprzątalam i gotowałam obiad na dziś. Wiecie moja Lila śpi zaledwie 3 x po 30 min w ciągu dnia, więc na zrobienie czegoś spokojnie szanse są marne.
Zaglądnę później, a na razie miłego dnia!

to tak, jak moja Ol.
teraz zasnęła, lecę pod prysznic!

Monia- remont już ku końcowi? :-)
 
Witam po nieobecności. Podczytywałam trochę ale u nas brzydka pogoda, straszna nawałnica tez była.Pierwszy raz w zyciu widziałam taki zywioł, drzewa przyginało do ziemi, wielkie śmietniki jeżdziły przed blokiem jak po lodzie.Wody spadło masę, na balkonie rosliny powyrywało mi ze skrzynek ,stojacych pod boczną ścianą.Prądu nie miałam ,bo naprawiali zerwaną linię i wyłaczyli na kilka godzin.Gazu w domu nie mam, chodziłam po sasiadkach po wrzatek na mleko i zupe synkowi odgrzac. Nawet pizzy nie mogłam zamówic. Ale dzisiaj juz swieci słońce:) I oby jak najdłuzej.
Gratuluję dzieciaczkom ząbków i skończonych miesiączków:)
Moje dziecię na etapie turlania. Z plecków na brzuszek , z brzuszka na plecki i dalej. Tym sposobem co chce to dosięgnie .Z nowosci w jedzeniu była rybka, zupka z cielecinką, owoc z jogurtem. Z jedzeniem nie ma problemów, jedynie szpinak i zwykła jarzynowa z bobovity nadal pluje.Lubi sam ziemniaczek z oliwą. Kupiłam blender i pomału zaczynam sama gotować co nieco.Szkoda,że mam mało miejsca w zamrazarce.
Kurczak ,ja tez musze iść załatwiac chrzciny. Nie wiem jacy księża w tej nowej parafii, czy nie bedą robić problemów, bo nie mamy ślubu kościelnego.Lepiej teraz kiedy jeszcze ciepło.
Pozdrawiam tymczasem i zmykam na inne wątki.
 
asia27- my połaczylismy kibelek z łazienka - rozwalilismy sciane - zamurowaliśmy jedne drzwi , całe ustawienie łazienki jest inne , wiec tez czesc rur byla wymieniana, ogolnie wszystko w niej jest nowe - co do jednej rzeczy. Płytkę wybralismy - Pinea z Paradyż .Paradyż. Tylko projekt inny coś trochę do tego podobny http://plytki24.pl/opoczno/plytki-scienne-25x35/aspazja/aspazja-braz/cat_388.html.Piecyk . Wymiana wszystkich drzwi łacznie z futrynami . Wymiana okien, kaloryferów.
U małego w pokoju - położona gładź, w przedpokoju będzie coś takiego
http://malnat.pl/images/tynki_dekor/index.html

Za rok czeka nas kuchnia i salon ( w salonie chcemy coś podobnego jak w przedpokoju tylko inny wzór i inny kolor) + podwieszny sufit na środku - taki wiszący niżej żeby wiecozrem fajnie z góry światełko padało.

Teraz jeszcze jak robotnicy pojda M pomaluje ściany, polozy parkiet i moze jak starczy kasy- płytkę w przedpokoju. Niedlugo też musimy zamowic szafę we wnekę do przedpokoju , a meble reszta za rok bo muszę wszysko dopracować a nie nakupić a potem do niczego nie bedzie mi pasowac. A część mebli mamy z tego domu.

co do M - to tak jest nauczycielem dzieki mnie- nigdy nie chcil nim byc - bronil sie jak tylko mogl,ale jak się przeprowadził do mnie nie mial wyjscia ,bo to co chcial robić (grafik komputerowy) nie bylo mozliwe w mojej małej mieścince. A teraz nie wyobraza sobie innej pracy ;)
 
Ostatnia edycja:
wiecie co co do tych prezentów na chrzest to pamiątki rzecz gustu, mi osobiście nie przeszkadzają, choć faktycznie trzymam wszystkie w szufladzie:-) Natomiast znam takich rodziców, którzy zapytani co kupić ich dziecku odpowiadali, że chrzest to uroczystość kościelna i mają być wyłącznie prezenty o charakterze religijnym, także bywa różnie, no a mój synek z pamiątek to dostał: 3 łańcuszki, złotą literę F zawieszkę, biblię i książkę o św. Franciszku
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
wiecie co co do tych prenetów na chrzest to pamiątki rzecz gustu, mi osobiście nie przeszkadzają, choć faktycznie trzymam wszystkie w szufladzie:-) Natomiast znam takich rodziców, którzy zapytani co kupić ich dziecku odpowiadali, że chrzest to uroczystość kościelna i mają być wyłącznie prezenty o charakterze religijnym, także bywa różnie, no a mój synek z pamiątek to dostał: 3 łańcuszki, złotą literę F zawieszkę, biblię i książkę o św. Franciszku

W sumie to chciałabym aby Milenka dostała prezenty typu krótki łancuszek z medalikiem czy maleńka brasoletka z imieniem.Praktyczne i mozna schować jak wyrosnie , na pamiątkę. Synek na chrzciny dostał od babci sweterki, samochód jezdzik od chrzestej a od chrzesnego kasę na hustawkę i albumik. Powklejałam tam zdjęcia i są wpisy gości , to jego pamiątka.
 
reklama
Bartus wkoncu padł,ale sie leka i pewnie długo nie pospi.Bartus dostał na chrzest kase i zabawki typu mate itd i łancuszek złoty z Bozią.Pogoda sie poprawia to moze jednak pójdziemy na spacerek.
 
Do góry